Strona główna
Fora
Nowe posty
Przeszukaj fora
Co nowego?
Nowe posty
Nowe komentarze profilowe
Ostatnia aktywność
Użytkownicy
Zarejestrowani użytkownicy
Aktualnie online
Nowe komentarze do profilów
Szukaj komentarzy do profilów
Logowanie
Rejestracja
Szukaj
Szukaj wyłącznie po tytułach wątków
Przez:
Szukaj wyłącznie po tytułach wątków
Przez:
Nowe posty
Przeszukaj fora
Menu
Aplikacja forum
Instaluj
Odpowiedź w wątku
Strona główna
Fora
Przepisy
Słodkości
Masy i kremy, nie tylko do tortów
Czekolada plastyczna do wykonania róż
JavaScript is disabled. For a better experience, please enable JavaScript in your browser before proceeding.
Twoja przeglądarka jest nieaktualna i może wyświetlać tę stronę nieprawidłowo.
Powinieneś zaktualizować ją lub skorzystać z
alternatywnej przeglądarki
.
Wiadomość
<blockquote data-quote="BeataM" data-source="post: 1178687" data-attributes="member: 29343"><p>Już od jakiegoś czasu podziwiam wasze dzieła, ale sama nie miałam okazji wypróbować przepisu na tą cudownie plastyczną czekoladę. W końcu jednak okazja się natrafiła i oto moje pierwsze trzy różyczki: </p><p><img src="http://3.bp.blogspot.com/-SbPd2RqGbGA/TmppcO-3iAI/AAAAAAAADGY/g1fbs01PCAA/s1600/DSC_3892.JPG" alt="" class="fr-fic fr-dii fr-draggable " style="" /></p><p></p><p><img src="http://4.bp.blogspot.com/-ZDiggRjWxzY/TmppgEFsOqI/AAAAAAAADGc/X_wPs3T_LPg/s1600/DSC_3894.JPG" alt="" class="fr-fic fr-dii fr-draggable " style="" /></p><p></p><p>Powstały z połowy porcji w trochę przyśpieszonym, przez moje gapiostwo, procesie. Otóż właśnie dziś rano zorientowałam się, że właśnie na dziś ozdoby potrzebuję. Czekolada leżakowała na papierze około godziny, potem resztę tłuszczu wyciskałam ręcznie. W lodówce poleżakowała też tylko jakies 3 godzinki (wiadomo, że najlepszy czas na takie zabawy jest wtedy, kiedy synek śpi, więc jak tylko usnął przystąpiłam do dzieła). Mimo tych zabiegów czekolada była plastyczna i świetnie się formowała.</p><p></p><p>Mężuś mój, dla którego różyczki powstały, nie lubi tortów (zwłaszcza na swoje urodziny), ale zgodził się na zrobienie przeze mnie jego ulubionego ciasta. Jakoś nie słyszałam o przepisie, który zabraniałby dekorowania .......................... keksa, a wy?</p><p></p><p>Efekt końcowy przedstawia się więc tak:</p><p></p><p><img src="http://2.bp.blogspot.com/-unkYyslDdyo/TmppkxwQVWI/AAAAAAAADGg/dcrNi3IXCGM/s1600/DSC_3905.JPG" alt="" class="fr-fic fr-dii fr-draggable " style="" /></p><p></p><p>Listki powstawały przy użyciu listka skubniętego fiołkowi <img src="https://www.cincin.cc/style_emoticons/cincin/icon_smile.gif" alt="" class="fr-fic fr-dii fr-draggable " style="" /> Odciskałam go na rozwałkowanej czekoladzie i delikatnie wykrawałam małym ostrym nożykiem. Do ideału im jeszcze daleko,a le jak na pierwszy raz chyba nieźle mi poszło.</p></blockquote><p></p>
[QUOTE="BeataM, post: 1178687, member: 29343"] Już od jakiegoś czasu podziwiam wasze dzieła, ale sama nie miałam okazji wypróbować przepisu na tą cudownie plastyczną czekoladę. W końcu jednak okazja się natrafiła i oto moje pierwsze trzy różyczki: [IMG]http://3.bp.blogspot.com/-SbPd2RqGbGA/TmppcO-3iAI/AAAAAAAADGY/g1fbs01PCAA/s1600/DSC_3892.JPG[/IMG] [IMG]http://4.bp.blogspot.com/-ZDiggRjWxzY/TmppgEFsOqI/AAAAAAAADGc/X_wPs3T_LPg/s1600/DSC_3894.JPG[/IMG] Powstały z połowy porcji w trochę przyśpieszonym, przez moje gapiostwo, procesie. Otóż właśnie dziś rano zorientowałam się, że właśnie na dziś ozdoby potrzebuję. Czekolada leżakowała na papierze około godziny, potem resztę tłuszczu wyciskałam ręcznie. W lodówce poleżakowała też tylko jakies 3 godzinki (wiadomo, że najlepszy czas na takie zabawy jest wtedy, kiedy synek śpi, więc jak tylko usnął przystąpiłam do dzieła). Mimo tych zabiegów czekolada była plastyczna i świetnie się formowała. Mężuś mój, dla którego różyczki powstały, nie lubi tortów (zwłaszcza na swoje urodziny), ale zgodził się na zrobienie przeze mnie jego ulubionego ciasta. Jakoś nie słyszałam o przepisie, który zabraniałby dekorowania .......................... keksa, a wy? Efekt końcowy przedstawia się więc tak: [IMG]http://2.bp.blogspot.com/-unkYyslDdyo/TmppkxwQVWI/AAAAAAAADGg/dcrNi3IXCGM/s1600/DSC_3905.JPG[/IMG] Listki powstawały przy użyciu listka skubniętego fiołkowi [IMG]https://www.cincin.cc/style_emoticons/cincin/icon_smile.gif[/IMG] Odciskałam go na rozwałkowanej czekoladzie i delikatnie wykrawałam małym ostrym nożykiem. Do ideału im jeszcze daleko,a le jak na pierwszy raz chyba nieźle mi poszło. [/QUOTE]
Wprowadź cytat...
Weryfikacja
Odpowiedz
Strona główna
Fora
Przepisy
Słodkości
Masy i kremy, nie tylko do tortów
Czekolada plastyczna do wykonania róż
Top
Bottom