- Mar 19, 2005
- 37,849
- 6
- 38
Przepis Lisa, przeklejam w formie niezmienionej:
Opakowanie boczniaków (500 g starcza dla 4 osób jako dodatek albo 2 jako danie główne)
2 główki czosnku
kilka gałązek rozmarynu
sól
oliwa
ew. pieprz
Dno płaskiego naczynia do zapiekania trzeba lekko posmarować oliwą, ułożyć grzyby tak żeby zachodziły na siebie, rozrzucić na nich nieobrane ząbki czosnku albo wręcz przekrojone w poprzek główki, kilka gałązek rozmarynu albo oberwane z nich igiełki, ale zdecydowanie musi być to świeży rozmaryn, skropić oliwą i do pieca na jakieś 25 minut. Trzeba sprawdzać, bo ja mam doświadczenie tylko z moją oszukańczą kuchenką. Solę już po upieczeniu, można przed.
Świetne do każdego mięsa, a mocniej przypieczone można porwać na wiórki i dodać do jakiejś mieszanej sałaty.
Upieczony czosnek, jeśli jest miękki, to w ogóle rewelacja.
Uwielbiam te boczniaki, zastanawiam się, czy kapelusze sów też by były dobre przyrządzone w ten sposób.
Lisie
Opakowanie boczniaków (500 g starcza dla 4 osób jako dodatek albo 2 jako danie główne)
2 główki czosnku
kilka gałązek rozmarynu
sól
oliwa
ew. pieprz
Dno płaskiego naczynia do zapiekania trzeba lekko posmarować oliwą, ułożyć grzyby tak żeby zachodziły na siebie, rozrzucić na nich nieobrane ząbki czosnku albo wręcz przekrojone w poprzek główki, kilka gałązek rozmarynu albo oberwane z nich igiełki, ale zdecydowanie musi być to świeży rozmaryn, skropić oliwą i do pieca na jakieś 25 minut. Trzeba sprawdzać, bo ja mam doświadczenie tylko z moją oszukańczą kuchenką. Solę już po upieczeniu, można przed.
Świetne do każdego mięsa, a mocniej przypieczone można porwać na wiórki i dodać do jakiejś mieszanej sałaty.
Upieczony czosnek, jeśli jest miękki, to w ogóle rewelacja.
Uwielbiam te boczniaki, zastanawiam się, czy kapelusze sów też by były dobre przyrządzone w ten sposób.
Lisie


