Inspiracja KUCHNIA NELI (Nela Rubinstein) 1990 r.
Przepis z kuchni pani Neli był rzeczywiście tylko inspiracją, ponieważ zmieniłam i przystosowałam do własnych upodobań prawie wszystko, łącznie z tytułem. W oryginale jest to "Cukinia smażona w głębokim tłuszczu". Ponieważ nigdy nie wiem co zrobić z tym zużytym tłuszczem, postanowilam zmienić nie tylko ilość składników, ich proporcje, sposób wykonania, a nawet sposób podania. Wszystkim smakuje, a kto je po raz pierwszy, prosi o przepis. A przepis jest banalnie prosty.
Składniki dla 4 osób:
4 cukinie średniej wielkości (duże się nie nadają)
4 - 5 ząbków czosnku
ok. 3 łyżek stołowych mąki
olej do smażenia
sól
Nieobraną cukinię kroimy na plasterki 4-5 mm i rozkładamy równą warstwą na blacie, talerzach itp. Posypujemy z dwóch stron solą. Najwygodniej jest to robić solniczką stołową z dziurkami, wtedy sól równomiernia się rozprowadza. Należy poczekać, aż pokażą się kropelki soku. Wtedy wycieramy plasterki papierowym ręcznikiem z obu stron i zanurzamy w mące wsypanej do miseczki. Nadmiar mąki strząsamy lekko.
Na patelnię wlewamy olej, tak żeby równą warstwą przykrył dno i rozgrzewamy na dośc silnym ogniu. Wsypana na patelnię odrobina mąki powinna się zacząć zaraz smażyć. Omączone plasterki cukinii układamy jedną warstwą na rozgrzanym oleju i smażymy z obu stron na rumiano. Przyrumienione z jednej strony szybko odwracamy, najlepiej za pomocą dwóch widelców. Usmażone przekładamy na ręcznik papierowy, aby pozbyć się nadmiaru tłuszczu, i wstawiamy do ciepłego piekarnika. Tak samo smażymy następne partie cukinii.
Na stól podajemy na pólmisku lub innym płaskim naczyniu, a osobno stawiamy miseczkę z przepuszczonym przez praskę czosnkiem. Na każdy rumiany plasterek cukinii nakładamy odrobinę czosnku,czasem trzeba jeszcze troche posolić i smacznego.
Przepis z kuchni pani Neli był rzeczywiście tylko inspiracją, ponieważ zmieniłam i przystosowałam do własnych upodobań prawie wszystko, łącznie z tytułem. W oryginale jest to "Cukinia smażona w głębokim tłuszczu". Ponieważ nigdy nie wiem co zrobić z tym zużytym tłuszczem, postanowilam zmienić nie tylko ilość składników, ich proporcje, sposób wykonania, a nawet sposób podania. Wszystkim smakuje, a kto je po raz pierwszy, prosi o przepis. A przepis jest banalnie prosty.
Składniki dla 4 osób:
4 cukinie średniej wielkości (duże się nie nadają)
4 - 5 ząbków czosnku
ok. 3 łyżek stołowych mąki
olej do smażenia
sól
Nieobraną cukinię kroimy na plasterki 4-5 mm i rozkładamy równą warstwą na blacie, talerzach itp. Posypujemy z dwóch stron solą. Najwygodniej jest to robić solniczką stołową z dziurkami, wtedy sól równomiernia się rozprowadza. Należy poczekać, aż pokażą się kropelki soku. Wtedy wycieramy plasterki papierowym ręcznikiem z obu stron i zanurzamy w mące wsypanej do miseczki. Nadmiar mąki strząsamy lekko.
Na patelnię wlewamy olej, tak żeby równą warstwą przykrył dno i rozgrzewamy na dośc silnym ogniu. Wsypana na patelnię odrobina mąki powinna się zacząć zaraz smażyć. Omączone plasterki cukinii układamy jedną warstwą na rozgrzanym oleju i smażymy z obu stron na rumiano. Przyrumienione z jednej strony szybko odwracamy, najlepiej za pomocą dwóch widelców. Usmażone przekładamy na ręcznik papierowy, aby pozbyć się nadmiaru tłuszczu, i wstawiamy do ciepłego piekarnika. Tak samo smażymy następne partie cukinii.
Na stól podajemy na pólmisku lub innym płaskim naczyniu, a osobno stawiamy miseczkę z przepuszczonym przez praskę czosnkiem. Na każdy rumiany plasterek cukinii nakładamy odrobinę czosnku,czasem trzeba jeszcze troche posolić i smacznego.
Ostatnią edycję dokonał moderator: