Calzone

[moni20]

Niewiem skad mam ten przepis, poprostu kiedys znalazl sie i tak go robie juz o kilku lat...

Ciasto:
30 dag maki
125 ml mleka
2 lyzki wody
2 dag drozdzy
1 lyzeczka cukru
pol lyzeczki soli
ziola (ja uzywam ziola prowansalskie bo je lubie), bazylia

Nadzienie :
2marchewki starte na grubej tarce
pol peczka dymki
1 chili
pol puszki kukurydzy
20 dag mielonego
1 duza cebula
kilka pieczarek
lylka octu balsamicznego
czerwona papryka w proszki, sol, pieprz, ziola(ulubione)

Do miski wrzucic rozkruszone drozdze, cukier, sol, ziola, przesiana make do tego wlewac powoli letnie mleko+woda i zagniatac mikresem z hakami. Jesli jest za twarde dodac lyzke wody, jesli za miekkie to dorzucic make. Pozostawic do wyrosniecia na 1h.
Ciasto wylozyc na stolnice i rozwalkowac.Bardzo cieniutko. Wyciac 5 okraglych plackow wielkosci talerzyka deserowego.

Mielone przesmarzyc na patelni, dodac marchewke, cebule, chili, pieczarki. Wlac puszke pomidorow i ocet balsamiczny. Na koncu wrzucic kukurydze i dymke. Smazyc tak dlugo az plyny odparuja wrzucic ziola, sol, papryke i pieprz. gdy przestygnie dodac 20 dag zoltego sera, wymieszac.

Nakladac nadzienie na placki, skladac na pol i pozostawic do wyrosniecia na okolo 30 min.Posmarowac mlekiem i posypac sezamem lub serem.

Piec w temp 180°C 15-20 minut(pieke na blaszce wylozonej papierem)

To zdjecie jest zrobione ostatniemu i jest biedak troche pognieciony i zmaltretowany, cudem udalo mi sie go wyrwac aby foto zrobic

 

[Martusia]

o,chyba zrobię na jakiś świąteczny obiad.

 

[moni20]

index.php?act=findpost&pid=698417o,chyba zrobię na jakiś świąteczny obiad.

bardzo sie ciesze

 

[Martusia]

Zrobiłam dziś - bardzo smaczne wyszły.
Krócej mi wyrastały, bo głodni byliśmy i nie chciało nam się czekać, ale nic się nie stało.
Polecam ten przepis.

 

[moni20]

index.php?act=findpost&pid=699435Zrobiłam dziś - bardzo smaczne wyszły.
Krócej mi wyrastały, bo głodni byliśmy i nie chciało nam się czekać, ale nic się nie stało.
Polecam ten przepis.

bardzo sie ciesze ze je zrobilas... i super ze wyszly ci

u mnie dzis tez na obiad byly juz 2 raz w tym tygodniu

 

[Uma]

Zrobiłam dziś na kolację - coś pysznego!!

Moni dzięki za świetny przepis

 

[moni20]

index.php?act=findpost&pid=719421Zrobiłam dziś na kolację - coś pysznego!!

Moni dzięki za świetny przepis

jejku bardzo sie ciesze Uma ze Ci smakowalo, ja tez je uwielbiam

 

[-magda-]

Zrobiłam. Pycha. Przepis poszedł dalej, bo goście zachwyceni

 

[moni20]

ale fajnie, ze smakuje

 

[ewunia123]

Super fajny przepis. Jak się to cudo nazywa.

 

[Mała_Mi]

"Calzone", jak w tytule przepisu

(Nawiasem mówiąc, wyglada obłędnie, na pewno wypróbuję

)

 

[ewunia123]

Gapa

ze mnie.Jak posta wysłałam to doczytałam.

 

[Mała_Mi]

Upieczone!

 

[Lud_]

Nigdy jeszcze nie jadłam Calzone

Czy ono smakuje jak ciasto na pizzę? I czy są jakieś inne, ciekawe warianty farszu? (Jestem wegetarianką) Gdybym po prostu, jak pizzę, nadziała je np pomidorami, oliwkami, żółtym serem, bez żadnego przesmażania - byłoby ok?

index.php?act=findpost&pid=732756Upieczone!

Pokaż załącznik 29669

Pokaż załącznik 29670

I jak w smaku?

 

[ewunia123]

Ja sie za nie biorę jutro

 

[Mała_Mi]

Zapomniałam dodać, że zrobiłam nie z mielonym mięsem, a z drobniutko posiekanym kurczakiem w ostrych przyprawach. Relacja smakowa jutro

 

[Mała_Mi]

Są po prostu wspaniałe!

Moni, genialny przepis, dziękuję

Ciasto jest bardzo dobre, miękkie - i nie obsycha. ( W czasie pieczenia skropiłam je wodą, by powierzchnia nie stwardniała ). Posmarowałam je rozmąconym jajkiem. Do ciasta w ramach ziół dodałam trochę granulowanego czosnku, bazylii i majeranku. Jak juz mówiłam, robiłam z drobno posiekanym kurczakiem ( pierś), ostro przyprawionym.

Są pyszne, na pewno nie raz powtarzać!

Wieczorem postaram się wstawić zdjęcie w przekroju.


---> Lud, to trudno opisać - samo ciasto faktycznie trochę przypomina ciasto puszystej pizzy, choć wcale nie jest grube. Jest cienkie ale za razem miękkie - pyszne. Natomiast cała potrawa bynajmniej nie smakuje jak pizza.

Myślę, że w wersji wege bedzie równie dobre, wystrczy pominąc mieso. Mozna także pokombinować z nadzieniem - dodać np. kapustę, jak w nadzieniu do sajgonek, fetę, paprykę czy nawet szpinak, jak ktoś lubi. Myślę, że to super potrawa, stwarzająca duże mozliwości

Jasne, że mozna takie nadzienie, jak piszesz, dać. Tylko nie wiem, czy nie odparować wcześniej tych pomidorów, bo nie bedzie dobrze, jak puszczą sok - ciasto nasiąknie. Wydaje mi sie, że nadzienie nie może być zbyt mokre. Ja sama brałam tak, by odsączyc je z sosu, który się wytworzył przy smażeniu warzyw.

Jedno jest pewne - z ciastem nie ma co już kombinować, to ktore podała Moni jest idealne. Wyszły mi z tej porcji 4 sztuki, a to bardzo sycący posiłek.

 

[asieja]

a czy ktoś z was wie jak smakują odgrzewane? chciałabym je upiec, ale takie małe problemy z czasem.. więc zrobiłabym to wcześniej. później można je w mikrofalówce lub w piekarniku na kilka minut?
i jeszcze pewnie zrobię małą modyfikację z farszem, bo w zamrażarce mielonego brak, więc pokroję drobno pierś z kurczaka. i nie dodam kukurydzy, bo nie wszyscy domownicy lubią

 

[Mała_Mi]

Asieja, odgrzewane są bardzo dobre