Strona główna
Fora
Nowe posty
Przeszukaj fora
Co nowego?
Nowe posty
Nowe komentarze profilowe
Ostatnia aktywność
Użytkownicy
Zarejestrowani użytkownicy
Aktualnie online
Nowe komentarze do profilów
Szukaj komentarzy do profilów
Logowanie
Rejestracja
Szukaj
Szukaj wyłącznie po tytułach wątków
Przez:
Szukaj wyłącznie po tytułach wątków
Przez:
Nowe posty
Przeszukaj fora
Menu
Aplikacja forum
Instaluj
Odpowiedź w wątku
Strona główna
Fora
Przepisy
Pieczywo
Pieczywo na zakwasie
Chleb codzienny
JavaScript is disabled. For a better experience, please enable JavaScript in your browser before proceeding.
Twoja przeglądarka jest nieaktualna i może wyświetlać tę stronę nieprawidłowo.
Powinieneś zaktualizować ją lub skorzystać z
alternatywnej przeglądarki
.
Wiadomość
<blockquote data-quote="Małgoś.dz." data-source="post: 162539" data-attributes="member: 135"><p>A ja wczoraj późnym już wieczorkiem piekłam ponownie chleb codzienny i o dziwo <img src="data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7" class="smilie smilie--sprite smilie--sprite2" alt=";)" title="Wink ;)" loading="lazy" data-shortname=";)" /> tym razem nie wyszedł mi plaskaty. <img src="data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7" class="smilie smilie--sprite smilie--sprite45" alt=":lol:" title="Smile :lol:" loading="lazy" data-shortname=":lol:" /> Dałam więcej mąki pszennej niz w przepisie i ciasto wyszło rzecz jasna bardziej zwarte, no i dało radę utrzymać w miarę strukturę. Oczywiście trochę opadło na boki, ale nie tak mocno jak miało to miejsce wcześniej.</p><p>No i pierwszy raz, rzeczywiście wyhodowałam najpierw ciasto chlebowe (bo wcześniej lałam po prostu tak jak Malgosimi - często bardzo dokarmiany zakwas).</p><p>Tak czy siak, chleb wyszedł smaczny, dziury znowu ma, choc mniejsze niż za pierwszym moim podejściem.</p><p></p><p><img src="http://img375.imageshack.us/img375/8444/chlebcodziennyzytniopszennynaz.jpg" alt="" class="fr-fic fr-dii fr-draggable " style="" /></p><p></p><p>A propos płytek szamotowych... Wpadłam wczoraj do moich rodziców, patrzę i oczom nie wierzę. <img src="data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7" class="smilie smilie--sprite smilie--sprite43" alt=":shock:" title="Smile :shock:" loading="lazy" data-shortname=":shock:" /> Mój ojciec ma pełno szamotek. <img src="data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7" class="smilie smilie--sprite smilie--sprite43" alt=":shock:" title="Smile :shock:" loading="lazy" data-shortname=":shock:" /> Jak się okazało, to szamotki, które zostały z rozbiórki pieca. Więc nie nowe, już wypalone i nadgryzione czasem. <img src="data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7" class="smilie smilie--sprite smilie--sprite50" alt=":roll:" title="Smile :roll:" loading="lazy" data-shortname=":roll:" /> </p><p>ALe wzięłam i zapakowałam kilka sztuk i przytargałam do domu.</p><p>A teraz mam zgryz, czy je używać, czy dać sobie spokój. <img src="data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7" class="smilie smilie--sprite smilie--sprite50" alt=":roll:" title="Smile :roll:" loading="lazy" data-shortname=":roll:" /></p></blockquote><p></p>
[QUOTE="Małgoś.dz., post: 162539, member: 135"] A ja wczoraj późnym już wieczorkiem piekłam ponownie chleb codzienny i o dziwo ;) tym razem nie wyszedł mi plaskaty. :lol: Dałam więcej mąki pszennej niz w przepisie i ciasto wyszło rzecz jasna bardziej zwarte, no i dało radę utrzymać w miarę strukturę. Oczywiście trochę opadło na boki, ale nie tak mocno jak miało to miejsce wcześniej. No i pierwszy raz, rzeczywiście wyhodowałam najpierw ciasto chlebowe (bo wcześniej lałam po prostu tak jak Malgosimi - często bardzo dokarmiany zakwas). Tak czy siak, chleb wyszedł smaczny, dziury znowu ma, choc mniejsze niż za pierwszym moim podejściem. [IMG]http://img375.imageshack.us/img375/8444/chlebcodziennyzytniopszennynaz.jpg[/IMG] A propos płytek szamotowych... Wpadłam wczoraj do moich rodziców, patrzę i oczom nie wierzę. :shock: Mój ojciec ma pełno szamotek. :shock: Jak się okazało, to szamotki, które zostały z rozbiórki pieca. Więc nie nowe, już wypalone i nadgryzione czasem. :roll: ALe wzięłam i zapakowałam kilka sztuk i przytargałam do domu. A teraz mam zgryz, czy je używać, czy dać sobie spokój. :roll: [/QUOTE]
Wprowadź cytat...
Weryfikacja
Odpowiedz
Strona główna
Fora
Przepisy
Pieczywo
Pieczywo na zakwasie
Chleb codzienny
Top
Bottom