Strona główna
Fora
Nowe posty
Przeszukaj fora
Co nowego?
Nowe posty
Nowe komentarze profilowe
Ostatnia aktywność
Użytkownicy
Zarejestrowani użytkownicy
Aktualnie online
Nowe komentarze do profilów
Szukaj komentarzy do profilów
Logowanie
Rejestracja
Szukaj
Szukaj wyłącznie po tytułach wątków
Przez:
Szukaj wyłącznie po tytułach wątków
Przez:
Nowe posty
Przeszukaj fora
Menu
Aplikacja forum
Instaluj
Odpowiedź w wątku
Strona główna
Fora
Przepisy
Pieczywo
Pieczywo drożdżowe
Chałka szabasowa*
JavaScript is disabled. For a better experience, please enable JavaScript in your browser before proceeding.
Twoja przeglądarka jest nieaktualna i może wyświetlać tę stronę nieprawidłowo.
Powinieneś zaktualizować ją lub skorzystać z
alternatywnej przeglądarki
.
Wiadomość
<blockquote data-quote="Joanna" data-source="post: 901541" data-attributes="member: 1024"><p><strong>Chałka szabasowa</strong></p><p></p><p>Na podstawie &#8222;Kuchni żydowskiej&#8221; Wyd. Wega – Delbana Polska </p><p>ze specjalną dedykacją dla kolekcjonerki chałkowych przepisów, czyli Margot <img src="https://www.cincin.cc/style_emoticons/cincin/wink.gif" alt="" class="fr-fic fr-dii fr-draggable " style="" /> </p><p></p><p><strong>Składniki:</strong></p><p>2 małe (75 g) ziemniaki pokrojone w kostkę</p><p>7 g suszonych drożdży</p><p>1/3 szklanki oleju (80 ml)</p><p>2 duże jajka</p><p>2 duże żółtka</p><p>2 łyżki miodu</p><p>1 1/2 łyżeczki soli</p><p>4 i 1/2 szklanki mąki pszennej, przesianej (560 g)</p><p>dodatkowo 1 żółtko utarte z łyżką wody (u mnie śmietanki)</p><p>nasiona maku lub sezamu do posypania</p><p></p><p><strong>Wykonanie:</strong></p><p>Ugotować ziemniaki do miękkości, odcedzić, zachować wywar.</p><p>Ziemniaki utłuc starannie na bardzo gładką masę. </p><p>Drożdże zalać 1/2 szklanki ciepłej wody, odstawić w ciepłe miejsce do wyrośnięcia.</p><p>Ja do drożdży dodałam jeszcze płaską łyżeczkę cukru, by miały z czego rosnąć.</p><p>Do dużej miski wlać olej, dodać żółtka, miód, sól, pół szklanki wody po ziemniakach i same ziemniaki. Składniki wymieszać dokładnie drewnianą łyżką do uzyskania gładkiej masy, odstawić do wystygnięcia. Ja robiłam to ciasto na raty, więc ziemniaki i wywar dałam już wystudzone. Do masy jajecznej dodać drożdże i partiami (po półtorej, dwie szklanki) mąkę. Uznałam, że trzeba dać całe jajka i żółtka zgodnie z listą składników, ale musiałam dodać więcej mąki niż w przepisie do wyrobienia ciasta, choć starałam się, by było jak najluźniejsze, ale nie kleiło się do rąk i stolnicy. Dokładnie wyrobione, lśniące ciasto przełożyć do natłuszczonej olejem miski i obracać, by pokryło się warstwą tłuszczu. Przykryć ściereczką i odstawić w ciepłe miejsce do wyrośnięcia (na półtorej godziny, do podwojenia objętości). Ponieważ musiałam wyjść z domu, &#8222;wyrastałam&#8221; ciasto w cieple niespełna godzinę, a potem wstawiłam je do lodówki na jakieś 6 godzin. Bardzo ładnie w tym czasie wyrosło. </p><p> W oryginale należało upiec jedną piętrową chałę złożoną z dwóch sklejonych białkiem warkoczy ułożonych na sobie – dużego i mniejszego, wykonanego z jednej trzeciej ciasta, ale ja uformowałam dwie jednakowe chałki i zostawiłam je w cieple do wyrośnięcia na jakieś 30 minut. Potem posmarowałam żółtkiem wymieszanym ze słodką śmietanką (specjalnie do tego celu kupuję śmietankę do kawy w jednorazowych pojemniczkach) i posypałam makiem i sezamem. Piekłam w 180 stopniach C przez około 35 minut. Po upieczeniu wystudziłam na ażurowych podstawkach. </p><p>Chałki wyszły pyszne – bardzo puszyste, leciutkie i żółciutkie jak kurczaczki (miałam jajka od szczęśliwych kur). </p><p>Nawet na drugi i trzeci dzień były smaczne i nie za suche. Zdecydowanie do powtórzenia.