- Sty 2, 2008
- 13,189
- 7,896
- 113
Przepis pochodzi z książki Gino D'Acampo Gotowanie po włosku w 20 minut.
Składniki na 4 porcje:
4 filety z łososia (po ok. 200g) ze skórą lub bez
pesto:
1 puszka (400 g) siekanych pomidorów
1 obrany ząbek czosnku
8 listków bazylii
50 g kaparów w zalewie, osączonych
1 łyżeczka chili w płatkach
200 g suszonych pomidorów w oleju, osączonych
1 łyżka oliwy ekstra virgin
sól do smaku
1. Rozgrzej piekarnik do 190⁰C.
2. Wrzuć pomidory z puszki, czosnek, bazylię, kapary, chili w płatkach i suszone pomidory do robota kuchennego, skrop oliwą i zmiksuj na jednolitą kremową masę. Lekko posól.
3. Umieść filety z łososia na blasze do pieczenia (skórą do dołu) i nałóż na nie pikantne pesto.
4. Piecz w gorącym piekarniku przez 15 minut (moja uwaga: jeśli filety są grubsze, to lepiej sprawdzić, czy już dopieczone).
5. Wyjmij blachę z łososiem z piekarnika i odstaw na minutę.
6. Podawaj na gorąco ze zwykłym gotowanym ryżem i dużym kieliszkiem włoskiego czerwonego wina.
Moje modyfikacje:
- robiłam z połowy porcji, nie chciałam specjalnie otwierać puszki z pomidorami, a że jest sezon, to zamiast dałam obranego ze skóry i pozbawionego nasionek pomidora,
- filety doprawiłam pieprzem i odrobiną soli.
Składniki na 4 porcje:
4 filety z łososia (po ok. 200g) ze skórą lub bez
pesto:
1 puszka (400 g) siekanych pomidorów
1 obrany ząbek czosnku
8 listków bazylii
50 g kaparów w zalewie, osączonych
1 łyżeczka chili w płatkach
200 g suszonych pomidorów w oleju, osączonych
1 łyżka oliwy ekstra virgin
sól do smaku
1. Rozgrzej piekarnik do 190⁰C.
2. Wrzuć pomidory z puszki, czosnek, bazylię, kapary, chili w płatkach i suszone pomidory do robota kuchennego, skrop oliwą i zmiksuj na jednolitą kremową masę. Lekko posól.
3. Umieść filety z łososia na blasze do pieczenia (skórą do dołu) i nałóż na nie pikantne pesto.
4. Piecz w gorącym piekarniku przez 15 minut (moja uwaga: jeśli filety są grubsze, to lepiej sprawdzić, czy już dopieczone).
5. Wyjmij blachę z łososiem z piekarnika i odstaw na minutę.
6. Podawaj na gorąco ze zwykłym gotowanym ryżem i dużym kieliszkiem włoskiego czerwonego wina.
Moje modyfikacje:
- robiłam z połowy porcji, nie chciałam specjalnie otwierać puszki z pomidorami, a że jest sezon, to zamiast dałam obranego ze skóry i pozbawionego nasionek pomidora,
- filety doprawiłam pieprzem i odrobiną soli.
