Ciasto z duuuużą ilością białej czekolady

[mysz]

do dwóch razy sztuka, właśnie się piecze. surowe ciasto inne niż to pierwsze, dużo gęściejsze.
jakie było u was??

 

[terjon]

index.php?act=findpost&pid=808563robię tak, jak piszesz, ale najwidoczniej wciąż jeszcze coś nie tak robię, albo może nie taką czekoladę kupuję, ostatnio próbowałam z wedlowską i milką.

Biała czekolada topi się przy niższej temperaturze niż ciemna.Mi też tak się robiła kaszkowata i jedna bryła.Dlatego staram się aby garnek z czekoladą na kąpieli wodnej nie dotykał wody i cały czas stoję i dokładnie patrzę jak zaczyna się topić,jeszcze zmniejszam gaz,czasami podnoszę garnek do góry i mieszam.Jak za mało stopiona to znowu stawiam na kąpiel wodną(nieraz tak kilka razy)uważając żeby nie była za wysoka temperatura i jakoś wychodzi.

 

[Monsai]

najwidoczniej potrzeba wiele cierpliwości

ale dam radę, muszę dać, nie??

-Dziękuję

 

[mysz]

mi oczywiscie nie wyszło, więcej nie upiekę.
najpierw piekło się bez termoobiegu ale mi się wydawało ze za mało urosło i włączyłam termoobieg. urosło tak że aż pękło na górze. wyłaczyłam ale za chwile do niego zajrzałam i zauwazyłam że w środku jest płynne. więc znowu termoobieg, aż do momentu kiedy wydawało mi się że jest ok. wyłączyłam i zostawiłam w piekarniku.
za jakiś czas przychodzę i widzę że opadło. miało może 2 cm i było surowe

nie wiem co się dzieje, kiedyś wychodziło mi wszystko, nieważne termoobieg czy nie
a od jesieni coś się zaczyna dziac co skutecznie zniechęca mnie do pieczenia

 

[Lara_Croft]

mysza
nie przejmuj się
mi ostatnio tez nic nie wychodzi

spróbuj jakieś inne ciacho, polecam muffiny z niespodzianką
https://www.cincin.cc/index.php?showtopic=21870

powinny się udać

tylko trzeba na spód foremki nałożyć więcej ciasta niż na samą górę

nie mają prawa nie wyjść

 

[Sinistra]

index.php?act=findpost&pid=811940za jakiś czas przychodzę i widzę że opadło. miało może 2 cm i było surowe

Mysz, spój na zdjęcia, które zawiesiły dziewczyny. To ciasto ma taką budyniowatą konsystencję, taka jego uroda.
Patrząc na proporcje mąki do reszty składników, to wydaje mi się, że ciasto będzie się raczej ścinać niż piec. Zetnie się przy brzegach i na wierzchu a środek pozostanie mniej lub bardziej płynny. Spój na zdjęcie mojego ciacha z ciemnej czekolady. Lepiej widać taki ledwie ścięty a niedopieczony środek.
Jeśli szukasz ciasta czekoladowego, które jest lekkie i dopieka się do końca, to lepsze będą wszelakie ciacha biszkoptowe i murzynkowe.


[Czh spojrzał na zdjęcia i powiedział "idealne, takie właśnie powinno być ciasto"

]

 

[Vidarka]

index.php?act=findpost&pid=811982Mysz, spój na zdjęcia, które zawiesiły dziewczyny. To ciasto ma taką budyniowatą konsystencję, taka jego uroda.
Patrząc na proporcje mąki do reszty składników, to wydaje mi się, że ciasto będzie się raczej ścinać niż piec. Zetnie się przy brzegach i na wierzchu a środek pozostanie mniej lub bardziej płynny. Spój na zdjęcie mojego ciacha z ciemnej czekolady. Lepiej widać taki ledwie ścięty a niedopieczony środek.

Dokladnie.

 

[mysz]

index.php?act=findpost&pid=811982Mysz, spój na zdjęcia, które zawiesiły dziewczyny. To ciasto ma taką budyniowatą konsystencję, taka jego uroda.
Patrząc na proporcje mąki do reszty składników, to wydaje mi się, że ciasto będzie się raczej ścinać niż piec. Zetnie się przy brzegach i na wierzchu a środek pozostanie mniej lub bardziej płynny. Spój na zdjęcie mojego ciacha z ciemnej czekolady. Lepiej widać taki ledwie ścięty a niedopieczony środek.
Jeśli szukasz ciasta czekoladowego, które jest lekkie i dopieka się do końca, to lepsze będą wszelakie ciacha biszkoptowe i murzynkowe.


[Czh spojrzał na zdjęcia i powiedział "idealne, takie właśnie powinno być ciasto"

]

tak wiem o tym, ale tam był naprawdę płynny tłuszcz i niestety w ogóle nie przypominało żadnego z zamieszczonych zdjęć
wściekła jestem bo takie miałam na nie ochotę

 

[Lara_Croft]

pomocy

zrobiłam dzisiaj to ciasto i kurcze chyba mi zakalec wyszedł
dla pewności zrobiłam zdjęcie i zamieszczam poniżej, pomóżcie / doradźcie

 

[marghe]

Ono jest zakalcowate.
Spóbowałaś jak smakuje?

 

[Lara_Croft]

no więc smakuje dziwnie

niby nie jak surowe ciasto (nigdy nie próbowałam, więc to nie jest 100% wiarygodna odpowiedź)
no, ale strasznie dziwnie wygląda

 

[mysz]

wygląda identycznie jak moje

 

[Lara_Croft]

chyba położę na nim krzyżyk

 

[Ilona]

Ja bym takiego zakalcowatego zjadła baaaaaaardzo chętnie

 

[mysz]

index.php?act=findpost&pid=822414

Ja bym takiego zakalcowatego zjadła baaaaaaardzo chętnie

wcale nie było dobre, wyczuwalny smak jajeczny

 

[Ilona]

index.php?act=findpost&pid=822523wcale nie było dobre, wyczuwalny smak jajeczny

Nie robiłam to nie wiem ale jak jajka czuć to może za krótko pieczony

 

[Lud_]

index.php?act=findpost&pid=822238Ono jest zakalcowate.

A w temacie jest, że puszyste... Dla mnie puszyste i zakalcowate to kompletne przeciwieństwa.

I przyznam, że ciasta ze zdjęć Marghe i Boshki wyglądają inaczej niż to ze zdjęcia Lary Croft...

 

[marghe]

index.php?act=findpost&pid=811982Patrząc na proporcje mąki do reszty składników, to wydaje mi się, że ciasto będzie się raczej ścinać niż piec. Zetnie się przy brzegach i na wierzchu a środek pozostanie mniej lub bardziej płynny. Spój na zdjęcie mojego ciacha z ciemnej czekolady. Lepiej widać taki ledwie ścięty a niedopieczony środek.
Jeśli szukasz ciasta czekoladowego, które jest lekkie i dopieka się do końca, to lepsze będą wszelakie ciacha biszkoptowe i murzynkowe.

zacytuję sobie Sini

Rzecz jasna nie każdemu musi smakować

 

[Ilona]

A wyszłoby z mniejszą ilością masła

 

[marghe]

index.php?act=findpost&pid=824155A wyszłoby z mniejszą ilością masła

Nie mam zielonego pojęcia
Na ciastach znam się słabo