Beliaszi*

[Krystyna9]

Składniki:

Ciasto:

• 25-30 g. drożdży świeżych (lub ok. 6 g drożdży instant),
• 1 szklanka (250ml) ciepłego mleka lub mleka wymieszanego z wodą,
• 1 łyżeczka soli,
• 1 łyżka cukru,
• 500g, mąki
• 2 łyżki oleju
• olej do smażenia

Farsz:
• ok. 500 g mięsa mielonego (najlepiej baranina z wołowiną, ale może być i inne byle z tłuszczem),
• cebula,
• sól i pieprz do smaku


Podgrzać mleko, dodać cukier i drożdże. Odstawić na kilka minut, żeby drożdże „ruszyły”. Dodać do mąki wymieszanej z solą. Zagniatamy miękkie ciasto . W razie potrzeby, dolać trochę wody.
Ciasto umieścić w misce wysmarowanej olejem i dobrze przykryć. Odstawić do wyrastania. Podrośnięte ciasto odgazować (uderzyć dłonią , aby opadło) i ponownie przykryć i dać mu podrosnąć. Powtórzyć jeszcze raz odgazowanie i wyrastanie ciasta. Teraz już możemy przystąpić do formowania beliaszi.
Z ciasta odrywamy równe porcje wielkości trochę większej niż orzech włoski, i robimy równe kulki. Teraz kulki ciasta rozgniatamy dłonią lub lekko wałkujemy ( nie bardzo cienko). Na każdym placuszku układamy kulkę farszu.


Brzegi placuszka podnosimy do góry i ściągamy do środka, zostawiając jednak dziurkę. Przygniatamy dłonią, aby były bardziej płaskie.



W głębszej patelni rozgrzewamy olej (ok. 1,5-2 cm) i smażymy beliaszi, wkładając na tłuszcz stroną z dziurką i widocznym farszem. Jak nam się już dobrze zezłocą, obracamy na drugą stronę i dosmażmy.

 

[jaxja]

Prawie pączki z mięsem

Wyglądają bardzo zachęcająco! Dużo ich wychodzi z tej porcji, czy lepiej od razu podwoić?

 

[Krystyna9]

wychodzi ok. 18 =20 sztuk. Ciasto, w trakcie smażenia rośnie sobie i taka jedna sztuka jest dość spora. Połączenia ciasta i mięcha, jest syte, więc wypróbuj najpierw z jednej porcji

 

[samanta]

Krysiu ależ to jest wprost wymarzone drugie śniadanie do pracy dla mojego męża! O ile to można jeść na zimno? Tak sobie myślę, zrobić taką porcję, część zamrozić.... No przepis skopiowałam od razu!

 

[Joanna]

Mnie na zimno nie smakowały. Ciekawa jestem zdania Krystyny.

 

[Krystyna9]

Tylko na gorąco. Dzisiaj wrzuciłam na minutę do mikrofalówki, wyszły z niej gorące i wciąż pyszne.

 

[samanta]

A, czyli do pracy nie nada. Szkoda, ale za to w domu można zjeść z przyjemnością. Do mikrofalówki wsadze i będą ciepłe

 

[Margot]

a czy takie pierogi można zrobić z jakimś jarskim farszem?Czy one zawsze ,ale zawsze z mięsem są ?

 

[samanta]

Ja się przymierzam do takiego z warzyw podsmażonych albo do takiego z pieczarkami. I barszcz czerwony.

 

[Krystyna9]

index.php?act=findpost&pid=944395a czy takie pierogi można zrobić z jakimś jarskim farszem?Czy one zawsze ,ale zawsze z mięsem są ?

Generalnie z mięsem wszystko. W zależności od użytego mięsa (czasami jest mięso z ziemniakami), to są różne nazwy. Ach, i jeszcze wtedy są w różnych kształtach i nie koniecznie smażone

 

[mexikana]

krysiu jam blondynka! ciasto ma wyrastac 2 czy 3 razy?

 

[Krystyna9]

index.php?act=findpost&pid=944520krysiu jam blondynka! ciasto ma wyrastac 2 czy 3 razy?

myślę że po dwóch wyrastaniach, też będzie dobrze. Ono nie musi tak całkiem wyrosnąć, tzn. podwoić swojej objętości. Wyrośnie trochę i buch go dłonią, coby opadło. Przykryć i znów na kilka minut dać mu szansę podniesienia się. To wcale nie trwa tak długo. Ja ustawiam miskę z ciastem w łazience bo tam najcieplej. Po 15 minutach jest sporo wyrośniete już.

 

[hazo]

Margot, tutaj kiedyś wpisałam przepis na trochę inne beljaszki właśnie z dodatkiem kartofli do farszu.
Warto zajrzeć na stronę oryginalnego przepisu. Ładnie tam wszystko jest pokazane na zdjęciach.

 

[hiszpańska Małgorzata]

nie wiem co zrobilam zle, ale moje ciasto strasznie twarde i nie chce wyrastac (drozdze swieze)... zobaczymy, moze za kilkanascie minut cos ruszy..

 

[Mała_Mi]

Drożdże tak mają, że mogą nie wyrosnąć - jeśli za ok. godzinę nic się nie zmieni, to zacznij od nowa - ale z innymi drożdżami. Może nie były tak świeże, jak zapewniono w sklepie. Tak czasem bywa

A jak z temperatura mleka/wody? dałaś ciepłe czy wrzące? Bo wrzątkiem "zabija" się drożdże i już mogą nie ruszyć.

Nawiasem mówiąc, dzięki Tobie zwróciłam uwagę na ogromnie ciekawy przepis, którego nie zauważyłam wcześniej

 

[qd]

index.php?act=findpost&pid=1068970nie wiem co zrobilam zle, ale moje ciasto strasznie twarde i nie chce wyrastac (drozdze swieze)... zobaczymy, moze za kilkanascie minut cos ruszy..

Twarde?? A moze za malo wody za duzo maki? moze metoda mirabbelki moczyc dlonie i przegniatac, az konsystencja bedzie dobra?

 

[weerka]

robiłam wczoraj dla znajomych facetów jak dodatek do piwska meczowego ale ciasto potraktowałam jak pączkowe i z płynów dałam mlek pól na pół z piwem ,i "wyrastałam" tez tak jak paczki-jeden raz w misce a drugi jakieś 15-20 minut przed smażeniem.
acha i dałam jedno jajko.
wyszły super,wcale nie nasiąkły tłuszczem a nawet miały białe obwódki ,co nie udało mi się dotąd przy smażeniu pączków.
chłopaki wcinali je na zimno polane ketchupem i bardzo chwalili,więc Samanto można i na zimno byleby ciasto było z alkoholem,wtedy nie wciągnie tłuszczu tylko się ładnie usmaży z wierzchu.