Kasslerbrot (chleb z Kassel)

[europa112]

Kasslerbrot

Zakwas:
15g zakwasu z mąki pszennej
160 g mąki żytniej typ 1150
130 g wody

Ciasto podstawowe:
290 g zakwasu
240 g mąki żytniej typ 1150
600 g mąki pszennej typ 550
18 g soli
20 g droźdzy
520 g wody

1. Składniki na zakwas mieszamy i pozostawiamy na 24 godziny w ciepłym miejscu.
2. Po 24 godzinach wszystkie składniki mieszamy w maszynie do robienia chleba, lub w znanym wszystkim tradycyjnym sposobem.
3. Po wszelkich czynnościach formujemy 2 chleby , najlepiej jeśli mamy owalne kobiałki i czekamy aż wyrosną.
4. Piekarnki podgrzewamy do 250 stopni . Wkładamy do niego chleb wcześniej nacinając kilka razy wzdłuż i obficie skrapiając wodą.
5. Po 5 minutach zmniejszamy temperaturę do 200 stopni i pieczemy przez 45 minut (jeszcze kilka razy skrapiając go wodę). Przed samym końcem pieczenia (ok 5 minut) obficie chleb skrapiamy mlekiem.

ps1. Chleb tej jest bardzo popularny w dortmundzkich piekarniach i jest bardzo smaczny (jak to zawsze bywa w dobrych piekarnia)
ps2. Myślę że jak to bywa w produkcji masowej, są triki , których nie znam.
ps3. Nigdy go nie piekłem, a wygląda on tak:
http://www.rezeptteufel.de/backrezepte/bro...asslerbrot.html

 

[qd]

Upiekłam z połowy porcji.

Dałam za dużą foremkę - plaskaty wyszedł. Smaczny, o dobrej strukturze. bardzo fajny chleb żytniopszenny.


Nie miałąm zakwasu pszennego, dałam cały żytni na mące 2000/720 pół na pół.
Mąka pszenna 650, żytnia 720.
Mieszany łyżką.
Drożdże instant 3g.
Zgodnie z recepturą spryskałam wodą 2 x w piekarniku, a jak wyjęłam , to pomlowałam mlekiem - wówczas zrobiło się 1 pęknięcie w skórce. Hm.

Nie wiem, jak powinien wyglądać, bo link nie dziala.

 

[katka323]

Nastawiłam zaczyn, ale mam tylko żytnią 2000, nie wiem, czy nie muszę więcej wody dodać? Najwyżej pokombinuję w cieście właściwym.

 

[katka323]

Wyszedł

Bardzo smaczny, mimo braku spektakularnych dziur. Na tyle dobry, że jak wzięłam bochenek do siostry, żeby ich poczęstować, szwagier oflagował się protestując przeciw zabieraniu pozostałego kawałka

 

[Elzunia]

Katka, jak to nie ma dziur?Wedlug mnie ma.
Ahaaaa, juz wiem, chcialas maslo pochowac.

 

[katka323]

index.php?act=findpost&pid=1661889Katka, jak to nie ma dziur?Wedlug mnie ma.
Ahaaaa, juz wiem, chcialas maslo pochowac.

No ma dziurki, ale czasem jak oglądam pokazowe wręcz chlebki, to te moje takie biedniutkie w dziurki Ale pocieszam się, że pyszne i schodzą na pniu

 

[AnkaP]

index.php?act=findpost&pid=1661899No ma dziurki, ale czasem jak oglądam pokazowe wręcz chlebki, to te moje takie biedniutkie w dziurki Ale pocieszam się, że pyszne i schodzą na pniu

A ja właśnie lubię, gdy chleb ma takie małe, gęsto rozłożone dziurki, jak u Ciebie. Zawsze się wkurzam, jak mi jakieś większe dziury wyjdą. No ale ja nie lubię, jak mi się smarowidło chlebowe do dziurek chowa

 

[Krystyna9]

Ja zachwycam się tymi chlebami z dziurami dużymi ale jeść wolę z tymi drobnymi

 

[katka323]

Dziękuję dziewczyny za miłe słowa

Reasumując - chleb jest bardzo dobry, robi się go błyskawicznie, zatem mogę polecić

 

[qd]

To jest chleb dla superleniwców.
Bierze się ze słoika z zakwasem , który mieszka w lodówce na stałe, odpowiednią ilość i dodaje resztę składników wg przepisu. Miesza łyżką i przeklada do formy. Ja włożyłam do glinianego garnka, mokrą ręką wyrównałam powierzchnię i wstawiłam do zimnego piekarnika. Niech rośnie. Jak wyrósł, włączyłam grzanie na 240 stopni na 50 minut. Pięknie się upiekł, Spód uznałąm za zbyt jasny, więc jeszcze na goło na chwile włożyłam do pieca. Zgodnie z przepisem pomalowałam zimnym mlekiem i zaczął ślicznie błyszczeć. O!

 

[Buka]

Że też go nie wypatrzyłam wcześniej. Od jakiegoś czasu jestem amatorką chlebów nieskomplikowanych, a smacznych, a ten spełnia warunki. Twoje zdjęcie, qd, bardzo zachęcające. Rozmiar dziurek też mi odpowiada.

 

[qd]

Że też go nie wypatrzyłam wcześniej. Od jakiegoś czasu jestem amatorką chlebów nieskomplikowanych, a smacznych, a ten spełnia warunki. Twoje zdjęcie, qd, bardzo zachęcające. Rozmiar dziurek też mi odpowiada.

Edytować nie mogę, a właśnie się zorientowałąm, że określenie 'glininy garnek' może być mało czytelne.
Garnek rzymski! czyli w dwóch częściach, które się namacza i dlatego u mnie taka wysoka temperatura pieczenia.

A może by wypróbować do tego multicooker? Buko?

 

[Buka]

Można, już upiekłam kilka, ale i tak zawsze będzie to metoda amatorsko-awaryjna, jesli chodzi o wypieki w ogole. Chociaż niektóre są naprawdę dobre, to wolę tradycyjne pieczenie. a już chleba w szczególności. Nawet maszyna do chleba nie dawała takiej jakości, jakiej przyzwyczailiśmy się wymagać od dobrego pieczywa.