Drożdżówki z serem i dżemem (dietetyczne)

[Made]

DROŻDZÓWKI Z SEREM I DŻEMEM :


Przepis wart polecenia, jednak uprzedzam - to nie są drożdżówki z białej mąki, zatem nie ma co porównywać ich do drożdżówek np. ze zdjęć na blogu Bei (a w tych się zakochałam), z przepisu autorstwa BeatySz. IMHO są bardzo smaczne i zdrowe

Składniki:

- 3 białka,
- pół szklanki mleka 0,5%
- łyżka fruktozy/ksylitolu (jest najzdrowszym cukrem naturalnym, brzozowym o IG=8)
- szczypta soli,
- 500g mąki pp
- kostka sera białego chudego i przyprawy do niego np. fruktoza/ksylitol, wanilia itp.
- pół paczki drożdży w proszku

Przygotowanie:

W ciepłym mleku rozpuścić drożdże, fruktozę i sól, dodać 3 łyżki mąki i poczekać kilka minut.
W międzyczasie ubić białka, dodać do nich zaczyn, chwilę poczekać, dodawać powoli mąkę i mieszać.
Po dodaniu całej mąki ciasto nie powinno kleić się do rąk. Postawić na chwilę w ciepłe miejsce.
W międzyczasie przygotować nadzienie do bułeczek (np. ser + dodatki lub dżem z fruktozą, ja dałam niesłodzony śliwkowy dżem z całymi owocami - gęsty i bardzo smaczny). Urywać po kawałku ciasta, rozpłaszczyć, położyć na środek nieco nadzienia, zakleić, kłaść na blaszkę wyłożoną papierem do pieczenia.
Piec w 180-200 stopniach przez 20 minut.

Smacznego!

***Przepis pochodzi z Internetu i nie mam do niego praw autorskich

***

 

[nurbika]

ale kochanna jesteś Made, dziekuję, na pewno wypróbuje przepis

a kostka sera to takie 200 - 250 g prawda?

 

[olkenik]

a może jakieś zdjęcie na zachęte..?

 

[Made]

Musi się obyć bez zachęty w takim razie, bo zdjęć nie zrobiłam

Poza tym, nie każdy lubi tego rodzaju kuchnię, więc z przepisu skorzystają zapewne głównie osoby dbające o linię lub mające przyjaciół dbających o linię

Nurbiko, sera możesz dać praktycznie tyle, ile zechcesz/lubisz. Jedną porcję zrobiłam bez zaklejania, z serem/dżemem na wierzchu, ale wówczas piekarnik po kilku minutach przestawiłam tylko na grzanie dolne, by nie wysuszyć nadzienia.

 

[nurbika]

dobry pomysł, próbuje robić zatem. Jak tylko mi się uda - zdam relację jak wyszło

 

[bajeczka]

Rozumiem, że bialka mozna ubic mikserem, czy potem tez go uzywac jak sie dodaje zaczyn i mąkę?

 

[Made]

Bajeczko, przepraszam, że dopiero teraz - nie widziałam.
Tylko białka mikserem. Resztę wymieszać, przynajmniej ja tak zrobiłam

 

[bajeczka]

ja roztrzepałam calosc i nie wyrosło.

ale sie nie poddam

 

[Made]

Ojej... następnym razem tylko wymieszaj z ubitymi białkami. Nie znam się na wypiekach drożdżowych od strony technicznej, ale wydaje mi się, że nie można miksować zaczynu z resztą składników... Na pocieszenie mogę powiedzieć, że drożdżówki wyszły mnie i mojej Przyjaciółce już 2 razy (a obydwie mieszałyśmy wszystko powoli i delikatnie, dosypując mąkę), więc jest nadzieja

 

[nurbika]

a więc zrobiłam buły ale użyłam innego przepisu - tzn wcale nie użyłam przepisu - zrobiłam na oko
z połowy porcji - bo chciałam tylko na spróbowanie 250g mąki graham, 20g Masmixu, pół szklanki mleka, żółtko (ja jestem na SB nie MM więc wcinam i żółtka), odrobina soli i fruktozy plus kropla aromatu smietankowego - ciasto zagniotło się i wyrosło w maszynie - przepięknie i nie cięzko mimo ciemnej mąki. Zrobiłam z tego 12 mini drożdżówek - 6 rogalików i 6 fantazyjnych. Jako nadzienie użyłam konfitury z róży, ale mi popłynęła...

Powinnam użyć marmolady jakiejś twardej.posmarowałam białkiem i spryskałam wodą i Piekłam 10 min w 200 stopniach - urosły, były lekko chrupkie, nie spaliły się. Rodzice pochłonęli wszystkie jeszcze gorące więc nawet nie mam zdjęcia

Anyway dziękuję Made za "inspirację" wreszcie się odwazyłam zrobic drożdżówki.

Tak się jeszcze zastanawiam - czy np na mące orkiszowej by wyrosło, czy jedynie na pszennej rośnie? A może pomieszać? MAka orkiszowa jast taka delikatna w smaku, bo z grahamki jednak się czuję ta "razowość".

 

[Made]

Nurbiko, you're welcome

Z orkiszowej robiłam muffiny, zawsze wychodzą i są bardzo smaczne. Nie wydaje mi się, by mąka orkiszowa przeszkadzała w wyrastaniu ciasta drożdżowego - są przecież chleby orkiszowe na zaczynie drożdżowym, ostatnio widziałam też w naturalnym sklepie drożdżówki

 

[nurbika]

ooo.. super - muszą byc boskie takie z maki orkiszowej lub owsianej - sa delikatniejsze w smaku, orzechowe, bardziej "ciasteczkowe" niz grahamka, nieprawdaż? Jak tylko zrobie drugi raz to obfocę dokładnie

 

[Made]

Prawdaż, prawdaż

Uwielbiam orkisz właśnie za ten smak, który tak dobrze opisałaś

Jakoś nie odczuwam tęsknoty, by wrócić do zwykłej mąki. No, może wyjątkiem jest Napoletana i domowe ciasta, gdy wracam do GW, ale moje studenckie wypieki są ostatnio coraz bardziej orkiszowe. Się je, co się lubi, póki jest możliwość

 

[aga-a]

a ile tych drożdżówek wychodzi tak na oko?

kusicie tym orkiszem

 

[nurbika]

robiłam z 250g mąki i mi wyszło 6 małych (ok 7 cm/4 cm) rogalików i 6 małych fantazyjnie zwiniętych bułeczek - tez malutkich - wiesz jak już będziesz miała ciasto to podzielisz sobie wg własnych upodobań - czy wolisz większe czy mniejsze.

 

[olkenik]

500g mąki PP- ile to na szklanki/kubki?

 

[olcieek]

ze trzy

 

[olkenik]

dziękuję, udało mi się znaleźć

potem miałam problem ile g to opakowanie drożdży więc w końcu się poddałam... zrobię innym razem :]

 

[olcieek]

pewnie mozna i ze zwykłymi drożdzami.
40g wciapnąc i będzie dobrze

kiedyś zrobię na pewno ale teraz jakoś nie mam głowy.