Ciasteczka czekoladowe z miękkim nadzieniem też czekoladowym

[agusia]

Dziś zrobiłam i wyszły bardzo dobre. Tylko jeśli chcemy robić z gorzką czekoladą, to lepiej dodać do ciasta więcej cukru pudru. Dziękuję za przepis.

 

[Dolly]

a jaką ma mieć grubość tak na oko rozwałkowane ciasto?

 

[Limonka]

Wstyd mi

połowę ciasta zjadłam na surowo, nie wiem, czy ma sens pieczenie.

Chyba upiekę następnym razem, a to już dokończę

No co ? Tak sobie tylko z lodówki po troszeczku podjadałam

 

[agusia]

index.php?act=findpost&pid=446059a jaką ma mieć grubość tak na oko rozwałkowane ciasto?

Ja rozwałkowywałam dosyć cienko, bo i tak skleja się dwa. Krążek na którym leżała czekolada robiłam cieńszy, a nakrywałam trochę grubszym.

Dokładnie tak ciężko podać...

 

[Maria z Łeby]

Tak komplementujecie te ciastka, że ja nie wytrzymuję, mam klawiaturę oślinioną.

Muszę je zrobić

 

[kasha]

Wyszły, wyszły

zaniosłam dla koleżanki dziecka bo lubi wszystko co czekóladowe

zużyłam na nie dwie tabliczki czekolady

 

[Marti]

Zrobiłam, i nie wiem teraz co źle zrobiłam. Niby wyszły, ale to nie to.
Czekolada w środku twarda a nie miękka.
Coś podejrzewam, że termometr w piekarniku mnie oszukuje i piekłam w wyższej temperaturze.

No ale nic, pomysł fajny, może następnym razem wyjdzie lepiej.

 

[marghe]

Mam nadzieję , że następnym razem wyjdą

 

[Marti]

index.php?act=findpost&pid=479765Mam nadzieję , że następnym razem wyjdą

Na pewno.
One na 2 dzień.... zaraz , tzn
robiłam w niedziele a we wtorek to dla mnie na drugi dzień

Były pyszne!!!
Po prostu za duża temperatura w piecu i się wysuszyły a w dwa dni dały rade ładnie skruszeć.
Na pewno powtórzę. Tylko tym razem z mniejszą temperatura w piekarniku

 

[kawazmlekiem]

Zrobiłam, właśnie stygną. Jedno ciacho zjadłam, nie jest za słodkie, fajne, chociaż to nie moja bajka tak do końca (ciacha upiekłam dla kogoś).

 

[lullaby]

O ja mam na blogu te ciasteczka!
To prawda, że są pyszne

 

[Brandy]

Ja przepis na te ciasteczka znalazłam jakiś czas temu właśnie na blogu lullaby

. Trochę musiały poczekać na wypróbowanie…
Zrobiłam je wczoraj i wszystkim bardzo smakowały (wpadli jeszcze niespodziewani goście i wszystkie ciastka zostały pożarte na ciepło).
Wszystko byłoby super, gdyby ciasto lepiej się walkowało- jest mało zwarte.
Na pewno je jeszcze kiedyś powtórzę, ale może też spróbuję wtedy dodać trochę wody.

Wyszło mi ok. 17 ciastek.

Pozdrawiam

 

[Akulka]

Ale fajne...... Zapisane

Matko, ile ciastek mnie czeka do przetestowania

Kiedy ja na diete przejdę.....

 

[eirl]

Ja mam już przepis skopiowany od jakiegoś czasu, tylko biała czekolada nie po drodze...

 

[Sinistra]

index.php?act=findpost&pid=575636Ja mam już przepis skopiowany od jakiegoś czasu, tylko biała czekolada nie po drodze...

A w ogóle to przeczytałaś przepis?

"u mnie tylko biała..ale może Bryc każda"
https://www.cincin.cc/index.php?s=&show...st&p=261833

 

[agastaga]

I zamiast czekolady można "wcisnąć" inne nadzienie: u mnie dziś poszło skondensowane mleko kakaowe gotowane (takie gotowe z puszki). Nakładałam je łyżeczką na krążek, drugim nakrywałam i lekko na płasko nożem dociskałam brzegi (co by nie wypłynęło). Plusem tego nadzienia jest to, że nawet na zimno jest lekko półpłynne i ciągutkowe. Mniammmmm

 

[Evalill]

index.php?act=findpost&pid=579128I zamiast czekolady można "wcisnąć" inne nadzienie: u mnie dziś poszło skondensowane mleko kakaowe gotowane (takie gotowe z puszki). Nakładałam je łyżeczką na krążek, drugim nakrywałam i lekko na płasko nożem dociskałam brzegi (co by nie wypłynęło). Plusem tego nadzienia jest to, że nawet na zimno jest lekko półpłynne i ciągutkowe. Mniammmmm

Aga, ale super pomysł!
Pewnie niedługo zrobię te ciasteczka, tylko jeszcze nie wiem w jakiej wersji...

 

[Scio]

index.php?act=findpost&pid=579128I zamiast czekolady można "wcisnąć" inne nadzienie: u mnie dziś poszło skondensowane mleko kakaowe gotowane (takie gotowe z puszki). Nakładałam je łyżeczką na krążek, drugim nakrywałam i lekko na płasko nożem dociskałam brzegi (co by nie wypłynęło). Plusem tego nadzienia jest to, że nawet na zimno jest lekko półpłynne i ciągutkowe. Mniammmmm

Świetny pomysł. Napewno zrobie w niedziele. Na dzień chłopa . I to chyba z podwójnej porcji. Część krówkowych i część z białą czekoladą (idziałam ostatnio w promocji białą czekoladę Terravitę z morelami) Juz nie moge sie doczekac

Wielkie dzięki za przepis i pomysły.

P.S. Lullu, widze, ze masz nowy blog. Koniecznie musze zajrzeć. Ciagle pamiętam pychotkowe ciasto jogurtowe, z Twojego przepisu na Wizazu.

 

[lullaby]

index.php?act=findpost&pid=592387P.S. Lullu, widze, ze masz nowy blog. Koniecznie musze zajrzeć. Ciagle pamiętam pychotkowe ciasto jogurtowe, z Twojego przepisu na Wizazu.

Zaglądaj, zaglądaj jak najczęściej

 

[Sinistra]

index.php?act=findpost&pid=592387Ciagle pamiętam pychotkowe ciasto jogurtowe, z Twojego przepisu na Wizazu.

W Wizażu to się raczej go samodzielnie nie dokopię, Lullu pokierujesz mnie?