Ciasteczka winne, czeskie świąteczne

[Joanna]

Namawiam serdecznie do pieczenia tych ciasteczek. Będę jutro dorabiać, bo pierwsza porcja tajemniczo wyparowała z puszki, a moi panowie twierdzą, że to najlepsze ciastka, jakie kiedykolwiek upiekłam. Wyglądają niepozornie, ale dosłownie rozpływają się w ustach. I są tak delikatne, że trzeba się z nimi obchodzić jak z jajkiem.

 

[Maraa]

index.php?act=findpost&pid=921612bo pierwsza porcja tajemniczo wyparowała z puszki,

To całkiem tak jak u mnie ( Joasiu, może to za sprawą wina?

)ale ja następną porcję zrobię dopiero na Nowy Rok!

 

[Joanna]

Znaczy się, masz pełne puszki innych wspaniałości?

 

[Maraa]

Znaczy się, miałam pełne puszki... każdego roku jest ta sama historia. Klątwa jakaś czy co?

 

[Joanna]

Klątwa albo krasnoludki.

Czarna dziura też nie śpi....

 

[Maraa]

W przyszłym roku wynajmę skrytkę w banku i ubezpieczę depozyt puszkowy.

 

[Margot]

u mnie tez one będą , w poniedziałek trochę będę piec ciastek i te są na liście

 

[weerka]

mam pytanie-bo tak na zdrowy rozum to po alkoholu w takiej temperaturze nie powinno byc sladu ale czy tak jest faktycznie?
chciałabym upiec swoim chlopakom (podstawowka) na Wigilie klasowe,a jednoczesnie nie chcę zdemoralizowac młodzieży...

 

[Margot]

nie będzie alkoholu, wyparuje na bank

 

[Joanna]

Możesz śmiało piec. Moja podstawówkowa młodzież nie uległa demoralizacji.

 

[weerka]

dzięki!!! lecę piec .

 

[samanta]

Myślicie że grecka retsina się nada? Bo wypić to tego nikt nie wypije ale czy nie zepsuje ciasta?

 

[Joanna]

Ja bym nie ryzykowała. Obawiałabym się, że ciastka będą pachnieć żywicą.

 

[samanta]

index.php?act=findpost&pid=921719Ja bym nie ryzykowała. Obawiałabym się, że ciastka będą pachnieć żywicą.

Też tak sądzę. Co za cholera podkusiła mojego męża żeby to świństwo kupić?
Może kto nieproszony przyjdzie, to się zużyje

 

[weerka]

padam na kolana przed tymi ciastkami

oczywiscie-juz pozarte.dzieki temu ze radziłyście piec od razu z podwojnej porcji troszke ich powędrowało rowniez na Wigilie klasowe .sa cudowne,chociaz przy rozwalkowywaniu pierwszej partii klełam pod nosem,tak sie przyklejały.przy drugiej stwierdzilam ze zaryzykuję i najpierw posypalam blat obficie maką.
ciasto dało się spokojnie rozwałkowac a smak pozostał cudowny.

 

[mexikana]

juz nigdy wiecej

JUZ NIGDY WIECEJ

JUZ NIGDY WIECEJ NIE ZROBIE TYCH CIASTEK Z JEDNEJ PORCJIIII!!!

mialyscie racje, a ja nie posluchalam

robilam na upominki dla rodzicow dzieci, ktorymi sie opiekuje, i co? i ledwo uratowalam jeden prezencik

a jakie bylo oburzenie, ze dla obcych tylko upieklam,
jutro powtorka z rozrywki, tym razem wieeeelka gore upieke

bardzo dziekuje za przepis

 

[Cinka]

A mi tak średnio smakują. Ile ludzi tyle gustów

Są baaaardzo kruche, aż za bardzo bo przy gryzieniu kęsa potrafią się rozpaść i skruszyć w dłoni, składając do pudełka musiałam bardzo uważać żeby się nie porozpadały. Część posmarowałam białkiem i posypałam cukrem i tak piekłam, a część po upieczeniu posypałam cukrem pudrem. Nie zachwyciły mnie.
Chyba więcej ich nie zrobię

 

[mexikana]

moje dzieci uwielbiaja chrusty, a te ciastka sa ich namiastka

 

[waneta]

pyszne

 

[Vidarka]

pyszne,rzeczywiscie,ale mam kilka uwag(dla potomnosci i dla siebie na przyszlosc-inni sie moga nie zgadzac

)
-nie robic dla dzieci do szkoly,bo po zjedzeniu przeze mnie kilku

sztuk mialam "miekkie" kolana
-nie robic na prezenty,bo sa za kruche(albo walkowac grubiej z wieksza iloscia maki)
-zrobic jako chrust,bo jest duuuuuzo lepszy od tego na oleju(tylko patrz wyzej z walkowaniem i maka)
-a,i do ciasta dodalam cukier waniliowy-fajny aromat w polaczeniu z czerwonym Muskatem