mi nie szkoda. Tak robiła moja babcia, robi moja mama, no i ja też
Kapustę taką żywcem wziętą używam do surówek, wtedy mi bardzo smakuje. Ale już do bigosu czy kapusty z fasolą (teraz pewnie i z grochem
) obgotowuje, w przeciwnym wypadku cała potrawa jest po prostu zbyt kwaśna. Asekuracyjnie przy pierwszym odlewaniu wody zawsze część odlewam do garczka, co by dodać w razie W

Kapustę taką żywcem wziętą używam do surówek, wtedy mi bardzo smakuje. Ale już do bigosu czy kapusty z fasolą (teraz pewnie i z grochem

