Galaretka z owocow dzikiej rozy i jablek

tatter

Moderator
Gru 21, 2005
7,253
6
0
Do tego dzemu najbardziej nadaja sie twarde, lekko dojrzale owoce rozy. Czesto rowniez uzywam jablkowych spadow, odcinajac poobijane miejsca przed zwazeniem. Polecam.

500g owocow dzikiej rozy
600ml wody
1 kg jablek do gotowania, grubo pokrojonych
cukier
sok z cytryny

Owoce rozy i 300ml wody zagotowuje w garnku. Zmniejszam ogien i pod przykryciem gotuje 50 minut. W osobnym rondlu zagotowuje pozostala wode i jablka (pokrojone jedynie), doprowadzam do wrzenia i gotuje tak dlugo, az calosc zredukuje sie do papki. Studze, a potem odsaczam obie masy z soku w odzielnych torbach, zawieszonych nad duzymi miskami (przez noc). Mieszam powstale soki ze soba, mierze ich objetosc i wlewam do duzego garnka - na kazde 600ml soku dodaje 450g cukru i sok z jednej cytryny. Mieszam i na malenkim ogniu podgrzewam. Gdy cukier zupelnie sie rozpusci, zwiekszam ogien i gotuje ostro do temp 105C. Lyzka usuwam piane. Przelewam galaretke do przygotowanych sloikow, nakladam woskowane krazki i zakrecam. Studze, przenosze w ciemne, chlodne miejsce.
 

olasz

Member
Gru 2, 2007
3,261
0
36
Zapachnialo
icon_smile.gif
Czy to co zostanie w "tobrach", to do wyrzucenia? I co to te torby?
icon_smile.gif
 

tatter

Moderator
Gru 21, 2005
7,253
6
0
Olasz, ta torba to trojkatny worek plocienny. Mozna zakupic same torby lub ze stojakiem w Lakeland.

To co zostanie w worku mozna oczywiscie skonsumowac, choc czesto odpadki te zawieraja skorki, pestki i inne twarde czesci owocow.
 
Ostatnią edycję dokonał moderator:

Joanna

Moderator
Członek ekipy
Lis 28, 2005
33,925
6,344
113
Tatter, miałam udawać, że nie widzę tego tematu, ale się nie dało.
MUSZĘ zrobić.
icon_mrgreen.gif

Tylko wygoję ręce po jeżynach....
icon_wink.gif
 

tatter

Moderator
Gru 21, 2005
7,253
6
0
Hahahaha, to sie ciesze, ze temat Ci nie umknal. Joanno musisz zrobic, galaretka jest tego warta, nawet rak bym nie goila tylko w klujace rozane krzewy je wsadzila
icon_wink.gif
 

Joanna

Moderator
Członek ekipy
Lis 28, 2005
33,925
6,344
113
Wsadzę.
icon_biggrin.gif

Niech no tylko opędzę jutrzejszych gości....
Swoich owoców mam tylko garsteczkę, ale znam dobre miejsce na "łowy"...
icon_wink.gif
 

tatter

Moderator
Gru 21, 2005
7,253
6
0
Zatem "owocnych lowow"
icon_wink.gif
 

olasz

Member
Gru 2, 2007
3,261
0
36
choroba, choroba, wlasnie wrocilam z owocnych lowow i byl tam taaaki krzak rozy z owocami, a ja juz nie mialam do czego nazbierac. Ale nic to, takie rekomendacje sadzicie, ze chyba zaryzykuje jeszcze raz rozmowe z robolami ;)
 

tatter

Moderator
Gru 21, 2005
7,253
6
0
Ja tez wrocilam z lowow, mam cala kobialke jezyn i 2 litrowe kubki tarniny. Jutro, jesli pogoda pozwoli, lowow ciag dalszy....

A zapomnialabym - wlasnie laskowe sa juz na tyle duze, ze mozna zrywac i konsumowacw salatkach...sa pyszne, slodkie i chrupiace...
 
 

Automat do kawy

Jeśli podoba Ci się forum i chciałbyś nas wesprzeć, po prostu kup nam kawę.

W ramach podziękowania zmienimy Twoje konto na wolne od reklam.

:coffee:

Do ekspresu do kawy