Aksamitna jajecznica wg Gordona Ramsaya*

[kawazmlekiem]

Seniorkowa jajecznica na szpinaku przypomniała mi, że znalazłam kiedyś na Youtube i spróbowałam zrobić jajecznicę wg przepisu Ramsaya. Zupełnie inna, niż nasze tradycyjne, aksamitna, dobra, chociaż nie zastąpi takiej normalnej. Wydaje mi się ciekawa.

3 jajka
kawałek masła
sól i pieprz
pół łyżki gęstej tłustej śmietany
szczypiorek

Jajecznicę przygotowuje się w rondelku. Trzeba wrzucić jajka i masło, jeszcze nie solić ani nie pieprzyć, postawić rondel na dużym ogniu i zacząć energicznie rozbijać jajka łopatką. Cały czas mieszać. Kiedy zacznie gęstnieć, zdjąć z ognia, dalej mieszać. Po chwili znowu na ogień, pamiętając, że cały czas mieszamy. Operację zdejmowania z ognia trzeba powtórzyć ze trzy razy. Po ostatnim zdjęciu dodać śmietanę, posolić, popieprzyć i wrzucić posiekany szczypiorek.

Efekt jest naprawdę ciekawy, warto chociaż raz spróbować.

Link do przepisu, pominęłam grzyby i pomidory https://www.youtube.com/watch?v=IMmZY2sSuTY

 

[Shinju]

Brzmi ciekawie, spróbuję

Aktualnie jestem wielką fanką jajecznicy robionej na parze wg Blumenthala, ale trzeba sobie urozmaicać życie.

 

[Joanna]

index.php?act=findpost&pid=1527812jestem wielką fanką jajecznicy robionej na parze wg Blumenthala.

Możesz coś więcej o niej napisać?

 

[Shinju]

Przede wszystkim jest niezwykle kremowa. Nie chcę tutaj zaśmiecać Kawie, wrzucę przepis osobno.

edit: jajecznica na parze Blumenthala

 

[Joanna]

Dzięki, bardzo mnie zainteresowałaś.

 

[kawazmlekiem]

index.php?act=findpost&pid=1527829Dzięki, bardzo mnie zainteresowałaś.

Pfff, chyba się obrażę.

 

[yrsa]

To żeby Ci przykro nie było, ja sobie wpisany przez Ciebie przepis przeczytam dzisiaj trzy razy przed snem. Z wypiekami na twarzy

 

[kawazmlekiem]

To teraz zrób i skomentuj, że cudna. Ta jajecznica znaczy. A ja idę robić seniorkową ze szpinakiem.

Ale czekaj, z wypiekami? Przed snem? Jejuś, to brzmi, jakbyś czytała literaturę erotyczną.

 

[Joanna]

index.php?act=findpost&pid=1527867Pfff, chyba się obrażę.

Kawuś, ale to przez moją słabość do Blumenthala. Ramsay mnie tak nie ekscytuje.

 

[kawazmlekiem]

Idę go sobie obejrzeć. Ramsay jest seksowny według mnie, ale ponoć babiarz, więc może zdradzę Ramsaya.

 

[yrsa]

Mnie się nie podoba, wypieki mi zgasły. Wolę Ramsaya.

 

[kawazmlekiem]

On niewyraźnie mówi. Heston, nie Ramsay. I nie jest seksowny. Muszę zobaczyć, czy Jamie jakąś jajecznicę robił.

 

[Joanna]

Eeee, to nie o urodę chodzi, a o urok osobisty i naukowe zacięcie.

 

[kawazmlekiem]

Uuu, to ja wolę zwariowanego Jamiego i podłego, ale uroczego Ramsaya.

 

[Joanna]

I dobrze.

 

[kawazmlekiem]

Ale jajecznicę Hestona zrobię. A teraz naprawdę idę robić seniorkową.

 

[kasha]

Robię taką jajecznicę od kilku lat (odkryłam przepis na Youtube) ale na małej ceramicznej patelni,
dwa razy robiłam w rondelku (z Ikei te tanie rondelki co były 3 w komplecie) i zniszczyłam w ten sposób dwa rondle,
spód garnka pokryła twarda powłoka jajkowa, wyślizgana mieszadełkiem i jajkiem, a masła sporo dodałam.

nigdy wcześniej nie potrafiłam zrobić tej jajecznicy, a zawsze się nią zachwycałam,
w którym hotelu bym nie zamówiła jejecznicy to była ona właśnie taka,
więc nazywam ją jajecznica-hotelowa