ciasto sloikowe

[BeataSz]

przecież większość przetworów robimy w słoikach zakręcanych, więc ja nie widzę problemu.

 

[Pysia]

index.php?act=findpost&pid=437987przecież większość przetworów robimy w słoikach zakręcanych, więc ja nie widzę problemu.

Też o tym pomyślałam , więc chyba spróbuję.

 

[Mycha]

Pysiu probuj ciekawa jestem jak Tobie wyjdzie.Moja Mama tez ciekawa tego ciasta, dzis bedzie robic.

 

[Mycha]

Dolaczam kolejna fotke.Mama upiekla jak obiecala.Wyszly Jej dwa sloiki litrowy i poltoralitrowy,tylko gumki Jej sie przypalily.
Dostosowala sie do przepisu ( ja w termoobiegu)i piekla w piekarniku ,widze ze ciasto sie bardziej przybrazowilo i ma chrupiaca skorke.
Powiedziala ,ze dobre i zjadla pol pierwszego sloika

Info dla Ker:dla Mamy to ciasto nie jest ciezkie ,suchawy keks z pyszna skorka

 

[Tobatka]

Kurcze, ciekawe toto... Chyba nabęde słoiki

Nad morze, gdzie nie mam piekarnika, a siedzę ponad miesiąc, byłoby idealne!

Mam obawę o te gumki, czy się nie spalą.. Hmmm....

 

[Mycha]

CYTATMam obawę o te gumki, czy się nie spalą.. Hmmm....

Mojej Mamie sie spalily mimo, ze namoczyla w zimnej wodzie ale ponoc byly bardzo stare.
Mnie sie nic nie stalo: nowe gumki i pieczone w termoobiegu.

 

[Margot]

upiekłam wyszły mi dwa słoiki 1litrowe ,ale nie dałam bakalii bo nie miałam,dałam rum zamiast wina,połowę ciasta z kakao
wygląda ładnie tylko jak wyjełam to mi pękła jedna pokrywka

 

[Mycha]

To zmodyfikowalas ciasto dokladnie

Ciekawe jak smakuje? Przykro mi ,ze pokrywka pekla ,gumki latwiej dokupic ,pokrywki juz pewnie nie bardzo ,sloik stanie sie bezuzyteczny.
Opisz wrazenia z degustacji

 

[Margot]

jeszcze nie jadłam ,ciekawe dlaczego po upieczeniu przy wyjmowaniu pękła ta pokrywka?
Spróbuję też ten drugi sposób i następną razą upiekę w otwartych słoikach ,a potem zapasteryzuję ,a co tam.