Odpowiedź w wątku

Wiadomość

<blockquote data-quote="kermidt" data-source="post: 446211" data-attributes="member: 59">ale mi nie szlo <img src="https://www.cincin.cc/style_emoticons/cincin/fiesgrins.gif" alt="" class="fr-fic fr-dii fr-draggable " style="" /> kurcze blade! zaczelo sie od tego, ze zaczelam prace jak to moj tata mowi robotnik przy fundamentach: &amp;quot;lej wode syp piasek i nie zaluj materialu&amp;quot; ciasto wydalo mi sie za geste. Pomna, ze w 90% przepisow musze uzywac wiecej plynow wzielam od razu pol szklanki wody. Dolalam troche. I jeszcze troche. I jeszcze. I chlusnelam calosc, bo ile mozna stac przy maszynie... Wtedy mi sie przypomnialo, ze do ciasta z oliwa dodaje tluszcz na koncu i ewentualnie dodaje make, jesli trzeba. Jak dodam wody lepi sie jak diabli. Polecialam zajrzec do maszyny - ciasto lezalo w niej rozplyniete w calym wiaderku. Kuli ani sladu <img src="https://www.cincin.cc/style_emoticons/cincin/icon_evil.gif" alt="" class="fr-fic fr-dii fr-draggable " style="" /> Poszlam wiec po make. Przez ten czas skonczylo sie wyrabianie. Wlaczylam cykl powtornie i dodawalam make. Potem jeszcze uzylam duzo maki na stolnicy, zeby sie nie przylepilo. Wnioski:Nastepnym razem dam troche wiecej plynow, zeby sie ciasto nie lepilo.Moze natluszcze rece, bo blyszczacej skorupki przez ta make na wierzchu nie bylo. W ogole wyszedl blady. 200 stopni to nie za malo? I nie wyrosl bardzo wielki. Ale przy takim mrozie i wietrze sie nie dziwie. Co do ogorkow. Wlasciwie moze ich nie byc. Woda rzeczywisce nadaje smak. Samego ogorka ni widu&nbsp; ni clychu. Jedynie te czastki, gdzie skorka byla.</blockquote>

[QUOTE="kermidt, post: 446211, member: 59"] ale mi nie szlo [IMG]https://www.cincin.cc/style_emoticons/cincin/fiesgrins.gif[/IMG] kurcze blade! zaczelo sie od tego, ze zaczelam prace jak to moj tata mowi robotnik przy fundamentach: "lej wode syp piasek i nie zaluj materialu" ciasto wydalo mi sie za geste. Pomna, ze w 90% przepisow musze uzywac wiecej plynow wzielam od razu pol szklanki wody. Dolalam troche. I jeszcze troche. I jeszcze. I chlusnelam calosc, bo ile mozna stac przy maszynie... Wtedy mi sie przypomnialo, ze do ciasta z oliwa dodaje tluszcz na koncu i ewentualnie dodaje make, jesli trzeba. Jak dodam wody lepi sie jak diabli. Polecialam zajrzec do maszyny - ciasto lezalo w niej rozplyniete w calym wiaderku. Kuli ani sladu [IMG]https://www.cincin.cc/style_emoticons/cincin/icon_evil.gif[/IMG] Poszlam wiec po make. Przez ten czas skonczylo sie wyrabianie. Wlaczylam cykl powtornie i dodawalam make. Potem jeszcze uzylam duzo maki na stolnicy, zeby sie nie przylepilo. Wnioski: Nastepnym razem dam troche wiecej plynow, zeby sie ciasto nie lepilo. Moze natluszcze rece, bo blyszczacej skorupki przez ta make na wierzchu nie bylo. W ogole wyszedl blady. 200 stopni to nie za malo? I nie wyrosl bardzo wielki. Ale przy takim mrozie i wietrze sie nie dziwie. Co do ogorkow. Wlasciwie moze ich nie byc. Woda rzeczywisce nadaje smak. Samego ogorka ni widu ni clychu. Jedynie te czastki, gdzie skorka byla. [/QUOTE]

Weryfikacja