Odpowiedź w wątku

Wiadomość

<blockquote data-quote="madziawoj" data-source="post: 1130763" data-attributes="member: 7889">Ja bym jednak zdecydowanie wybrała ser tłusty. Piekłam ten sernik ostatnio,&nbsp; a ponieważ nie dostałam sera tłustego to kupiłam półtłusty, przetarłam raz przez sito ( następnym razem zrobię to dwukrotnie albo zmielę w maszynce) i piekłam metodą gazetową w 130st przez 80 min. I niestety był niedopieczony.Zastanawiałam się czemu się nie udał. Proporcje zachowałam zgodnie z przepisem a mimo to w smaku przypominał paschę a nie sernik. Oczywiście ta &amp;quot;pascha&amp;quot; była smaczna, ale ja chciałam upiec sernik. Problem miałam przede wszytskim z krojeniem bo nie byłam w stanie ukroić kawalka, który by się nie rozleciał przy przekładaniu na talerzyk.Próbowałam go uratować, włożyłam go na 45min do piekarnika 160st , troche pomogło , ale im bliżej środka tortownicy tym bardziej się rozlatywał.Oczywiscie znaleźli się ochotnicy i sernik szybko znikł, ale ja chciałabym upiec ten sernik prawidłowo. Czy wina moze lezec po stronie sera poltlustego? Ser był kupowany na wagę, twardawy. Z tego samego sera moja teściowa upiekła pyszny, dobrze scalony sernik ze swojego przepisu ( piekla 80min w 180st).[ATTACH=full]63875[/ATTACH]</blockquote>

[QUOTE="madziawoj, post: 1130763, member: 7889"] Ja bym jednak zdecydowanie wybrała ser tłusty. Piekłam ten sernik ostatnio, a ponieważ nie dostałam sera tłustego to kupiłam półtłusty, przetarłam raz przez sito ( następnym razem zrobię to dwukrotnie albo zmielę w maszynce) i piekłam metodą gazetową w 130st przez 80 min. I niestety był niedopieczony. Zastanawiałam się czemu się nie udał. Proporcje zachowałam zgodnie z przepisem a mimo to w smaku przypominał paschę a nie sernik. Oczywiście ta "pascha" była smaczna, ale ja chciałam upiec sernik. Problem miałam przede wszytskim z krojeniem bo nie byłam w stanie ukroić kawalka, który by się nie rozleciał przy przekładaniu na talerzyk. Próbowałam go uratować, włożyłam go na 45min do piekarnika 160st , troche pomogło , ale im bliżej środka tortownicy tym bardziej się rozlatywał. Oczywiscie znaleźli się ochotnicy i sernik szybko znikł, ale ja chciałabym upiec ten sernik prawidłowo. Czy wina moze lezec po stronie sera poltlustego? Ser był kupowany na wagę, twardawy. Z tego samego sera moja teściowa upiekła pyszny, dobrze scalony sernik ze swojego przepisu ( piekla 80min w 180st). [ATTACH=full]63875[/ATTACH] [/QUOTE]

Weryfikacja