- Lis 29, 2005
- 2,398
- 0
- 36
Baardzo lubimy to ciasto, biszkopt zawsze ma wzięcie u moich dzieci.
Pieczemy więc:
Biszkopt:
4 jajka
1 szklanka mąki
3/4 szklanki cukru
1 łyżeczka proszku do pieczenia
2-3 łyżki wrzątku
Żółtka ucieramy z cukrem do białości, na koniec dodajemy 2-3 łyżki wrzątku. Dodajemy mąkę wymieszaną z proszkiem do pieczenia, a na koniec już łyzką delikatnie pianę z 4 białek ubitą na sztywno ze szczyptą soli. Pieczemy w 170 stopniach do zezłocenia. (Ja robie to na oko).
2 galaretki brzoskwiniowe rozpuszczamy w 1 l wody (może być wody nieco mniej, tak z pół szklanki mniej) i odstawiamy do wystygnięcia. W międzyczasie brzoskwinie z puszki odcedzamy i kroimy na małe kawałki. Dodajemy do tężejącej galaretki.
Na wystudzony biszkopt kładziemy okrągłe biszkopty, na to tężęjącą galaretkę z brzoskwiniami i siup do lodówki.
Po zastygnięciu galaretki rozpuszczamy gotową polewę np. Schwartau i robimy na wierzchu esy floresy z polewy.
Polecam, ciasto jest lekkie, puszyste i najcześciej znika od razu.
Smacznego!!!
Pieczemy więc:
Biszkopt:
4 jajka
1 szklanka mąki
3/4 szklanki cukru
1 łyżeczka proszku do pieczenia
2-3 łyżki wrzątku
Żółtka ucieramy z cukrem do białości, na koniec dodajemy 2-3 łyżki wrzątku. Dodajemy mąkę wymieszaną z proszkiem do pieczenia, a na koniec już łyzką delikatnie pianę z 4 białek ubitą na sztywno ze szczyptą soli. Pieczemy w 170 stopniach do zezłocenia. (Ja robie to na oko).
2 galaretki brzoskwiniowe rozpuszczamy w 1 l wody (może być wody nieco mniej, tak z pół szklanki mniej) i odstawiamy do wystygnięcia. W międzyczasie brzoskwinie z puszki odcedzamy i kroimy na małe kawałki. Dodajemy do tężejącej galaretki.
Na wystudzony biszkopt kładziemy okrągłe biszkopty, na to tężęjącą galaretkę z brzoskwiniami i siup do lodówki.
Po zastygnięciu galaretki rozpuszczamy gotową polewę np. Schwartau i robimy na wierzchu esy floresy z polewy.
Polecam, ciasto jest lekkie, puszyste i najcześciej znika od razu.
Smacznego!!!