Ciasto włoskie

[BeataSz]

Nie wiem skąd ta nazwa się wzięła ale mam taki przepis od dawna w moim zeszycie, trochę go po swojemu zmodyfikowałam i kiedyś dość często piekłam:

1 placek:
10-12 dag masła (ja daję mniej)
20 dag cukru pudru
7 żółtek
1/2 szkl. śmietany
1 łyżka proszku do pieczenia
20 dag mąki pszennej
Masło utrzeć na puch, dodając żółtka i cukier. Ciągle ucierając dodawać śmietanę, na koniec mąkę z proszkiem.Wylać do blaszki ( płaskiej jak na szarlotkę, nie na keks )
2 placek:
7 białek
20 dag cukru pudru
15 dag masła ( też można dać trochę mniej)
7 dag mąki pszennej
6 dag mąki ziemniaczanej
( ja daję jeszcze łyżeczkę proszku ale można pominąć)

Białka ubić na sztywno z cukrem, dodać mąkę i rozpuszczone, przestudzone masło, wymieszać wylać na pierwsze ciasto.

3 palcek:
4 jajka
12 dag cukru pudru
7 dag mąki
3 dag kakao
1 łyżeczka proszku
Jajka ubić z cukrem, dodać mąkę z proszkiem i kakao
Wymieszać wylać na drugie ciasto.
Ponieważ ciasto jak dla mnie było za bardzo suche ( takie piaskowe) to między warstwy (przed wylaniem kolejnego ciasta oczywiście) daję cieniutkie plasterki kwaśnych jabłek (antonówka albo reneta).
Tzn. Ciasto żółte, warstwa cienka jabłek w plasterkach, ciasto brązowe ( bo ja kakaowe daję w środek) znów jabłka i ciasto białe na wierzch.
Piec ok. 60 minut w temp. takiej jak biszkopty. Najlepiej czas i temp. dostosować do swojego piekarnika, sprawdzić czy upieczone patyczkiem.

 

[Alka]

Upiekłam w sobotę Z uwag moich:
- wcale nie jest takie suche bardzo - jak dla mnie wystarczająco wilgotne;
- za to jak dla mnie to dam następnym razem mniej cukru, bo ja lubię niesłodkie ciasta
- ślicznie wygląda żółto-brązowo-białe placek
- porcja OLBRZYMIA (ostatnio ważę wszystko i po upieczeniu wyszło ciasta 1800 g!) w związku z czem następnym razem podzielę przepis na pół i upiekę w dużej kaksówce

Dzięki Beatko za kolejny wspaniały przepis.
A jak nie zapomnę to dokleję zdjęcie.

 

[BeataSz]

Cieszę się, że się skusiłaś
Nie zapomnij o zdjęciu, plisss
A z jablkami robilaś miedzy warstwami czy bez? Ja z jablkami wolę, z takimi cieniusieńkimi plasterkami
i w płaskiej blasze robię nie w keksówce, a ty w jakiej robiłaś?

 

[Alka]

Robiłam bez jabłek, ale spróbuję i z jabłkami zrobić. Właśnie robiłam na dużej blaszce i to ciasto straaasznie duże wyszło - blacha duża ciasto wysokie, puchate takie wyszło (chociaż na dzisiaj został paseczek z 8 cm )

 

[BeataSz]

No a zdjęcia nie ma

Muszę chyba sama upiec.

 

[Alka]

Nie smutkuj Beatko - jest zdjęcie Jak na moje zdolności artystyczno-fotograficzne to mi się nawet podoba - znaczy wyraźne jest
A tak późno, bo ja muszę z domu do pracy aparat zabrać i tu mi moja dobra (ale krótka) pamięć przeszkadza

 

[Buka]

Ciasto ładne, ale jak określiłybyście smak?
Potrzebuję upiec na piątek, a że będzie nas duzo, to ciasto byłoby odpowiednie. Nadaje sie do gości?
Czy blacha z piekarnika może być, czy powinna mieć boki wyższe?

 

[BeataSz]

Alka, dziękuję za zdjęcie, bardzo ładne
Jak daje te jablka, o których tak ciągle trąbię przy okazji tego placka, to warstwy ciasta są bardziej wyraźne, takie równe pasy.

Buka smak to ono ma taki jak dla mnie piaskowej babki trochę, no trudno określić, jak wkładam między warstwy jabłuszko to taki trochę bardziej wilgotne. Chyba upiekę jednak po bardzo długiej przerwie i wezmę ze sobą na wyjazd do znajomych, myślę, że dla gości Twoich, Buka też się nada. Ja kiedyś często to robiłam do szkoły na jakieś imprezy dla dzieci. Jednak myślę, że forma musi być z bokami, bo inaczej ciasto się rozleje, zresztą ta blacha od piekarnika wg mnie będzie za duża.

 

[Buka]

Dzieki, Beatko. Wszystko jasne.