- Sie 24, 2006
- 9,664
- 0
- 0
Ciasto wychodzi pysznie cytrynowe
Spodziewałam się ciasta ciężkiego i suchego, a jest wilgotne.
Robiłam w blaszce ok 23 x 34.
150 ml oleju
4 jaja
250 g cukru pudru
3 cytryny
300 g mąki
2 płaskie łyżeczki proszku do pieczenia
125 ml oranżady cytrynowej lub innego gazowanego napoju cytrynowego
Olej razem z cukrem pudrem utrzeć na pienistą masę.
Z 1 cytryny zetrzeć skórkę, wycisnąć sok i miąższ.
Skórkę cytrynową dodać do utartej masy, dodać również jajka i nadal ucierać. Mąkę wymieszaną z proszkiem do pieczenia przesiać (ja nie przesiewałam). Sok cytrynowy i miąższ dodać do oranżady. Na zmianę do utartej masy dodawać po łyżce oranżadę z sokiem oraz mąkę.
Blachę wyłożyć papierem, wylać ciasto.
Pozostałe dwie cytryny dokładnie umyć. Zetrzeć skórkę. Owoce pokroić na cienkie plasterki, ułożyć na cieście. Delikatnie skropić olejem.
Piec ok 20 min w 200 stopniach, lub w 180 z termoobiegiem.
Ostudzone ciasto posypać cukrem pudrem, plasterki cytryny posypać startą skórką.
Z cytryn przeznaczonych do ułożenia na cieście nie ścierałam skórki. Pokroiłam razem z nią. Delikatnie wciskałam w ciasto. Skórka się nie spiekła. Tam gdzie cytryna nie była dobrze wciśnięta, skórka się za bardzo spiekła i problem jest z pokrojeniem
już nie mówiąc o pogryzieniu
Ale tak się zdarzyło tylko w dwóch plasterkach.
Moje ciasto nie posypane cukrem pudrem, bardzo odpowiada mi jego kwaskowaty smak

Robiłam w blaszce ok 23 x 34.
150 ml oleju
4 jaja
250 g cukru pudru
3 cytryny
300 g mąki
2 płaskie łyżeczki proszku do pieczenia
125 ml oranżady cytrynowej lub innego gazowanego napoju cytrynowego
Olej razem z cukrem pudrem utrzeć na pienistą masę.
Z 1 cytryny zetrzeć skórkę, wycisnąć sok i miąższ.
Skórkę cytrynową dodać do utartej masy, dodać również jajka i nadal ucierać. Mąkę wymieszaną z proszkiem do pieczenia przesiać (ja nie przesiewałam). Sok cytrynowy i miąższ dodać do oranżady. Na zmianę do utartej masy dodawać po łyżce oranżadę z sokiem oraz mąkę.
Blachę wyłożyć papierem, wylać ciasto.
Pozostałe dwie cytryny dokładnie umyć. Zetrzeć skórkę. Owoce pokroić na cienkie plasterki, ułożyć na cieście. Delikatnie skropić olejem.
Piec ok 20 min w 200 stopniach, lub w 180 z termoobiegiem.
Ostudzone ciasto posypać cukrem pudrem, plasterki cytryny posypać startą skórką.



Z cytryn przeznaczonych do ułożenia na cieście nie ścierałam skórki. Pokroiłam razem z nią. Delikatnie wciskałam w ciasto. Skórka się nie spiekła. Tam gdzie cytryna nie była dobrze wciśnięta, skórka się za bardzo spiekła i problem jest z pokrojeniem


Moje ciasto nie posypane cukrem pudrem, bardzo odpowiada mi jego kwaskowaty smak
