Budyniówki

[illy]

Budyniowki

Przepisu dokladnego nie mam, ja robie na oko...tak jak moja mama.
Maslo
cukier puder
spirytus
rozne budynie(zaleznie od ilosci masla po 2-3 opakowania)

W miseczce mieszam maslo z cukrem pudrem
np. 2 kostki masla(moja rodzinka jest duza) i do tego cukier puder tak zeby masa byla gesta, mase dzielimy na tyle czesci ile kolorow budyniu mamy, lub chcemy miec, mozna dodac farbki to wtedy jest bardzo ladny efekt koncowy. My mamy zawsze smietankowy, malina lub wisnia, czekoladowy lub karmelowy i wanilia. Do smietankowego dodajemy zielona farbke. Kolory robi sie po kolei, do masy wlewasz troche spirytusu i wsypijesz pierwszy budyn, wymieszac i dosypywac budyn tak zeby masa byla gesta, ale miala konsystencje plasteliny. Tak postepujemy z kazdym kolorem. Gdy juz wszystkie sa gotowe, laczy sie kolory jak kto ma ochote, myrobimy przewaznie dlugie kolorowe waleczki w roznych ksztaltach(trojkaty, kwadraty, okragle..) i kroi sie to na male kawaleczki. Troche posuszyc i do pojemnika z tym.

 

[Cinka]

W tym przepisie na budyniówki co znaczy "trochę posuszyć"? Tego się nie piecze? Masło, cukier i surowy budyń/mąka ziemniaczana? Czy ja czegoś nie zrozumiałam?

 

[illy]

Cinko dobrze zrozumialas, budyniowek wogole sie nie piecze. Jesli chodzi o podsuszanie... gdy mamy juz przygotowane masy z budyniami, sa one w konsystencji jak plastelina, kolory mozna ze soba mieszac w dowolny sposob jak kto ma ochote. Gdy ciasteczka sa juz gotowe(pokrojone) uklada sie je najlepiej na tacke i zostawia na noc. W ten sposob wierzchnia warstwa troche twardnieje i ciasteczka nawet po ulozeniu na klosz nie zmieniaja swojego wygladu. Jesli bys je wlozyla od razu do podelka i je szczelnie zamknela zostana one takie miekkie. A co dzieje sie z miekka plstelina jak ja troszeczke za mocno w palcach zgnieciesz? To samo dzieje sie z ciasteczkami jesli ich nie zostawisz by lekko podeschly.
Maslo, ccukier puder, surowe budynie i spirytus... a efekt wychodzi taki jak na zdjeciu powyzej

 

[Cinka]

A efekty żołądkowe po zjedzeniu surowej mąki ziemniaczanej?

 

[illy]

Jak do tej pory nie spotkalam sie u nikogo z jakims efektem ubocznym po zjedzeniu tych ciasteczek. Mama robi je od conajmniej 15 lat na kazde siweta, Komunie, wesela, chrzty czy inne okazje, jadalo je niesamowicie wielu ludzi i nikt nigdy nie skarzyl sie na efekt uboczny. Sama je bardzo uwielbiam i nie moge powiedziec zeby sie kiedykolwiek cos dzialo.

 

[Cinka]

Wiesz co - na tyle mnie to zdziwiło, zaskoczyło nawet - że chyba spróbuję je zrobić kiedyś

ale najpierw przetestuję je na sobie zanim kogokolwiek poczęstuję, jakoś nie bardzo ufam tej mące

Ale fajnie wyglądają to fakt

 

[Margot]

e tam surowa mąka nie może zaszkodzić , chyba jest dużo więcej różnych rzeczy co jemy i mogłyby bardziej zaszkodzić

 

[Joanna]

Surową mąkę ziemniaczaną moja teściowa stosowała jako lek na wszelkie żołądkowo - jelitowe niedyspozycje.

Fajne te ciasteczka, wszystkie bez wyjątku.

 

[illy]

Moj tata uwielbia jak mama doda duuuzo spirytusu do budyniowek, to jedyne ciasteczka, w ktorych to lubi i w sumie... ja tez

i moze to wlasnie ten spirytus tak dziala, ze nic sie nie dzieje po surowym budyniu.

 

[Cinka]

O stosowaniu mąki ziemniaczanej jako zasypki/talku to słyszałam ale żeby doustnie to chyba nie