Halwa z jajek (ande ka halwa).
A raczej z żółtek, choć w internecie znalazłam też wersję z całych jajek.
Od razu zaznaczę, że robiliśmy z 45 jajek o podwójnych żółtkach i wszystkie składniki dodawaliśmy raczej na oko. Ale ważna jest idea
Czyli żółtka smażone z cukrem w dużej ilości tłuszczu.
Potrzebne są więc:
ghi (klarowane masło)
zielony kardamon - kilka, wedle uznania
jajka
cukier i woda w stosunku ok. 3 do 2 (np. na 300 g cukru 200 ml wody)
orzechy włoskie, migdały, nerkowiec, albo co kto lubi
Oddzielić żółtka od białek.
Ubić je mikserem na piankę.
W garnku rozgrzać ghi, albo banaspati (roślinny odpowiednik, często używany). Było go ok. pół kilo u nas. Tłuszczu w każdym razie nie może być mało.
Wrzucić 4 kardamonki i żółtka.
Mieszać i mieszać, aż żółtkowa masa stanie się żółtkowymi suchymi kuleczkami.
W drugim garnuszku nastawić syrop: zmieszaliśmy 2 i pół kubka (kubek to u nas 200 ml) cukru z kubkiem wody. Gdy syrop jest już gęsty i lepki, ale lejący się, zalać nim nasze żółtka.
Mieszać i mieszać, aż halwa stanie się jasnobrązowa.
Dodać posiekane orzechy włoskie i migdały, można też oczywiście inne ulubione orzeszki.
Przełożyć na talerz, czy półmisek, czy cokolwiek
Ostudzić. Jeść zimne!
Nie spodziewałam się takiego smaku po jajkach. Jest to słodkie, tłuste, ale nie aż tak, jak myślałam, że będzie. I bardzo, bardzo chrupkie i kruche.
A raczej z żółtek, choć w internecie znalazłam też wersję z całych jajek.
Od razu zaznaczę, że robiliśmy z 45 jajek o podwójnych żółtkach i wszystkie składniki dodawaliśmy raczej na oko. Ale ważna jest idea

Potrzebne są więc:
ghi (klarowane masło)
zielony kardamon - kilka, wedle uznania
jajka
cukier i woda w stosunku ok. 3 do 2 (np. na 300 g cukru 200 ml wody)
orzechy włoskie, migdały, nerkowiec, albo co kto lubi

Oddzielić żółtka od białek.
Ubić je mikserem na piankę.
W garnku rozgrzać ghi, albo banaspati (roślinny odpowiednik, często używany). Było go ok. pół kilo u nas. Tłuszczu w każdym razie nie może być mało.
Wrzucić 4 kardamonki i żółtka.
Mieszać i mieszać, aż żółtkowa masa stanie się żółtkowymi suchymi kuleczkami.
W drugim garnuszku nastawić syrop: zmieszaliśmy 2 i pół kubka (kubek to u nas 200 ml) cukru z kubkiem wody. Gdy syrop jest już gęsty i lepki, ale lejący się, zalać nim nasze żółtka.
Mieszać i mieszać, aż halwa stanie się jasnobrązowa.
Dodać posiekane orzechy włoskie i migdały, można też oczywiście inne ulubione orzeszki.
Przełożyć na talerz, czy półmisek, czy cokolwiek

Nie spodziewałam się takiego smaku po jajkach. Jest to słodkie, tłuste, ale nie aż tak, jak myślałam, że będzie. I bardzo, bardzo chrupkie i kruche.