Brukselkę tę robiłam dwa razy. Za każdym razem wychodziła świetna. Jest trochę pracochłonna, ale warto się poświęcić. Przepis zaczerpnęłam z Burdy - Agencja Muza. Ten pierwszy raz robiłam ją z oryginalnej, niemieckiej Burdy, (ze słownikiem w ręce), kiedy jeszcze nie wychodziła jej polska wersja. Drugi raz z ww. książki.
Składniki
75 dkg brukselki
pół szklanki białego wina
pół cytryny
4 czubate łyżki mąki
1 cebula
1 jajko
pół łyżeczki cukru
łyżka oleju
sól i pieprz
1 l oleju do smażenia (lub innego tłuszczu)
Brukselkę czyścimy, myjemy i osączamy. Cebulę obieramy, drobno siekamy i wkładamy wraz z brukselką do garnka. Podlewamy pół szklanką wody, posypujemy solą i pieprzem i dusimy pod przykryciem 15 minut. Odcedzamy, dodajemy sok z cytryny i studzimy.
Przygotowujemy ciasto: wino mieszamy z żółtkiem, cukrem i olejem, dodajemy mąkę. Białko ubijamy ze szczyptą soli na sztywną pianę i dodajemy do ciasta. Brukselkę zanurzamy w cieście, mieszamy i smażymy w rozgrzanym do 180 st. głębokim oleju na złoty kolor. Można podawać z sosem pomidorowym lub remuladą. Mnie najbardziej smakuje, po osączeniu na papierowym ręczniku, sama bez żadnych dodatków. Chrupiąca i wspaniała.
Składniki
75 dkg brukselki
pół szklanki białego wina
pół cytryny
4 czubate łyżki mąki
1 cebula
1 jajko
pół łyżeczki cukru
łyżka oleju
sól i pieprz
1 l oleju do smażenia (lub innego tłuszczu)
Brukselkę czyścimy, myjemy i osączamy. Cebulę obieramy, drobno siekamy i wkładamy wraz z brukselką do garnka. Podlewamy pół szklanką wody, posypujemy solą i pieprzem i dusimy pod przykryciem 15 minut. Odcedzamy, dodajemy sok z cytryny i studzimy.
Przygotowujemy ciasto: wino mieszamy z żółtkiem, cukrem i olejem, dodajemy mąkę. Białko ubijamy ze szczyptą soli na sztywną pianę i dodajemy do ciasta. Brukselkę zanurzamy w cieście, mieszamy i smażymy w rozgrzanym do 180 st. głębokim oleju na złoty kolor. Można podawać z sosem pomidorowym lub remuladą. Mnie najbardziej smakuje, po osączeniu na papierowym ręczniku, sama bez żadnych dodatków. Chrupiąca i wspaniała.