Strona główna
Fora
Nowe posty
Przeszukaj fora
Co nowego?
Nowe posty
Nowe komentarze profilowe
Ostatnia aktywność
Użytkownicy
Zarejestrowani użytkownicy
Aktualnie online
Nowe komentarze do profilów
Szukaj komentarzy do profilów
Logowanie
Rejestracja
Szukaj
Szukaj wyłącznie po tytułach wątków
Przez:
Szukaj wyłącznie po tytułach wątków
Przez:
Nowe posty
Przeszukaj fora
Menu
Aplikacja forum
Instaluj
Odpowiedź w wątku
Strona główna
Fora
Przepisy
Do karafki i słoika
Zapasy
Fasolka szparagowa lub pomidory (bez dodatków)
JavaScript is disabled. For a better experience, please enable JavaScript in your browser before proceeding.
Twoja przeglądarka jest nieaktualna i może wyświetlać tę stronę nieprawidłowo.
Powinieneś zaktualizować ją lub skorzystać z
alternatywnej przeglądarki
.
Wiadomość
<blockquote data-quote="h-elen" data-source="post: 1684450" data-attributes="member: 7687"><p>Przepisem na prosty sposób konserwacji fasolki podzieliła się wiele lat temu znajoma. Wówczas nie wierzyłam, że sama fasolka bez jakichkolwiek dodatków nie popsuje się.</p><p>W tym roku spotkałam znajomą, powiedziała, że od lat tylko taką robi. </p><p></p><p>Zrobiłam i polecam Wam ten prosty sposób.</p><p></p><p>Fasolkę myjemy i wkładamy do słoików (dość ściśle). Zakręcamy i pasteryzujemy dwa razy po 40 minut. I tyle! </p><p>Powstanie niewielka ilość własnego soku.</p><p></p><p></p><p>Smakuje jak blanszowana. Ja wrzucam na patelnię i podaję z tartą bułka albo mieszam z ryżem. Dodaję do różnych potraw.</p><p>Oto dowód: (tutaj całe strąki ale zrobiłam parę słoików z już pokrojonej na ok. 2-3 cm kawałki. To z tego co musiałam odciąć bo do słoika na stojąco nie mieściło się)</p><p></p><p>[ATTACH=full]100982[/ATTACH]</p><p>[ATTACH=full]100983[/ATTACH]</p><p></p><p>O podobnej metodzie ale na pomidory rozmawiałam z budowlańcem. Nie dopytałam o szczegóły więc zrobiłam tak: </p><p>do słoika włożyłam różne pomidory zasypałam łyżką soli i zalałam łyżką oleju. Wekowałam. </p><p>Następnego dnia dopytałam pana o przepis. Okazało się, że pomidory wkłada do słoika (większe kroi), zasypuje łyżką soli i... wynosi do piwnicy. Powiedział, że przecież sól konserwuje. Ja niedowiarek, pasteryzowałam i dałam olej <img src="https://www.cincin.cc/style_emoticons/cincin/icon_wink.gif" alt="" class="fr-fic fr-dii fr-draggable " style="" /> . Przed wykorzystaniem blenderem rozdrabniam. Parę dni temu robiłam sos a wcześniej zupę pomidorową. Byłam mile zaskoczona bo zupa smakowała wyśmienicie. </p><p>Już wiem, że tylko tak będę konserwować i fasolkę i pomidory. Po pierwsze wychodzi znakomicie zakonserwowane po drugie, w okresie ogórkowym jest sporo pracy z innymi przetworami a tutaj nie wymaga się dużego nakładu pracy.</p><p>Szczerze polecam!</p></blockquote><p></p>
[QUOTE="h-elen, post: 1684450, member: 7687"] Przepisem na prosty sposób konserwacji fasolki podzieliła się wiele lat temu znajoma. Wówczas nie wierzyłam, że sama fasolka bez jakichkolwiek dodatków nie popsuje się. W tym roku spotkałam znajomą, powiedziała, że od lat tylko taką robi. Zrobiłam i polecam Wam ten prosty sposób. Fasolkę myjemy i wkładamy do słoików (dość ściśle). Zakręcamy i pasteryzujemy dwa razy po 40 minut. I tyle! Powstanie niewielka ilość własnego soku. Smakuje jak blanszowana. Ja wrzucam na patelnię i podaję z tartą bułka albo mieszam z ryżem. Dodaję do różnych potraw. Oto dowód: (tutaj całe strąki ale zrobiłam parę słoików z już pokrojonej na ok. 2-3 cm kawałki. To z tego co musiałam odciąć bo do słoika na stojąco nie mieściło się) [ATTACH=full]100982[/ATTACH] [ATTACH=full]100983[/ATTACH] O podobnej metodzie ale na pomidory rozmawiałam z budowlańcem. Nie dopytałam o szczegóły więc zrobiłam tak: do słoika włożyłam różne pomidory zasypałam łyżką soli i zalałam łyżką oleju. Wekowałam. Następnego dnia dopytałam pana o przepis. Okazało się, że pomidory wkłada do słoika (większe kroi), zasypuje łyżką soli i... wynosi do piwnicy. Powiedział, że przecież sól konserwuje. Ja niedowiarek, pasteryzowałam i dałam olej [IMG]https://www.cincin.cc/style_emoticons/cincin/icon_wink.gif[/IMG] . Przed wykorzystaniem blenderem rozdrabniam. Parę dni temu robiłam sos a wcześniej zupę pomidorową. Byłam mile zaskoczona bo zupa smakowała wyśmienicie. Już wiem, że tylko tak będę konserwować i fasolkę i pomidory. Po pierwsze wychodzi znakomicie zakonserwowane po drugie, w okresie ogórkowym jest sporo pracy z innymi przetworami a tutaj nie wymaga się dużego nakładu pracy. Szczerze polecam! [/QUOTE]
Wprowadź cytat...
Weryfikacja
Odpowiedz
Strona główna
Fora
Przepisy
Do karafki i słoika
Zapasy
Fasolka szparagowa lub pomidory (bez dodatków)
Top
Bottom