- Gru 22, 2004
- 22,404
- 0
- 0
kocham ryz basmati najabardziej ze wszystkich odmian, jakich probowalam... za cudowna delikatnosc, szlachetnosc, sypkosc, subtelnosc... ale ostatnio kilka razy w ciagu ktorkiego czasu mialam okazje jest basmati w wykonaniu fatalnym i raniacym moje serce
Dodam, ze nie tylko w wykonaniu tesciowej
ale i pewnych znakomitych kucharzy
Niby glupio tak podawac przepis na ugotowanie ryzu, ale co tam, zaryzykuje, bo jets swietny i stanowczo lepszy niz metdy z opakowania, torebeczki czy klasyczna metoda absorpcji. Jest to tworcza
kompilacja sposobu Alfordow (ktorzy ryzowi poswiecili cala ksiazke) i cook's illustrated (ktory to magazyn namietie testuje przepisy na podstawowe dania, wyciaga wnioski i przekazuje czytelnikom. Nie boi sie takze zmieniac zdania, za co bezwzglednie go kocham!)
duzy gar (ok 4 litry)
1,5-2 szklanki ryzu basmati (jesli jest w torebce, torebke rozerwac i wywalic)
duza szczypta soli (moj dodatek, mozna pominac)
3 lyżki sklarowanego masla (niekoniecznie)
ryz pluczemy bardzo dokladnie zimną wodą, zalewamy zimną woda, zeby przykrywala ryz (wody ma byc tak z pol palca ponad ryz). Zostawiamy na kilka minut, odlewamy wodę i znow pluczemy. I jeszcze raz to samo, tylko tym razem pozostawiamy na 5-10 minut i znow pluczemy i odsaczamy na sitku przez chwilę.
Dokladna liczba plukan nei jest wazna. Wazne natomiast jest moim zdaniem, zeby ryzu nie moczyc za dlugo (b po ugotowaniu niemal wychodzi z siebie, jest puszkowaty, niedobry) i zeby naprawde dokladnie plukac ta zimna woda i zmeniac wode - chcemy pozbyc sie skrobi...
W miedzyczasie zagotowujemy 4 litry wody ktore solimy duza szcyzpta soli. Do gotujacej sie wody dodajemy ryż i od momentu ponownego zagotowania czekamy 3-4 minuty. Od wybicia 3 minuty co chwile probujemy ryz, czy jest juz lekko ugotowany (srodek nie mzoe byc twardy, nie moze byc takiego rdzenia!). Jesli jest, natychmiast przelewamy przez sitko i z powtotem dodajemy do garnka (juz bez wody), polewamy maslem. Przykrywamy i na bardzo malym ogniu zostawiamy, zeby wciagnal resztki wilgoci. Nie mieszamy. Czekamy jak na chleb wyjety z pieca!
Cierpliwie!
dokladne proporcje ALFORDA:
2 szklanki ryzu
12 szklanek wody
BEZ SOLI
zamiast masła GHEE
tylko 1 płukanie ale 30 minut moczenia! czas pierwszego gotowania 3-5 minut.



Niby glupio tak podawac przepis na ugotowanie ryzu, ale co tam, zaryzykuje, bo jets swietny i stanowczo lepszy niz metdy z opakowania, torebeczki czy klasyczna metoda absorpcji. Jest to tworcza

duzy gar (ok 4 litry)
1,5-2 szklanki ryzu basmati (jesli jest w torebce, torebke rozerwac i wywalic)
duza szczypta soli (moj dodatek, mozna pominac)
3 lyżki sklarowanego masla (niekoniecznie)
ryz pluczemy bardzo dokladnie zimną wodą, zalewamy zimną woda, zeby przykrywala ryz (wody ma byc tak z pol palca ponad ryz). Zostawiamy na kilka minut, odlewamy wodę i znow pluczemy. I jeszcze raz to samo, tylko tym razem pozostawiamy na 5-10 minut i znow pluczemy i odsaczamy na sitku przez chwilę.
Dokladna liczba plukan nei jest wazna. Wazne natomiast jest moim zdaniem, zeby ryzu nie moczyc za dlugo (b po ugotowaniu niemal wychodzi z siebie, jest puszkowaty, niedobry) i zeby naprawde dokladnie plukac ta zimna woda i zmeniac wode - chcemy pozbyc sie skrobi...
W miedzyczasie zagotowujemy 4 litry wody ktore solimy duza szcyzpta soli. Do gotujacej sie wody dodajemy ryż i od momentu ponownego zagotowania czekamy 3-4 minuty. Od wybicia 3 minuty co chwile probujemy ryz, czy jest juz lekko ugotowany (srodek nie mzoe byc twardy, nie moze byc takiego rdzenia!). Jesli jest, natychmiast przelewamy przez sitko i z powtotem dodajemy do garnka (juz bez wody), polewamy maslem. Przykrywamy i na bardzo malym ogniu zostawiamy, zeby wciagnal resztki wilgoci. Nie mieszamy. Czekamy jak na chleb wyjety z pieca!


dokladne proporcje ALFORDA:
2 szklanki ryzu
12 szklanek wody
BEZ SOLI
zamiast masła GHEE
tylko 1 płukanie ale 30 minut moczenia! czas pierwszego gotowania 3-5 minut.
Ostatnią edycję dokonał moderator: