Błyskawiczne kokosowe niebo w gębie - 10 min. roboty

[Malgosimi]

mogę mieć
edit:

no już mam

 

[yenulka]

ale fajniutkie

pzdr
yenn

 

[marghe]

bardzo fotogeniczne

Ciesze sie ,ze wyszły

 

[Malgosimi]

one chyba nie mogą nie wyjść...

kładłam baaaardzo cienko masę, więc są trochę jak czipsy Najlepsze jak wystygna i schrupieją.
Ale jednak jak ktoś zrobi, to fajniej, Twoje mi bardziej smakowały (może dlatego że swoich mam kopę/zrobiłam z dwóch porcji/ a tam trzeba było przysiąść sobie na dłoniach, żeby wszystkich nie sprzątnąć ze stołu

 

[marghe]

To fakt, ze tego sie nie da zepsuć
zapomniałam napisac,ze na spotkanie robiłam te ciastka z dodatkiem kawy mielonej (bezkofeinowej)
i mnie one bardziej smakowały niz te bez kawy

 

[Siostra_Ducket]

super wyglądają

 

[Linn]

A moze zrobic tak?
http://www.coquinaria.it/ubb/ultimatebb.ph...4/t/008727.html

 

[marghe]

bardzo sympatyczne

widac ,ze masa z tego linka jest gęsciejsza od tej, ktora ja robię.

 

[DagMa]

Koniecznie muszę spróbowac już mi ślinka leci tym bardziej że wszystko co ma w sobie kokos pochłaniam natychmiast

 

[nurthena]

Mowicie ze pospuc sie nie da a mi od blachy odchodzic nie chcialy
Nie wiem albo dalam za malo maki albo bialko za malo ubilam hmm musze to rpzemyslec ale napewno powtorze bo pomimo pokruszenia byly pychaa

 

[Baśka]

z Waszych opisów wynika, że szybko znikają
ale może przez przypadek ktoś wie jak długo je można
przechowywać : :

 

[Linn]

Na forum GW ktos opisywal pierniczki zjedzone po roku... Bez zadnych pryzkrych nastepstw. No ale to chyba raczej przez zapomnienie. Zwykle znikaja szybko.

 

[marghe]

Mowicie ze pospuc sie nie da a mi od blachy odchodzic nie chcialy
Nie wiem albo dalam za malo maki albo bialko za malo ubilam hmm musze to rpzemyslec ale napewno powtorze bo pomimo pokruszenia byly pychaa

może spróbuj wykładac na papier do pieczenia?

Pierniczki to jednak co innego

 

[DagMa]

Zrobiłam

i miałam Błyskawicznie kokosowe piekło :twisted: - rany nie wiedziałam że one tak szybko potrafią się spalić ale z drugiej strony jak się robi 5 rzeczy naraz to nie ma się co dziwić
te które udało sie uratować wygladały jak placki ziemniaczane bo robiłam duże żeby się nie spaliły

acha i najwazniejsze PYSZNE zaraz znikneły

 

[nurthena]

Mowicie ze pospuc sie nie da a mi od blachy odchodzic nie chcialy
Nie wiem albo dalam za malo maki albo bialko za malo ubilam hmm musze to rpzemyslec ale napewno powtorze bo pomimo pokruszenia byly pychaa

może spróbuj wykładac na papier do pieczenia?

Pierniczki to jednak co innego

hmm to niezly pomysl nastepnym razem tak zrobie

 

[kasha]

Zakopcie ten wątek, zakopcie jak mój mąż go zobaczy to zaraz będzie chciał te ciasteczka, a gdzie ja po nocy żywego kokosa dostanę

 

[nurthena]

Nie martw sie zaczaruje rozdzka i twoj mezulek nic nie zobaczy

Mozesz tez wyrzucic komputer bez okno ale to toche drozsza operacje

 

[kasha]

Nie martw sie zaczaruje rozdzka i twoj mezulek nic nie zobaczy

Mozesz tez wyrzucic komputer bez okno ale to toche drozsza operacje

Szybko mu zrobiłam z mandarynek kisielek wg. Marghe i może już nie będzie gmerał po wątkach ze słodkościami

 

[nurthena]

i slusznie zapchac go słodkosciami Najedzony mąż to spokojny mąż

 

[jaka]

Zrobiłam je dziś (zostały mi białka z wyrobu innych ciasteczek) i kilka leżących już na blaszce (przed pieczeniem) posypałam cynamonem i lekko pogmerałam w nich łyżką. Pachniało smakowicie, a wyglądają tak: