Strona główna
Fora
Nowe posty
Przeszukaj fora
Co nowego?
Nowe posty
Nowe komentarze profilowe
Ostatnia aktywność
Użytkownicy
Zarejestrowani użytkownicy
Aktualnie online
Nowe komentarze do profilów
Szukaj komentarzy do profilów
Logowanie
Rejestracja
Szukaj
Szukaj wyłącznie po tytułach wątków
Przez:
Szukaj wyłącznie po tytułach wątków
Przez:
Nowe posty
Przeszukaj fora
Menu
Aplikacja forum
Instaluj
Odpowiedź w wątku
Strona główna
Fora
Przepisy
Pasty i pasztety
Humus czyli pasta z ciecierzycy
JavaScript is disabled. For a better experience, please enable JavaScript in your browser before proceeding.
Twoja przeglądarka jest nieaktualna i może wyświetlać tę stronę nieprawidłowo.
Powinieneś zaktualizować ją lub skorzystać z
alternatywnej przeglądarki
.
Wiadomość
<blockquote data-quote="Sylvia" data-source="post: 1166626" data-attributes="member: 5192"><p>Zrobiłam dzisiaj hummus jednak proporcje z tego przepisu okazały się zupełnie nietrafione w moim przypadku.</p><p></p><p>Ciecierzycę gotowałam sama- zalałam 250g ciecierzycy wrzątkiem i zostawiłam na mniej więcej 12h. Następnie zagotowałam wodę w garnku i wrzuciłam odcedzoną ciecierzycę- gotowałam do miękkości.</p><p></p><p>Pasty tahini niestety nie udało mi się kupić nawet w Almie czy Delimie. Kupiłam paczkę ziaren sezamu, a zamiast oleju słonecznikowego użyłam oleju sezamowego z tygodnia orientalnego w Lidlu. Miałam ponad szklankę sezamu, który uprażyłam lekko w piekarniku, niestety ilość oleju podana w tym wątku także okazała się niewystarczająca- powinnam dodać 27,5g dodałam znacznie znacznie więcej (kierowałam się konsystencją tahini znaną mi ze zdjęć- dość lejącą). Wszystko zmiksowałam na gładką masę.</p><p></p><p>Kiedy cieciorka przestygła zmiksowałam ją (zważyłam- wyszło mi dokładnie 504g). Na szczęście zostawiłam szklankę wody z gotowania, bez płynu jest to zajęcie naprawdę trudne dla blendera. 6 łyżek pasty tahini to także moim zdaniem za mało na pół kilograma ciecierzycy- ja dodałam całą tahini jaka mi wyszła to znaczy trochę więcej niż 3/4 szklanki. Mój hummus dalej jednak nie przypominał konsystencji do jakiej dążyłam i jaką zapamiętałam ze świetnej żydowskiej restauracji w moim mieście. Zaczęłam dodawać stopniowo olej słonecznikowy, sezamowy a także wodę przegotowaną- to było to! Dodałam 4 ząbki czosnku- (smak dla mnie wystarczająco czosnkowy) oraz sok z 1 cytryny. Sypnęłam także sporą szczyptę soli (nie soliłam gotującej się cieciorki), ale pominęłam całkowicie pieprz.</p><p></p><p>Po moich modyfikacjach hummus wyszedł wyśmienity. Mam go całą wielką miskę, właśnie zjadłam sporą porcję z podgrzaną i chrupiącą pitą <img src="https://www.cincin.cc/style_emoticons/cincin/lecker.gif" alt="" class="fr-fic fr-dii fr-draggable " style="" /> </p><p>Polecam serdecznie!</p></blockquote><p></p>
[QUOTE="Sylvia, post: 1166626, member: 5192"] Zrobiłam dzisiaj hummus jednak proporcje z tego przepisu okazały się zupełnie nietrafione w moim przypadku. Ciecierzycę gotowałam sama- zalałam 250g ciecierzycy wrzątkiem i zostawiłam na mniej więcej 12h. Następnie zagotowałam wodę w garnku i wrzuciłam odcedzoną ciecierzycę- gotowałam do miękkości. Pasty tahini niestety nie udało mi się kupić nawet w Almie czy Delimie. Kupiłam paczkę ziaren sezamu, a zamiast oleju słonecznikowego użyłam oleju sezamowego z tygodnia orientalnego w Lidlu. Miałam ponad szklankę sezamu, który uprażyłam lekko w piekarniku, niestety ilość oleju podana w tym wątku także okazała się niewystarczająca- powinnam dodać 27,5g dodałam znacznie znacznie więcej (kierowałam się konsystencją tahini znaną mi ze zdjęć- dość lejącą). Wszystko zmiksowałam na gładką masę. Kiedy cieciorka przestygła zmiksowałam ją (zważyłam- wyszło mi dokładnie 504g). Na szczęście zostawiłam szklankę wody z gotowania, bez płynu jest to zajęcie naprawdę trudne dla blendera. 6 łyżek pasty tahini to także moim zdaniem za mało na pół kilograma ciecierzycy- ja dodałam całą tahini jaka mi wyszła to znaczy trochę więcej niż 3/4 szklanki. Mój hummus dalej jednak nie przypominał konsystencji do jakiej dążyłam i jaką zapamiętałam ze świetnej żydowskiej restauracji w moim mieście. Zaczęłam dodawać stopniowo olej słonecznikowy, sezamowy a także wodę przegotowaną- to było to! Dodałam 4 ząbki czosnku- (smak dla mnie wystarczająco czosnkowy) oraz sok z 1 cytryny. Sypnęłam także sporą szczyptę soli (nie soliłam gotującej się cieciorki), ale pominęłam całkowicie pieprz. Po moich modyfikacjach hummus wyszedł wyśmienity. Mam go całą wielką miskę, właśnie zjadłam sporą porcję z podgrzaną i chrupiącą pitą [IMG]https://www.cincin.cc/style_emoticons/cincin/lecker.gif[/IMG] Polecam serdecznie! [/QUOTE]
Wprowadź cytat...
Weryfikacja
Odpowiedz
Strona główna
Fora
Przepisy
Pasty i pasztety
Humus czyli pasta z ciecierzycy
Top
Bottom