</p></blockquote><p></p>
[QUOTE="Joanna, post: 901541, member: 1024"] [B]Chałka szabasowa[/B] Na podstawie „Kuchni żydowskiej” Wyd. Wega – Delbana Polska ze specjalną dedykacją dla kolekcjonerki chałkowych przepisów, czyli Margot [IMG]https://www.cincin.cc/style_emoticons/cincin/wink.gif[/IMG] [B]Składniki:[/B] 2 małe (75 g) ziemniaki pokrojone w kostkę 7 g suszonych drożdży 1/3 szklanki oleju (80 ml) 2 duże jajka 2 duże żółtka 2 łyżki miodu 1 1/2 łyżeczki soli 4 i 1/2 szklanki mąki pszennej, przesianej (560 g) dodatkowo 1 żółtko utarte z łyżką wody (u mnie śmietanki) nasiona maku lub sezamu do posypania [B]Wykonanie:[/B] Ugotować ziemniaki do miękkości, odcedzić, zachować wywar. Ziemniaki utłuc starannie na bardzo gładką masę. Drożdże zalać 1/2 szklanki ciepłej wody, odstawić w ciepłe miejsce do wyrośnięcia. Ja do drożdży dodałam jeszcze płaską łyżeczkę cukru, by miały z czego rosnąć. Do dużej miski wlać olej, dodać żółtka, miód, sól, pół szklanki wody po ziemniakach i same ziemniaki. Składniki wymieszać dokładnie drewnianą łyżką do uzyskania gładkiej masy, odstawić do wystygnięcia. Ja robiłam to ciasto na raty, więc ziemniaki i wywar dałam już wystudzone. Do masy jajecznej dodać drożdże i partiami (po półtorej, dwie szklanki) mąkę. Uznałam, że trzeba dać całe jajka i żółtka zgodnie z listą składników, ale musiałam dodać więcej mąki niż w przepisie do wyrobienia ciasta, choć starałam się, by było jak najluźniejsze, ale nie kleiło się do rąk i stolnicy. Dokładnie wyrobione, lśniące ciasto przełożyć do natłuszczonej olejem miski i obracać, by pokryło się warstwą tłuszczu. Przykryć ściereczką i odstawić w ciepłe miejsce do wyrośnięcia (na półtorej godziny, do podwojenia objętości). Ponieważ musiałam wyjść z domu, „wyrastałam” ciasto w cieple niespełna godzinę, a potem wstawiłam je do lodówki na jakieś 6 godzin. Bardzo ładnie w tym czasie wyrosło. W oryginale należało upiec jedną piętrową chałę złożoną z dwóch sklejonych białkiem warkoczy ułożonych na sobie – dużego i mniejszego, wykonanego z jednej trzeciej ciasta, ale ja uformowałam dwie jednakowe chałki i zostawiłam je w cieple do wyrośnięcia na jakieś 30 minut. Potem posmarowałam żółtkiem wymieszanym ze słodką śmietanką (specjalnie do tego celu kupuję śmietankę do kawy w jednorazowych pojemniczkach) i posypałam makiem i sezamem. Piekłam w 180 stopniach C przez około 35 minut. Po upieczeniu wystudziłam na ażurowych podstawkach. Chałki wyszły pyszne – bardzo puszyste, leciutkie i żółciutkie jak kurczaczki (miałam jajka od szczęśliwych kur). Nawet na drugi i trzeci dzień były smaczne i nie za suche. Zdecydowanie do powtórzenia. [/QUOTE]
Wprowadź cytat...
Weryfikacja
Odpowiedz
Strona główna
Fora
Przepisy
Pieczywo
Pieczywo drożdżowe
Chałka szabasowa*
Top
Bottom