Najwyższa pora odkopać przepis. Piekłam ją już drugi raz. Bardzo dobra, puszysta (tak puszysta, że tym razem po wyjęciu z formy pękła, nie wytrzymując swojej masy, co nie ujęło jej apetyczności tylko urody) i naprawdę baaardzo wilgotna. U mnie "mokrość" ciasta to pdstawowy warunek akceptaacji przez chłopców.
Robi się szybko.
Moja piekła się ciut krócej, ok. 50 minut.
Miałam robić polewę czekoladową, ale po co, skoro i tak wychodzi migiem.
Ach, i wygląda bardzo fajnie z tymi warstwami, ale ja nie "fotogeniczna" (dosłownie i w przenośni
)
Robi się szybko.
Moja piekła się ciut krócej, ok. 50 minut.
Miałam robić polewę czekoladową, ale po co, skoro i tak wychodzi migiem.
Ach, i wygląda bardzo fajnie z tymi warstwami, ale ja nie "fotogeniczna" (dosłownie i w przenośni



