- Wrz 20, 2004
- 22,942
- 0
- 36
Duzo juz sie o bezach przewijalo, ale jakos porozrzucane. po forum
A to typowe (moim zdaniem) domowe bezy.
Proporcja:
4 bialka
10 lyzek cukru
Rozgdzac piekarnik do ok 200 st C.
Najlepiej schlodzone bialko porzadnie ubic. To pierwszy warunek ! Stopniowo odawac cukier. Ubijac na tyle, aby cukier przestal bnyc wyczuwalny, jednak nie panikujmy, gdy jakies krysztalki jeszce beda
Piane mamy poprawnie ubita, gdy podnaszac ja lyzka zostaje charakterystyczny dla beza (bezy) czubek <!--emoid
--><!--endemo-->
Na papier do pieczenia wykladamy bezy. Mnie najlatwiej lyzka. Nie maja prawa sie rozlac (przy zalozeniu, ze piana jest ok), wiec mozna ukladac stosunkowo blisko. 4 bialka, to porcja w sam raz na typowa blache z piekanika. Skrecamy moc piekarnika na ok 50 st C i umieszczamy (od razu) blache z bezami. Suszymy ok 2 godzin.
Bezy juz po godzinie beda suche, ale nie wyjmowac, bo na zewnatrz beda wowczas chlonac wilgoc i stana sie lepkie.
Po wylaczneiu piekarnika dobrze jest zostawic je jeszcze w srodku wykorzystujac jeszcze kilkanascie minut suszenia.
Bezy same powinny oczepic sie od papieru. Wszelka regulacja temperatury (zwiekszanie) w trakcie suszenia gwarantuja brazowe przebarwienia.
A to typowe (moim zdaniem) domowe bezy.
Proporcja:
4 bialka
10 lyzek cukru
Rozgdzac piekarnik do ok 200 st C.
Najlepiej schlodzone bialko porzadnie ubic. To pierwszy warunek ! Stopniowo odawac cukier. Ubijac na tyle, aby cukier przestal bnyc wyczuwalny, jednak nie panikujmy, gdy jakies krysztalki jeszce beda
Na papier do pieczenia wykladamy bezy. Mnie najlatwiej lyzka. Nie maja prawa sie rozlac (przy zalozeniu, ze piana jest ok), wiec mozna ukladac stosunkowo blisko. 4 bialka, to porcja w sam raz na typowa blache z piekanika. Skrecamy moc piekarnika na ok 50 st C i umieszczamy (od razu) blache z bezami. Suszymy ok 2 godzin.
Bezy juz po godzinie beda suche, ale nie wyjmowac, bo na zewnatrz beda wowczas chlonac wilgoc i stana sie lepkie.
Po wylaczneiu piekarnika dobrze jest zostawic je jeszcze w srodku wykorzystujac jeszcze kilkanascie minut suszenia.
Bezy same powinny oczepic sie od papieru. Wszelka regulacja temperatury (zwiekszanie) w trakcie suszenia gwarantuja brazowe przebarwienia.


Ostatnią edycję dokonał moderator: