Strona główna
Fora
Nowe posty
Przeszukaj fora
Co nowego?
Nowe posty
Nowe komentarze profilowe
Ostatnia aktywność
Użytkownicy
Zarejestrowani użytkownicy
Aktualnie online
Nowe komentarze do profilów
Szukaj komentarzy do profilów
Logowanie
Rejestracja
Szukaj
Szukaj wyłącznie po tytułach wątków
Przez:
Szukaj wyłącznie po tytułach wątków
Przez:
Nowe posty
Przeszukaj fora
Menu
Aplikacja forum
Instaluj
Odpowiedź w wątku
Strona główna
Fora
Przepisy
Zdrowe kalorie
Wegetarianie
Domowy jogurt naturalny
JavaScript is disabled. For a better experience, please enable JavaScript in your browser before proceeding.
Twoja przeglądarka jest nieaktualna i może wyświetlać tę stronę nieprawidłowo.
Powinieneś zaktualizować ją lub skorzystać z
alternatywnej przeglądarki
.
Wiadomość
<blockquote data-quote="Cinka" data-source="post: 716749" data-attributes="member: 1716"><p>Pozwolę sobie wkleić tu ciekawe informacje n/t produkowania jogurtu, które przez przypadek znalazłam na forum winiarskim (do którego link podawała Ewalukas na wino z suszonych kwaitów czarnego bzu - żeby była jasność).</p><p></p><p>Jest to post farmerki 63 <a href="http://www.wino.org.pl/forum/viewthread.php?tid=14852" target="_blank">http://www.wino.org.pl/forum/viewthread.php?tid=14852</a></p><p>CYTATPodejdźmy do sprawy profesjonalnie...</p><p></p><p>Ojczyzną jogurtu jest Bułgaria, a za całe zamieszanie odpowiadaja bakterie termofilne, czyli ciepłolubne :</p><p>Streptococcus lactis</p><p>Streptococcus thermofilus</p><p>Lactobacillus bulgaricus.</p><p></p><p>No i ostatni hit : bakterie flory jelitowej - Lactobacillus acidofilus i bifidobakterie.</p><p></p><p>Sprawą pierwszoplanową jest zabicie w mleku bakterii właściwej fermentacji mlekowej - jesli tego nie zrobimy, uzyskamy pół zsiadłe - pół jogurt. Ta uwaga dotyczy oczywi ście mleka żywego. Z UHT rzecz oczywista.</p><p></p><p>Więc mleko od krowy nalezy najpierw dobrze podgrzać - ja to robię do stadium marszczącego się kożuszka. Wystarczy w zupełności. Następnie garnek przykrywam ( niech do niego nie wpadają inne nieporządane balterie) , i schładzam do temperatury 42 st. C. Teraz dodaję szczepionkę - w praktyce 3 łychy żywego jogurtu naturalnego. Dobrze merdam. Garnek obwijam ręcznikiem i stawiam na ciepłym parapecie, pod którym buzuje kaloryfer. Acha! Wielce przydatne do tego celu plastikowe pudła z przykrywką ! Można od góry przyklapnąc kawałem korka. Stoi tak sobie jogurcik około 3 godzin w ciepełku - i oto gotowy! Uzyskany w ten sposób produkt finalny nalezy schłodzić w lodówce. Dodatki owocowe i cukier wg uznania. Jest to tzw. jogurt pitny.</p><p></p><p>Jeśli natomiast konkretną gęściznę, to należy podnieść zawartość suchej masy w mleku. A do tego celu prowadzą dwie drogi -:</p><p></p><p>A. Długotrwałe gotowanie mleka w odkrytym garze ( czaso- i energochłonne) . Z objętości 1,5 l nalezy uzyskać 1 l.</p><p></p><p>B. Dodanie mleka w proszku - na 1 litr ciepłego mleka dodajemy 50-80 gram odtłuszczonego mleka w proszku. Ja ostatnio uzywam granulowanego z Gostynia ( patriotyzm lokalny ). Nalezy dobrze rozbić końcówka miksującą- wtedy unikniemy grudek. </p><p></p><p>Dalej kolejność czynności jak przy jogurcie pitnym.</p><p></p><p></p><p>Sprawą oczywistą jest, że mleka UHT, jako biologicznie absolutnie nieczynnego, pasteryzować nie trzeba - nalezy je tylko pogrzać do temp. 42-45 st.</p></blockquote><p></p>
[QUOTE="Cinka, post: 716749, member: 1716"] Pozwolę sobie wkleić tu ciekawe informacje n/t produkowania jogurtu, które przez przypadek znalazłam na forum winiarskim (do którego link podawała Ewalukas na wino z suszonych kwaitów czarnego bzu - żeby była jasność). Jest to post farmerki 63 [URL="http://www.wino.org.pl/forum/viewthread.php?tid=14852"]http://www.wino.org.pl/forum/viewthread.php?tid=14852[/URL] CYTATPodejdźmy do sprawy profesjonalnie... Ojczyzną jogurtu jest Bułgaria, a za całe zamieszanie odpowiadaja bakterie termofilne, czyli ciepłolubne : Streptococcus lactis Streptococcus thermofilus Lactobacillus bulgaricus. No i ostatni hit : bakterie flory jelitowej - Lactobacillus acidofilus i bifidobakterie. Sprawą pierwszoplanową jest zabicie w mleku bakterii właściwej fermentacji mlekowej - jesli tego nie zrobimy, uzyskamy pół zsiadłe - pół jogurt. Ta uwaga dotyczy oczywi ście mleka żywego. Z UHT rzecz oczywista. Więc mleko od krowy nalezy najpierw dobrze podgrzać - ja to robię do stadium marszczącego się kożuszka. Wystarczy w zupełności. Następnie garnek przykrywam ( niech do niego nie wpadają inne nieporządane balterie) , i schładzam do temperatury 42 st. C. Teraz dodaję szczepionkę - w praktyce 3 łychy żywego jogurtu naturalnego. Dobrze merdam. Garnek obwijam ręcznikiem i stawiam na ciepłym parapecie, pod którym buzuje kaloryfer. Acha! Wielce przydatne do tego celu plastikowe pudła z przykrywką ! Można od góry przyklapnąc kawałem korka. Stoi tak sobie jogurcik około 3 godzin w ciepełku - i oto gotowy! Uzyskany w ten sposób produkt finalny nalezy schłodzić w lodówce. Dodatki owocowe i cukier wg uznania. Jest to tzw. jogurt pitny. Jeśli natomiast konkretną gęściznę, to należy podnieść zawartość suchej masy w mleku. A do tego celu prowadzą dwie drogi -: A. Długotrwałe gotowanie mleka w odkrytym garze ( czaso- i energochłonne) . Z objętości 1,5 l nalezy uzyskać 1 l. B. Dodanie mleka w proszku - na 1 litr ciepłego mleka dodajemy 50-80 gram odtłuszczonego mleka w proszku. Ja ostatnio uzywam granulowanego z Gostynia ( patriotyzm lokalny ). Nalezy dobrze rozbić końcówka miksującą- wtedy unikniemy grudek. Dalej kolejność czynności jak przy jogurcie pitnym. Sprawą oczywistą jest, że mleka UHT, jako biologicznie absolutnie nieczynnego, pasteryzować nie trzeba - nalezy je tylko pogrzać do temp. 42-45 st. [/QUOTE]
Wprowadź cytat...
Weryfikacja
Odpowiedz
Strona główna
Fora
Przepisy
Zdrowe kalorie
Wegetarianie
Domowy jogurt naturalny
Top
Bottom