Pyszna. Zrobiłam wersję kanoniczną, z tymiankiem, miętą, oregano i pietruszką. Zamiast grujera dałam kaszkawał, a zamiast szalotek, cebulę. Nie miałam malaksera, więc chleb drobno posiekałam mężem, a zielony sos utarłam w moździerzu.
Zastanawiałam się, dlaczego jej nie robiłyśmy latem, ale...