Chleb bananowy

[Caritka]

Przepis zamieszczam na prosbe Ines -

Chleb bananowy

250ml mleka
450g maki pszennej typu 550
1 lyzka miodu
1 plaska lyzeczka soli
60g masla
1 plaska lyzeczka cukru waniliowego 1 zmiazdzony banan
20g swiezych drozdzy

Wszystkie skladniki wedlug kolejnosci wsypuje do naczynia z maszyny do pieczenia chleba
i potem tylko czekam, az chlebek sie upiecze...
Tego chleba, nigdy nie robilam "recznie",
ale mysle, ze jak sie chleb zrobi "wlasnymi silami", wyjdzie rownie smaczny, wysoki i pulchniutki

))

zrodlo: "Backen mit dem Brotautomaten"- Margret Blum" -tlumaczenie moje.

 

[A.S.]

Pieklam juz 2 razy, pierwszy raz w oryginalnej wersji, a wczoraj z cukinia zamiast banana. Bananowy jest rewelacyjny, puszysty, leciutki. Pyszny z maslem, dzemem, twarozkiem. Bardzo goraco polecam wszystkim amatorom pieczywa tostowego.
Oba chleby robilam recznie.

A tu zdjecie mojej wersji probnej z cukinia, eksperyment jak najbardziej udany:





Bananowy: https://www.cincin.cc/index.php?s=&show...st&p=520000

 

[Caritka]

Ines- Ty juz wiesz, ze ja sie bardzo ciesze, nie?

Bardzo ladny chleb Ci wyszedl! I jaki wysoki

Musze koniecznie sprobowac ten chleb z cukinia ! - Dzieki za pomysl

 

[kermidt]

na pewno sprobuje jako odmiane od "mojego" na proszku, ale koniecznie z olejem, bo wyglada sucho.

 

[A.S.]

Kermidt, w przepisie jest maslo, wiec nie jest az takie suche. Wczoraj robilam ponownie bananowy, tym razem polowe ilosci maki zastapilam maka pelnoziarnista. Bardzo polecam - nadaje temu chlebowi bardziej wyrazistego smaku, taki grahamkowy wychodzi. Pycha.

 

[kermidt]

no wlasnie ciasto z maslem nie jest tak wilgotne, a ze ja moge dac tylko margaryne...... to oczywiscie wybiore olej

sypie i targam do piwnicy bo gorac straszny. Niech mi tu nie grzeje

za 4 godziny powiem co wyszlo

 

[Caritka]

Kurde bele... -Kermidt...- trzymam kciuki, zeby wyszlo i zebys byla z wypieku zadowolona

 

[kermidt]

sama nie wiem...

musze sie zastanowic chyba do jutra. Probowalam na goraco (troche sie odlamalo przy mieszadle) no i nie wiem. Inny.
Wyszlo zupelnie cos innego niz sie spodziewalam - nie ciasto-baba-drozdzowa.

wizualnie tylko moge ocenic, ze wyroslo ladniej niz autorce

ladniejsze dziury i wierzch z mala kopulka.
Bardzo mnie zdziwilo - jest niewiarygodnie miekki. Chyba jeszcze nic podobnego z kubelka nie wyjmowalam.

jutro reszta wrazen.


to juz jest jutro.

po drodze dziecko mialo poltorej pajdy na kolacje z maslem orzechowym i smakowalo i wciagnal wszystko.

chleb ma genialna konsystencje. Jest jak gabka. Troche podobnie jak sitek? tylko mniej wilgotny. Cos miedzy sitkiem a tostowym?
Chyba dalam za duzo cukru (trzachnelam z pojemnika zamiast odmierzyc) i teraz mam nie wiadomo jaki smak.
Kojarzy sie ze slodkawym chlebem na melasie. Troche mnie drazni zapach bananow, ale wiecej przy otwieraniu woreczka i krojeniu niz jedzeniu.

Nie moge powiedziec, ze jest nie dobry, ale jest na tyle inny, ze nie wiem z czym go jesc

powtorze koniecznie z przepisowa iloscia cukru dla porownania
A i czasem powtorze zeby miec latem do twarogu, masla orzechowego, dzemu miodu. Nie wiem, czy bedzie pasowal do wedlin. Chyba nie?
a moze ze swiezym ogorkiem i zarodkami pszennymi? ...

oczywiscie robilam z pelna maka. 1,5 szkl bialej i 1,25 pelnej.

 

[Caritka]

Kermidt- trzymasz mnie w niepewnosci

Cieszy mnie, ze chociaz wizualnie wyszedl lepszy od mojego

 

[A.S.]

index.php?act=findpost&pid=524209Przepis zamieszczam na prosbe Ines -

Chleb bananowy

250ml mleka
450g maki pszennej typu 550
1 lyzka miodu
1 plaska lyzeczka soli
60g masla
1 plaska lyzeczka cukru waniliowego 1 zmiazdzony banan
20g swiezych drozdzy

Wszystkie skladniki wedlug kolejnosci wsypuje do naczynia z maszyny do pieczenia chleba
i potem tylko czekam, az chlebek sie upiecze...
Tego chleba, nigdy nie robilam "recznie",
ale mysle, ze jak sie chleb zrobi "wlasnymi silami", wyjdzie rownie smaczny, wysoki i pulchniutki

))
zrodlo: "Backen mit dem Brotautomaten"- Margret Blum" -tlumaczenie moje.

Wczoraj ponownie pieklam w wersji z cukinia, ale tym razem z maka z grubszego przemialu, lekko grahamkowa. Musialam dodac troszke wiecej maki, ale przeciez starkowana cukinia jest wilgotniejsza niz zmiazdzony banan. Uzylam drozdzy instant w ilosci jednej lyzeczki.

Chleb "nocowal" w lodowce, a rano pieklam. Baardzo dobry i wilgotny. Swietnie sie nadaje na grzanki.

 

[Caritka]

Ines- jestes lepsza ode mnie, bo ja juz nie pamietam, kiedy go ostatnio pieklam

Bardzo sie ciesze, ze przypadl Ci do gustu

No i ze mozna z nim robic "cuda- niewidy"

Dziekuje