Jabłecznik z szybkowaru
- Autor wątku Buka
- Data rozpoczęcia
- Wrz 19, 2004
- 28,622
- 2,900
- 113
To ich stała formuła, ja po prostu wyłączam program i wyjmuję wtyczkę z gniazdka. Jesli gotuje się pod ciśnieniem dodają: "po czym otworzyć zawór i wypuścić parę"
Ciasto smaczne, tylko brak rumianej góry, ale upieczona jest dobrze.
Nie jest to ciasto na popis, ale na coś szybkiego do popołudniowej kawy jest wystarczająco dobre.
Ciasto smaczne, tylko brak rumianej góry, ale upieczona jest dobrze.
Nie jest to ciasto na popis, ale na coś szybkiego do popołudniowej kawy jest wystarczająco dobre.
- Wrz 19, 2004
- 28,622
- 2,900
- 113
Piekłam sernik: https://www.cincin.cc/threads/sernik-z-szybkowaru.40653/
chleby w tym: https://www.cincin.cc/threads/chleb-z-elektrycznego-szybkowara-redmond.40760/
i biszkopty, ale chyba nie wstawiałam przepisu.
chleby w tym: https://www.cincin.cc/threads/chleb-z-elektrycznego-szybkowara-redmond.40760/
i biszkopty, ale chyba nie wstawiałam przepisu.
reniam_123
Well-known member
- Mar 5, 2009
- 10,589
- 2,466
- 113
- Wrz 19, 2004
- 28,622
- 2,900
- 113
Wczoraj na szybko upieczony z jednym bananem i jabłkiem w plasterkach był jeszcze lepszy.
Masło dodaję stopione i ostudzone, a część mąki zamieniłam na jeden budyń waniliowy. Był przez to jeszcze bardziej pulchny, owoce sie częściowo utopiły i posypka z cynamonu została na powierzchni ciasta. Ale to nie feler.
Masło dodaję stopione i ostudzone, a część mąki zamieniłam na jeden budyń waniliowy. Był przez to jeszcze bardziej pulchny, owoce sie częściowo utopiły i posypka z cynamonu została na powierzchni ciasta. Ale to nie feler.
- Wrz 19, 2004
- 28,622
- 2,900
- 113
Każdy z tych garnków ma swoje zalety, wybór zależy od tego, w jakim stylu prowadzi sie kuchnię i ile ma sie na to czasu. Młodzi na pewno będą rzadziej robic wywary, gotować zupy, wolą wstawić surowce, wyjść do pracy, a po niej od razu móc zjeść obiad. Mają szczęście, że technika w agd od czasu np. naszej młodości tak poszła do przodu.
Wybór ciast z podręcznej książeczki nie jest duży i nie są to ciasta na popis, choć poprawne i smaczne. Mozna jeszcze poeksperymentować z innymi wzorując sie na schematach. Oszczędność energii el. też nie jest bez znaczenia, szczególnie w rodzinie z dziećmi, albo z emeryckimi dochodami.
Wybór ciast z podręcznej książeczki nie jest duży i nie są to ciasta na popis, choć poprawne i smaczne. Mozna jeszcze poeksperymentować z innymi wzorując sie na schematach. Oszczędność energii el. też nie jest bez znaczenia, szczególnie w rodzinie z dziećmi, albo z emeryckimi dochodami.
- Wrz 19, 2004
- 28,622
- 2,900
- 113
Dziś z rabarbarem, truskawkami i borówką. Ta łatwość produkcji i efekt ciągle mnie cieszą. Nic już w przepisie nie zmieniałam, ani składników, ani technologii, są optymalne.
Od chwili zgromadzenia składników na blacie do wyjęcia upieczonego ciasta minęła 1 godzina i 15 minut.
Od chwili zgromadzenia składników na blacie do wyjęcia upieczonego ciasta minęła 1 godzina i 15 minut.
Załączniki
Ostatnia edycja:
Chociaż muszę sprawdzić, bo mam IP i chyba jest tam funkcja pieczenia
- Wrz 19, 2004
- 28,622
- 2,900
- 113
Smaczne bardzo, spód i boczki po upieczeniu nawet lekko chrupią. Sprawdź funkcje, Kokos, koniecznie. 
Może Was dziwi, że się tak ekscytuję możliwością garnka i efektami, ale w piekarniku na jednej blasze z wyposażenia mam trzy tortownice włożone jedna w drugą, dwie formy do chleba i jedną do babki, a na drugiej dwie patelnie.
Nie mam innego miejsca w kuchni, mogę to co prawda trzymać w piwnicy, jest zamykany regał, ale gdybym musiała po każdą foremkę chodzić, nie piekłabym wcale. Stąd ta radość, że mogę upiec coś do kawy i nie ruszam tego całego kramu. Pewnie niedługo nastąpi przesyt pieczenia i jedzenia tego ciasta, ale możliwość zostanie i może znów być użyta (przeciwko mnie, nie da się ukryć ).
Może Was dziwi, że się tak ekscytuję możliwością garnka i efektami, ale w piekarniku na jednej blasze z wyposażenia mam trzy tortownice włożone jedna w drugą, dwie formy do chleba i jedną do babki, a na drugiej dwie patelnie.
Nie mam innego miejsca w kuchni, mogę to co prawda trzymać w piwnicy, jest zamykany regał, ale gdybym musiała po każdą foremkę chodzić, nie piekłabym wcale. Stąd ta radość, że mogę upiec coś do kawy i nie ruszam tego całego kramu. Pewnie niedługo nastąpi przesyt pieczenia i jedzenia tego ciasta, ale możliwość zostanie i może znów być użyta (przeciwko mnie, nie da się ukryć
).