- Kwi 12, 2007
- 30
- 0
- 0
Witam Was serdecznie
to mój pierwszy przepis na forum mam nadzieję, że komuś ciacho posmakuje. Oryginalny przepis pochodzi z książki J. Muras "Najlepsze ciasta kręcone" ja jednak go trochę zmodyfikowałam. Oto przepis już po modyfikacjach:
Na ciasto (duża blaszka):
45 dag mąki
30 dag masła lub margaryny
20 dag cukru (lub mniej jeśli ktoś woli mniej słodkie - ja dałam ok 3/4 szklanki)
8 jajek
4 lyżeczki proszku do pieczenia
aromat migdałowy
wiśnie wydrylowane w ilości wg uznania (można użyć mrożonych - tak jak ja to zrobiłam - wystarczy jedno opakowanie)
Na masę migdałową:
10 dag migdałów w płatkach
20 ml śmietanki kremowej (ja dałam 30%)
7,5 dag masła
1 łyżka miodu
5 dag cukru
Przygotowanie ciasta:
Miękką margarynę (lub masło) utrzeć na puch, dodać cukier a następnie po jednym jajku. W dalszej kolejności dodawać mąkę wymieszaną z proszkiem do pieczenia i dalej miksować aż do uzyskania jednolitej masy. Na końcu dodać olejek migdałowy.
Ciasto wyłożyć na blaszkę (wyłożoną papierem do pieczenia lub wysmarowaną wcześniej tłuszczem i posypanej bułką tartą), na ciasto położyć wiśnie, lekko wcisnąć je w ciasto i piec ok 30 min w temp. ok 180 st. C. Wyjąć z piecyka i wystudzić.
Przygotowanie masy migdałowej:
Śmietankę, masło, cukier i miód podgrzać w rondelku aż się rozpuści - należy ciągle mieszać masę. Odstawić do wystygnięcia. Do wystudzonej masy dodać płatki migdałowe. Zamieszać i równomierni posmarować masą wystudzone ciasto.
Wstawić ciasto do piecyka na kolejne 15-30 min (zależy od piecyka - ja piekłam jezcze dobre pół godziny), aż masa się zrumieni.
Smacznego
Moje uwagi:
jeśli chodzi o temp. pieczenia - napisałam ok 180 st. bo ja mam dość ciekawy, przenośny piecyk - kupiony od wschodnich sąsiadów naszych - w którym nie da się regulować temp. - zawsze jest ta sama (coś a'la prodiż).
W oryginalnym przepisie liczba "płynnych" składników na masę migdałową (tzn. mam na myśli wszystkie składniki poza migdłami) była podwójna jednak ja wymieszałam z płatkami migdałowymi tylko połowę bo wg mnie byłoby to zbyt lejące się i nie zapiekłoby się, ale jeśli ktoś ma inne zdanie to może spróbować wg oryginalnego przepisu.
Jeśli przepis jest zbyt mało szczegółowy to proszę o uwagi postaram się uzupełnić - tak jak mówię to mój debiut przepisowy na forum i liczę cichutko na Waszą wyrozumiałość
Ciacho zrobiłam wczoraj pierwszy raz, żeby zanieść do pracy z okazji moich urodzin i hmm... po godzinie już nic nie było
to chyba rekord jeśli chodzi o moje ciasta - no ale i liczba jedzących większa
to mój pierwszy przepis na forum mam nadzieję, że komuś ciacho posmakuje. Oryginalny przepis pochodzi z książki J. Muras "Najlepsze ciasta kręcone" ja jednak go trochę zmodyfikowałam. Oto przepis już po modyfikacjach:
Na ciasto (duża blaszka):
45 dag mąki
30 dag masła lub margaryny
20 dag cukru (lub mniej jeśli ktoś woli mniej słodkie - ja dałam ok 3/4 szklanki)
8 jajek
4 lyżeczki proszku do pieczenia
aromat migdałowy
wiśnie wydrylowane w ilości wg uznania (można użyć mrożonych - tak jak ja to zrobiłam - wystarczy jedno opakowanie)
Na masę migdałową:
10 dag migdałów w płatkach
20 ml śmietanki kremowej (ja dałam 30%)
7,5 dag masła
1 łyżka miodu
5 dag cukru
Przygotowanie ciasta:
Miękką margarynę (lub masło) utrzeć na puch, dodać cukier a następnie po jednym jajku. W dalszej kolejności dodawać mąkę wymieszaną z proszkiem do pieczenia i dalej miksować aż do uzyskania jednolitej masy. Na końcu dodać olejek migdałowy.
Ciasto wyłożyć na blaszkę (wyłożoną papierem do pieczenia lub wysmarowaną wcześniej tłuszczem i posypanej bułką tartą), na ciasto położyć wiśnie, lekko wcisnąć je w ciasto i piec ok 30 min w temp. ok 180 st. C. Wyjąć z piecyka i wystudzić.
Przygotowanie masy migdałowej:
Śmietankę, masło, cukier i miód podgrzać w rondelku aż się rozpuści - należy ciągle mieszać masę. Odstawić do wystygnięcia. Do wystudzonej masy dodać płatki migdałowe. Zamieszać i równomierni posmarować masą wystudzone ciasto.
Wstawić ciasto do piecyka na kolejne 15-30 min (zależy od piecyka - ja piekłam jezcze dobre pół godziny), aż masa się zrumieni.
Smacznego
Moje uwagi:
jeśli chodzi o temp. pieczenia - napisałam ok 180 st. bo ja mam dość ciekawy, przenośny piecyk - kupiony od wschodnich sąsiadów naszych - w którym nie da się regulować temp. - zawsze jest ta sama (coś a'la prodiż).
W oryginalnym przepisie liczba "płynnych" składników na masę migdałową (tzn. mam na myśli wszystkie składniki poza migdłami) była podwójna jednak ja wymieszałam z płatkami migdałowymi tylko połowę bo wg mnie byłoby to zbyt lejące się i nie zapiekłoby się, ale jeśli ktoś ma inne zdanie to może spróbować wg oryginalnego przepisu.
Jeśli przepis jest zbyt mało szczegółowy to proszę o uwagi postaram się uzupełnić - tak jak mówię to mój debiut przepisowy na forum i liczę cichutko na Waszą wyrozumiałość
Ciacho zrobiłam wczoraj pierwszy raz, żeby zanieść do pracy z okazji moich urodzin i hmm... po godzinie już nic nie było

