- Maj 13, 2007
- 86
- 0
- 0
Wprawdzie nie mam aparatu cyfrowego, ale to nie powód, żeby nie wstawić dobrego przepisu
To mój ulubiny sposób przyrządzania mięsa, bo szybki
10 dag świeżego imbiru
40 dag indyka
pokrojone w paski suszone pomidory
450 ml mleczka kokosowego
sól do smaku
Imbir posiekać, usmażyć na oleju, dodać pokrojonego w kostkę indyka - obsmażyć, aż zetnie się białko, dodać pokrojone suszone pomidory, i 1/3 mleka kokosowego (moja siostra kucharka tajska
twierdzi, że ono pod wpływem gorącej temperatury traci smak),sól, jeżeli płynu do podduszenia będzie za mało - uzupełnić trochę wodą. Na końcu dodać resztę mleczka kokosowego i zagęścić mąką (opcjonalnie). Podawać z ryżem lub makaronem, posypane zieloną pietruszką.
Jeśli chodzi o suszone pomidory, sposób na ich przyrządzenie znalazłąm kiedyś u Agnieszki Kręglickiej. Ja kupuję pomidory w Bomi lub Green Way-u na wagę (bo te kupne zazwyczaj dużo octu mają), zalewam je wrzątkiem z odrobina octu na 15 min. Następnie wkładam do słoika przekładając zmiażdżonym czosnkiem (główka na 200g), przesypując suszonym oregano i bazylią, wszystko zalewam oliwą (olejem słonecznikowym lub rzepakowym) i wstawiam do lodówki na tydzień. Takie pomidory są bardzo dobre do sałatek i wędzonego łososia.
Mleczko kokosowe kupuję firmy Aroy - litrowe. Jest to jedyne znane mi mleko kokosowe, które można potem zamrozić. Po rozmrożeniu wystarczy je podgrzać - wróci do włąściwej konsystencji.
Życzę smacznego

To mój ulubiny sposób przyrządzania mięsa, bo szybki
10 dag świeżego imbiru
40 dag indyka
pokrojone w paski suszone pomidory
450 ml mleczka kokosowego
sól do smaku
Imbir posiekać, usmażyć na oleju, dodać pokrojonego w kostkę indyka - obsmażyć, aż zetnie się białko, dodać pokrojone suszone pomidory, i 1/3 mleka kokosowego (moja siostra kucharka tajska

Jeśli chodzi o suszone pomidory, sposób na ich przyrządzenie znalazłąm kiedyś u Agnieszki Kręglickiej. Ja kupuję pomidory w Bomi lub Green Way-u na wagę (bo te kupne zazwyczaj dużo octu mają), zalewam je wrzątkiem z odrobina octu na 15 min. Następnie wkładam do słoika przekładając zmiażdżonym czosnkiem (główka na 200g), przesypując suszonym oregano i bazylią, wszystko zalewam oliwą (olejem słonecznikowym lub rzepakowym) i wstawiam do lodówki na tydzień. Takie pomidory są bardzo dobre do sałatek i wędzonego łososia.
Mleczko kokosowe kupuję firmy Aroy - litrowe. Jest to jedyne znane mi mleko kokosowe, które można potem zamrozić. Po rozmrożeniu wystarczy je podgrzać - wróci do włąściwej konsystencji.
Życzę smacznego