Dziadki

[trzkasienka]

Przepis pochodzi z książki "Góralska książka kucharska" M. Derek i J. Kuchty

Wpisuję na prośbę Miszki

Składniki

1,5 kg ziemniaków
30 dag mąki
10 dag słoniny
20 dag bryndzy owczej
sól

Gotujemy ziemniaki, po ugotowaniu odcedzamy połowę wody. Do reszty dodajemy mąkę i trzymając na małym ogniu, mieszmy aż cała masa się zagotuje. Z ugotowanej masy robimy łyżką kluseczki i wrzucamy na roztopioną słoninę. Kluski obsmażamy, posypujemy po wierzchu bryndzą. Smacznego

 

[Cinka]

Coś jak fuszer

Nie powiedziałabym że masa z mąką się zagotuje, bo to całkiem gęste jest - "wypraży" to tak

Pamiętam to z dzieciństwa, mama czasem robiła to w takiej tylko wyprażonej formie polane najprostszym sosem cebulkowym (cebulka na złoto + śmietana kwaśna + sół, szczypta cukru, można po podsmażeniu cebulki dać na tłuszcz odrobinę mąki i dopiero śmietanę - gęstsze będzie) a czasem robiła z tej masy kotleciki i smażyła na złoto.

Zjadaliśmy to z kwaśnym mlekiem - pyyycha

 

[miszka52]

dzięki Kasieńko

)
Jak mnie odwiedzisz, to zrobisz, a ja będę za pomoc kuchenną

 

[trzkasienka]

tylko czy bedzie Ci sie tyle chcialo czekac na dziadki? ja na ciut dluzej pojawie sie dopiero w Gorzowku pod koniec lata, poczatek jesieni...

 

[miszka52]

Teraz tak gorąco, że chyba trochę na te dziadki mogę poczekać... No, chyba że kupię bryndzę wcześniej, to na pewno zaszaleję.