- Lip 29, 2006
- 298
- 1
- 0
składniki:
1szkl.cukru
1 kostka margaryny(250g)
6 jaj
40 dag mąki pszennej
1 łyżka proszku do pieczenia
Cukier i margarynę(temp. pokojowa) utrzeć z motylkiem ok.2 min. poz. obr.3, dodając w międzyczasie jajka(całe), ciasto wygląda na zwarzone, ale po dodaniu mąki jest ok. Dodać mąkę wymieszaną z pr. do pieczenia. Jedna uwaga: nie chciało mi się całe wymieszać, ale jakoś dałam radę po wyłożeniu- łyżką. Na przyszły raz podzielę składniki na pół i będzie dobrze.
Połowę ciasta(można więcej) dać na blachę wyłożoną papierem na to owoce, w tym przypadku śliwki-skórką do dołu i pozostałą część ciasta kupkami lub wyciskając paski z worka cukierniczego lub foliowego. Piec w temp.180st. C, aż zbrązowieje z wierzchu. Można posypać cukrem pudrem.
A taki był po upieczeniu i posypaniu c. pudrem jak wystygł- zwykłe, szybkościowe ciacho, które zawsze się udaje

1szkl.cukru
1 kostka margaryny(250g)
6 jaj
40 dag mąki pszennej
1 łyżka proszku do pieczenia
Cukier i margarynę(temp. pokojowa) utrzeć z motylkiem ok.2 min. poz. obr.3, dodając w międzyczasie jajka(całe), ciasto wygląda na zwarzone, ale po dodaniu mąki jest ok. Dodać mąkę wymieszaną z pr. do pieczenia. Jedna uwaga: nie chciało mi się całe wymieszać, ale jakoś dałam radę po wyłożeniu- łyżką. Na przyszły raz podzielę składniki na pół i będzie dobrze.
Połowę ciasta(można więcej) dać na blachę wyłożoną papierem na to owoce, w tym przypadku śliwki-skórką do dołu i pozostałą część ciasta kupkami lub wyciskając paski z worka cukierniczego lub foliowego. Piec w temp.180st. C, aż zbrązowieje z wierzchu. Można posypać cukrem pudrem.

A taki był po upieczeniu i posypaniu c. pudrem jak wystygł- zwykłe, szybkościowe ciacho, które zawsze się udaje
