- Paź 25, 2004
- 4,687
- 1
- 0
JABŁKOWA DELICJA
1 paczka biszkoptów (tych okrągłych)
1 kg jabłek (najlepiej kwaskowych) + odrobina wody (na spód garnka) + 3 łyżki cukru
3 galaretki (raczej jasne)
śmietana 30% + 1 śnieżka (albo fix śmietanowy)
1 mleczna czekolada + odrobina mleka (do rozrzedzenia)
Małą blaszkę wyłozyć paczką biszkoptów.
Jabłka zetrzeć na grubej tarce. Na dno garnka wlać odrobinę wody, wrzucic starte jabłka + 3 łyżki cukru. Postawic na ogień, często mieszając - podgotować całość (tak by nie zostało zbyt dużo soku). Wystudzić całość.
Rozrobic 3 galaretki. Przestudzić.
Jabłka i galaretki połączyć razem. Troszkę odczekać, aż całość lekko stężeje. Zalać biszkopty w blaszce. Poczekać do całkowitego stężenia (można w lodówce).
Ubić śmietanę 30% z 1 śnieżką (lub fixem).
Wylać na stężałą masę jabłkową.
1 mleczną czekoladę rozpuścić na parze (dodając odrobinę mleka, by masa nie była bardzo gęsta). Polewać w esy - floresy na warstwie śmietanowej.
Całość do lodówki na kilka godzin.
Ps. Wpisuję na prośbę AgusiH.
Ps.2 Donosze, że osobiście ciasta nie wypróbowałam; jadłam jednak u rodziny i od tejże przepis posiadam.
1 paczka biszkoptów (tych okrągłych)
1 kg jabłek (najlepiej kwaskowych) + odrobina wody (na spód garnka) + 3 łyżki cukru
3 galaretki (raczej jasne)
śmietana 30% + 1 śnieżka (albo fix śmietanowy)
1 mleczna czekolada + odrobina mleka (do rozrzedzenia)
Małą blaszkę wyłozyć paczką biszkoptów.
Jabłka zetrzeć na grubej tarce. Na dno garnka wlać odrobinę wody, wrzucic starte jabłka + 3 łyżki cukru. Postawic na ogień, często mieszając - podgotować całość (tak by nie zostało zbyt dużo soku). Wystudzić całość.
Rozrobic 3 galaretki. Przestudzić.
Jabłka i galaretki połączyć razem. Troszkę odczekać, aż całość lekko stężeje. Zalać biszkopty w blaszce. Poczekać do całkowitego stężenia (można w lodówce).
Ubić śmietanę 30% z 1 śnieżką (lub fixem).
Wylać na stężałą masę jabłkową.
1 mleczną czekoladę rozpuścić na parze (dodając odrobinę mleka, by masa nie była bardzo gęsta). Polewać w esy - floresy na warstwie śmietanowej.
Całość do lodówki na kilka godzin.
Ps. Wpisuję na prośbę AgusiH.

Ps.2 Donosze, że osobiście ciasta nie wypróbowałam; jadłam jednak u rodziny i od tejże przepis posiadam.