Strona główna
Fora
Nowe posty
Przeszukaj fora
Co nowego?
Nowe posty
Nowe komentarze profilowe
Ostatnia aktywność
Użytkownicy
Zarejestrowani użytkownicy
Aktualnie online
Nowe komentarze do profilów
Szukaj komentarzy do profilów
Logowanie
Rejestracja
Szukaj
Szukaj wyłącznie po tytułach wątków
Przez:
Szukaj wyłącznie po tytułach wątków
Przez:
Nowe posty
Przeszukaj fora
Menu
Aplikacja forum
Instaluj
Odpowiedź w wątku
Strona główna
Fora
Przepisy
Pieczywo
Pieczywo na zakwasie
Chleb kielecki
JavaScript is disabled. For a better experience, please enable JavaScript in your browser before proceeding.
Twoja przeglądarka jest nieaktualna i może wyświetlać tę stronę nieprawidłowo.
Powinieneś zaktualizować ją lub skorzystać z
alternatywnej przeglądarki
.
Wiadomość
<blockquote data-quote="qd" data-source="post: 1026018" data-attributes="member: 692"><p>Poczulam sie wywolana do tablicy w najmilszy sposob: oto WP po godzinach wziela na warsztat &quot;Chleb kielecki&quot;.</p><p></p><p>Oczywiscie upieklam, w wersji pierwotnej. Nie ma jednak lekko, o nie! Zachcialo mi sie wyprobowac pieczenie na lisciu kapusty.</p><p>Kapuste nabylam, mala glowke, liscie oparzylam, zdjelam i uzyskalam szesc bardzo zgrabnych malych miseczek. Ciasto zas juz roslo w makutrze...</p><p>Przycielam wiec liscie wyrzucajac zgrubiale czesci i nalozylam na spod ciasta w makutrze tak, zeby calosc byla przykryta. Po czym odwrocilam makutre na lopate.</p><p>Chleb nacielam, zjechal na lisciach sprawnie ( no prawie, jeszcze musze pocwiczyc) i sie upiekl w przewidzianym czasie.</p><p></p><p>[ATTACH=full]56614[/ATTACH]</p><p></p><p>Tym razem sfotografowalam od spodu - tak wyglada po odjeciu niemal spalonych lisci - pozostal tylko kawaleczek ktorym zatkalam dziure posrodku.</p><p>I obok - taki jest w srodku<img src="data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7" class="smilie smilie--sprite smilie--sprite1" alt=":)" title="Smile :)" loading="lazy" data-shortname=":)" /></p></blockquote><p></p>
[QUOTE="qd, post: 1026018, member: 692"] Poczulam sie wywolana do tablicy w najmilszy sposob: oto WP po godzinach wziela na warsztat "Chleb kielecki". Oczywiscie upieklam, w wersji pierwotnej. Nie ma jednak lekko, o nie! Zachcialo mi sie wyprobowac pieczenie na lisciu kapusty. Kapuste nabylam, mala glowke, liscie oparzylam, zdjelam i uzyskalam szesc bardzo zgrabnych malych miseczek. Ciasto zas juz roslo w makutrze... Przycielam wiec liscie wyrzucajac zgrubiale czesci i nalozylam na spod ciasta w makutrze tak, zeby calosc byla przykryta. Po czym odwrocilam makutre na lopate. Chleb nacielam, zjechal na lisciach sprawnie ( no prawie, jeszcze musze pocwiczyc) i sie upiekl w przewidzianym czasie. [ATTACH=full]56614[/ATTACH] Tym razem sfotografowalam od spodu - tak wyglada po odjeciu niemal spalonych lisci - pozostal tylko kawaleczek ktorym zatkalam dziure posrodku. I obok - taki jest w srodku:) [/QUOTE]
Wprowadź cytat...
Weryfikacja
Odpowiedz
Strona główna
Fora
Przepisy
Pieczywo
Pieczywo na zakwasie
Chleb kielecki
Top
Bottom