- Lut 16, 2008
- 8,550
- 1,573
- 113
Od niedawna, razem z Państwem, cieszę swoje oczy i podniebienie. Postanowiłam podzielić się wymyślonym przeze mnie przepisem. Choć, tak naprawdę to żadna nowość, bo baza jak większość biszkoptopodobnych:
BANANOWE (składniki na blachę sernikową)
7 jaj;
2 szkl. cukru;
3/4 szkl. kakao;
1 i 1/3 szkl. mąki pszennej dobrej np. 420, 450 (np. tortowa);
1 szkl. mąki ziemniaczanej (Jak nie masz to sama pszenna , albo dwa budynie + resztę mąki – razem ma być 3 szkl. sypkiego)
3 łyżeczki proszku do pieczenia
2/3 szkl. oleju
Białka ubić na sztywno, dodać cukier. Gdy cukier się rozpuści dodawać
żółtka. Następnie małymi porcjami pozostałe składniki. Na koniec
dodać olej i już delikatnie rozmieszać (na niezbyt dużych obrotach, aby nie
opadło).
Upiec. Temp. 170 - 180 stopni – ok. godziny (po ok. 50 min. Wsadź patyczek i zobaczysz czy patyk suchy) Gdy wystygnie przekroić na dwie części.
Masa:
1 opakowanie serka śmietankowego (najlepiej z wiadereczka o,5 kg - ja kupuje Biedronkowe, bo mam blisko...) utrzeć z pół szklanki cukru pudru i masą posmarować ciasto. Trochę (ok. 3 pełne
łyżki zostaw na posmarowanie wierzchu).
Na masę serową połóż talarki banana - potrzeba ok. 4-5 szt.
Przykryj drugim plackiem. Mimo, że na tararki nic nie daję to drugi blat ładnie się sklei ze spodem.
Wierzch posmarować cienko serkiem i ułóż ozdobnie talarki z banana
(np. na stojąco).
całość zalać dobrą polewą czekoladową – ja kupuję tą co w torebce rozpuszcza się w opakowaniu w kąpieli wodnej – w netto pewnie będzie. Ja polewam cienka strużką.
Acha, jeszcze jedna zaleta - nie trzeba piec go znacznie wczesniej - ja przekładam jak jest lekko przestudzone. Ciasta nie ma potrzeby ponczować. Samo robi się wilgotne. A ser rozkręcony z cukrem pudrem zrobi się rzadki, o konsystencji śmietany. Dopiero jak złożymy ciasto - ładnie sie sklei a masa nieco stężeje. Mimo, że nic do niej, poza pudrem nie dodaję, za każdym razem wychodzi jak trzeba - dobra.
To proste ciasto zawsze się udaje. Smacznego!
Dzisiaj miałam gości, zanim przybyli ciasto już czekało. Sami oceńcie, fotki z kolejnych faz wykonania poniżej:
http://img356.imageshack.us/img356/888/im000788bj6.jpg
http://img183.imageshack.us/img183/7014/im000789kn2.jpg
http://img524.imageshack.us/img524/6800/im000790io9.jpg
http://img231.imageshack.us/img231/4715/im000791km8.jpg
http://img512.imageshack.us/img512/4783/im0007941if7.jpg
BANANOWE (składniki na blachę sernikową)
7 jaj;
2 szkl. cukru;
3/4 szkl. kakao;
1 i 1/3 szkl. mąki pszennej dobrej np. 420, 450 (np. tortowa);
1 szkl. mąki ziemniaczanej (Jak nie masz to sama pszenna , albo dwa budynie + resztę mąki – razem ma być 3 szkl. sypkiego)
3 łyżeczki proszku do pieczenia
2/3 szkl. oleju
Białka ubić na sztywno, dodać cukier. Gdy cukier się rozpuści dodawać
żółtka. Następnie małymi porcjami pozostałe składniki. Na koniec
dodać olej i już delikatnie rozmieszać (na niezbyt dużych obrotach, aby nie
opadło).
Upiec. Temp. 170 - 180 stopni – ok. godziny (po ok. 50 min. Wsadź patyczek i zobaczysz czy patyk suchy) Gdy wystygnie przekroić na dwie części.
Masa:
1 opakowanie serka śmietankowego (najlepiej z wiadereczka o,5 kg - ja kupuje Biedronkowe, bo mam blisko...) utrzeć z pół szklanki cukru pudru i masą posmarować ciasto. Trochę (ok. 3 pełne
łyżki zostaw na posmarowanie wierzchu).
Na masę serową połóż talarki banana - potrzeba ok. 4-5 szt.
Przykryj drugim plackiem. Mimo, że na tararki nic nie daję to drugi blat ładnie się sklei ze spodem.
Wierzch posmarować cienko serkiem i ułóż ozdobnie talarki z banana
(np. na stojąco).
całość zalać dobrą polewą czekoladową – ja kupuję tą co w torebce rozpuszcza się w opakowaniu w kąpieli wodnej – w netto pewnie będzie. Ja polewam cienka strużką.
Acha, jeszcze jedna zaleta - nie trzeba piec go znacznie wczesniej - ja przekładam jak jest lekko przestudzone. Ciasta nie ma potrzeby ponczować. Samo robi się wilgotne. A ser rozkręcony z cukrem pudrem zrobi się rzadki, o konsystencji śmietany. Dopiero jak złożymy ciasto - ładnie sie sklei a masa nieco stężeje. Mimo, że nic do niej, poza pudrem nie dodaję, za każdym razem wychodzi jak trzeba - dobra.
To proste ciasto zawsze się udaje. Smacznego!
Dzisiaj miałam gości, zanim przybyli ciasto już czekało. Sami oceńcie, fotki z kolejnych faz wykonania poniżej:
http://img356.imageshack.us/img356/888/im000788bj6.jpg
http://img183.imageshack.us/img183/7014/im000789kn2.jpg
http://img524.imageshack.us/img524/6800/im000790io9.jpg
http://img231.imageshack.us/img231/4715/im000791km8.jpg
http://img512.imageshack.us/img512/4783/im0007941if7.jpg