Witam
jako "wkupne" na forum podam wam przepis na advocata - wlasnie wczoraj odnowilam zapasy, i mi sie przypomnialo <!--emoid
--><!--endemo-->
Potrzebne bedzie:
5 zoltek
1 szkl. cukru
1 cukier waniliowy
2 szkl. mleka
0,25 l spirytusu
Mleko gotujemy, odstawiamy do przestudzenia.
Zoltka ucierami z cukrem i cukrem waniliowym na "puch" jak mowila babcia. Czyli ma byc prawie biala i cukier jak najmniej wyczuwalny.
Dodajemy powoli wystudzone mleko, caly czas mieszajac (na tym etapie cukier powinien sie calkowicie rozpuscic). Potem caly czas mieszamy i dodajemy po odrobince, takim cieniutkim strumyczkiem spirytus (zeby sie nie zwazylo przypadkiem).
A potem to juz zlewamy do buletek lub karafek, i odstawiamy do przegryzienia. Babcia mowila ze powinny to byc 2-3 dni, ale z doswiadczenia wiem ze i po jednym jest dobre <!--emoid
--><!--endemo-->
Spotkalam sie z opinia ze ze trunek jest zbyt mocny (ja tak nie uwazam <!--emoid
--><!--endemo--> ) ale jak ktos lubi slabiutkie, to oczywiscie moze dodac mnie spirytusu i bedzie slabsze.
Milej konsumcji <!--emoid
--><!--endemo-->
pzdr
yenn z czterema butelkami advocata w spizarce <!--emoid
--><!--endemo-->
p.s jedna butelka sie zapodziala i zapomnialam o niej na miesiac - i to bylo to!!!! wiec jesli wytrzymacie to niech to lezakuje przynajmniej miesiac, zeby sie pieknie wszystko przegryzlo
jako "wkupne" na forum podam wam przepis na advocata - wlasnie wczoraj odnowilam zapasy, i mi sie przypomnialo <!--emoid
Potrzebne bedzie:
5 zoltek
1 szkl. cukru
1 cukier waniliowy
2 szkl. mleka
0,25 l spirytusu
Mleko gotujemy, odstawiamy do przestudzenia.
Zoltka ucierami z cukrem i cukrem waniliowym na "puch" jak mowila babcia. Czyli ma byc prawie biala i cukier jak najmniej wyczuwalny.
Dodajemy powoli wystudzone mleko, caly czas mieszajac (na tym etapie cukier powinien sie calkowicie rozpuscic). Potem caly czas mieszamy i dodajemy po odrobince, takim cieniutkim strumyczkiem spirytus (zeby sie nie zwazylo przypadkiem).
A potem to juz zlewamy do buletek lub karafek, i odstawiamy do przegryzienia. Babcia mowila ze powinny to byc 2-3 dni, ale z doswiadczenia wiem ze i po jednym jest dobre <!--emoid
Spotkalam sie z opinia ze ze trunek jest zbyt mocny (ja tak nie uwazam <!--emoid
Milej konsumcji <!--emoid
pzdr
yenn z czterema butelkami advocata w spizarce <!--emoid
p.s jedna butelka sie zapodziala i zapomnialam o niej na miesiac - i to bylo to!!!! wiec jesli wytrzymacie to niech to lezakuje przynajmniej miesiac, zeby sie pieknie wszystko przegryzlo
Ostatnią edycję dokonał moderator: