- Sty 5, 2006
- 7,979
- 0
- 0

Już dzis upiekłam wielkanocne baby drożdżowe. Jutro jedziemy z przedświateczna wizyta do rodziny i zwykle przed świętami piekę drożdżówki dla nie-teściowej i nie-szwagierki i zawożę. Podobno moje są dobre.
Podaję orientacyjnie moje proporcje, bo od zawsze robie na oko.
Około 1 kg mąki 650
8 jajek i 2 żółtka
około szklanka cukru
około 1 szklanka mleka (ciepłego)
cukier waniliowy
pół szklanki oliwy albo oleju słonecznikowego
półtora opakowania drożdży instant
Jajka i żółtka ubijam w misce z cukrem. Dodaje drożdże rozpuszczone w 1/2 szklanki mleka, wsypuje przesiana mąką i wyrabiam mikserem (hakami). Mąki wsypuje mniej niż kilogram, mniej wiecej 80 dkg.
W czasie wyrabiania widzę, czy ciasto jest wystarczająco gęste. Jeżeli zbyt rzadkie, dosypuje mąki, jeżeli nie chce sie wyrabiać, bo twarde - dolewam mleka. Na końcu dodaje oliwę, kandyzowaną skórkę pomarańczową i rodzynki.
Zostawiam ciasto do wyrośnięcia, ale na dość krótko, około pół godziny. Jak sie odrobine podniesie, przekładam do babkowej formy i zostawiam do wyrośnięcia, teraz juz troche dłużej.
Z podanych składników wychodzą dwie duże baby.
Na razie nie pokazuje przekrojonego ciasta, bo to prezent, wypada podarować w całości.

Jeżeli zostanie jutro w czasie wizyty rozkrojona, postaram sie zrobić zdjęcie tego, co jest w środku.
I jeszcze informacja w związku z wątkiem "dlaczego mi nie wychodzi" - upieczone ciasto jest lekkie.