- Lut 5, 2009
- 779
- 0
- 0
Dziś tłusty czwartek, więc postanowiłam wymyślić coś, co byłoby zgodne z tradycją, a jednocześnie z możliwością przemycenia conieco wartości odżywczych.
A więc przedstawiam przepis zainicjowany przez moją pomysłową Mamę
Składniki:
500 gram lub ciut więcej (tak, by ciasto było elastyczne i się nie kleiło) mąki pszennej razowej 2000;
4 żółtka;
2 jogurty po 125 gram, 1,5% tłuszczu (lub mniej);
1 duża łyżka spirytusu lub octu
Wykonanie:
To już raczej standardowo
Wymieszać dobrze, a następnie długo wyrabiać. My z Mamą wyrabiałyśmy trochę za krótko i sądzę, że to było przyczyną małej ilości pęcherzyków po usmażeniu.
Rozwałkować bardzo cieniutko (do podsypywania używałyśmy białej mąki). No i dalej jak te zwykłe faworki
Można podawać posypane fruktozą lub polane miodem (z miodem rewelacja!)
Podsumowując:
Z mojego punktu widzenia są pyszne, nie różnią się w smaku prawie niczym od chrustu z białej mąki. Są trochę mniej delikatne, jakby cięższe, ale równie dobre. Natomiast surowe ciasto jest trochę mniej elastyczne i trzeba uważać przy wałkowaniu, by się nie przerwało.
Zdjęcia zrobiłam, tylko jeszcze nie wrzuciłam na komputer. A więc fotki na pewno będą
Jeśli ktoś jeszcze dziś zdąży wypróbować to proszę o podzielenie się wrażeniami!
A więc przedstawiam przepis zainicjowany przez moją pomysłową Mamę

Składniki:
500 gram lub ciut więcej (tak, by ciasto było elastyczne i się nie kleiło) mąki pszennej razowej 2000;
4 żółtka;
2 jogurty po 125 gram, 1,5% tłuszczu (lub mniej);
1 duża łyżka spirytusu lub octu
Wykonanie:
To już raczej standardowo

Wymieszać dobrze, a następnie długo wyrabiać. My z Mamą wyrabiałyśmy trochę za krótko i sądzę, że to było przyczyną małej ilości pęcherzyków po usmażeniu.
Rozwałkować bardzo cieniutko (do podsypywania używałyśmy białej mąki). No i dalej jak te zwykłe faworki
Podsumowując:
Z mojego punktu widzenia są pyszne, nie różnią się w smaku prawie niczym od chrustu z białej mąki. Są trochę mniej delikatne, jakby cięższe, ale równie dobre. Natomiast surowe ciasto jest trochę mniej elastyczne i trzeba uważać przy wałkowaniu, by się nie przerwało.
Zdjęcia zrobiłam, tylko jeszcze nie wrzuciłam na komputer. A więc fotki na pewno będą

Jeśli ktoś jeszcze dziś zdąży wypróbować to proszę o podzielenie się wrażeniami!
Ostatnią edycję dokonał moderator: