Kiełbasa wieprzowa biała*

[BeataSz]

Przepis z książki: "Przetwory w gospodarstwie domowym" K. Pyszkowska



1,5 kg wieprzowiny chudej z łopatki
1,5 kg tłuściejszej ( np. z karczku)
7 dag soli
3g saletry
płaska łyżeczka mielonego pieprzu
3 ząbki czosnku
1,5 szkl. wody
jelito cienkie

Chudą wieprzowinę pokroić w bardzo drobną kostkę ( ja bym przekręciła przez maszynkę z większymi oczkami), tłuściejszą przepuścić przez siatkę z drobnymi oczkami. Połączyć mięso, dodać wodę i dokładnie wyrobić aż stanie się kleiste. Pod koniec dodać przyprawy, odstawić na kilka godzin a następnie napełnić jelita. Kiełbasę obsuszać przez jedną dobę, a następnie sparzyć ( nie gotując) w prawie wrzącej wodzie przez ok. 20 min. i podawać do jedzenia. Kiełbasę można też upiec lub uwędzić w zimnym dymie."

 

[Milunia]

Mam zamiar w przyszłym tygodniu zrobić tę kiełbasę , tylko czy dodatek saletry do białej kiełbasy jest konieczny? Czy nie wystarczą przyprawy, pomóżcie - nie mam żadnego doświadczenia w robieniu kiełbasy.

 

[BeataSz]

Możesz zrobić bez saletry

 

[BeataSz]

Dziś zrobiłam z nieco innego przepisu, wyszło mi 2,5 kg kiełbasy:



2,5 kg wieprzowiny śr. tłustej ( ja miałam z łopatki)
25 dag chudej wołowiny ( ja miałam 23 dag mięsa z udźca)
5 dag soli ( ja dałam 4 dag)
2,5 dag czarnego pieprzu mielonego i majeranku ( ja pieprzu dałam chyba 1-1,5 dag a majeranku całą paczuszkę Kotanyi (6g)
2 duże ząbki czosnku
jelita cienkie

Wieprzowinę przepuścić przez maszynkę z siatką o grubych oczkach (śr 8-10 mm), wołowinę z siatką o oczkach drobnych ( ok 2 mm, czyli taka którą najczęściej do mielonych używamy).
Wołowinę wyrobić z przyprawami dolewając do niej 0,1 l wody aż stanie się kleista.
Wieprzowinę również wyrobić dolewając do niej ok 0,5 szkl. wody. Oba rodzaje mięsa połączyć jeszcze razem wyrabiając aż się dokładnie wymieszają.
Dobrze wypłukane jelita ( w sprzedaży są już ładnie oczyszczone, w soli-ja je jeszcze kilka razy przepłukałam dokładnie) napełnić masą kiełbasianą.
Surową kiełbasę przyrządzać wg upodobań: piec albo gotować

( ja preferuję gotowaną

)

 

[asika]

jaka ty jestes zdolna bestia Beata!slinotok mam

 

[BeataSz]

żeby się dało na balkonie wędzarkę postawić, to bym jeszcze uwędziła

 

[Doruśka]

Beata, ile Ci tej kiełbasy wyszło? i czy nie jest sucha ? gotowałaś?
u mnie w sklepie łopatka chuda jest, w ogóle tłuszczu nie ma taka ma być?/

 

[BeataSz]

index.php?act=findpost&pid=842330Dziś zrobiłam z nieco innego przepisu, wyszło mi 2,5 kg kiełbasy:

tak jak pisałam wyżej wyszło mi ok. 2,5 kg ( dokładnie nie pamiętam, ale chyba 2617 g wskazywała waga

)
Jeszcze nie gotowałam, bo staram się w piątki nie jeść mięsa, więc nie wiem, jutro sprawdzę-specjalnie zostawiłam sobie kawałek, bo reszta zamrożona.
Moja łopatka była właśnie taka średnio tłusta, zobaczymy jakie to będzie w smaku-jutro dam znać.
Jak masz bardzo chudą łopatkę, to daj tak pół na pół z jakimś bardziej tłustym kawałkiem ( czasem okrawki takie gulaszowe są tłuste), można też dodać kawałek słoniny.

 

[BeataSz]

Ugotowałam dziś na śniadanie. Nie jest sucha, ale za to mało słona

niepotrzebnie obawiałam się tej soli. W pierwszym przepisie jest 7 dag na 3 kg mięsa, w drugim na mniej więcej tyle samo mięsa 5 dag a ja jeszcze sobie zmniejszyłam

, no ale to nic, do gotowania więcej wodę osolę a jak będę piekła, to też ew. sypnę po wierzchu.
Zdjęcie ugotowanej ciemne, ale spieszyłam się do jedzenia:

 

[sionia]

index.php?act=findpost&pid=842446tak jak pisałam wyżej wyszło mi ok. 2,5 kg ( dokładnie nie pamiętam, ale chyba 2617 g wskazywała waga

)
Jeszcze nie gotowałam, bo staram się w piątki nie jeść mięsa, więc nie wiem, jutro sprawdzę-specjalnie zostawiłam sobie kawałek, bo reszta zamrożona.
Moja łopatka była właśnie taka średnio tłusta, zobaczymy jakie to będzie w smaku-jutro dam znać.
Jak masz bardzo chudą łopatkę, to daj tak pół na pół z jakimś bardziej tłustym kawałkiem ( czasem okrawki takie gulaszowe są tłuste), można też dodać kawałek słoniny.

Ja bardzo przepraszam, ale mam pytanie w sprawie wagi kiełbasy. Piszesz, że dałas 2,5 kg wieprzowiny, do tego dochodzi wołowina, jelito, przyprawy i woda, to jak sie zsumuje to jest przecież więcej niż 2617g. Z czego wiec wynikają ubytki wagi? Przeprasza, jestem laik, nigdy nie robilam kielbasy a mam wielką ochotę.

 

[BeataSz]

Nie pamiętam dokładnie ile było na wadze kiedy ważyłam kiełbasę po zrobieniu, napisałam że chyba 2617 g ( z zaznaczeniem

) bo tak mi coś się zapamiętało w głowie, ale mogło być więcej np 2716 g? , dla mnie to jest akurat najmniej istotne, w przybliżeniu napisałam, że wyszło mi ok 2,5 kg kiełbasy.
Poza tym nie napisałam, że JA dałam 2,5 kg wieprzowiny, nie ważyłam mięsa co do grama ( wiem tylko na pewno, że wołowiny było 23 dag, wieprzowego mogło być ciut mniej niż podałam w składnikach)
Kiełbaśnice można powiedzieć, że nic nie ważą

a inne ubytki, to pozostałości mięsa w maszynce, różne nie skręcone żyłki i inne takie, w tubie, którą napełniałam jelita też trochę mi zostało.
Ale czy to ma aż takie znaczenie? Toż to nie apteka

 

[Doruśka]

Beatka, dzieki, ja pytałam o wagę, bo żeby mi za duzo nie wyszło 2,5 kg to akurat na śniadanie do pieczenia plus żurek

muszę iść po mięso...chociaż nie wiem czy dam radę zrobic na święta bo w czwartek jeszcze mam delegację, a miałąm mieć urlop od środy

 

[BeataSz]

wczoraj na kolację zjadłam ostatni kawałek białej kiełbasy robionej wg przepisu z pierwszego postu. W ostatniej chwili przypomniałam sobie, że nie było zdjęcia, więc szybko zrobiłam i umieściłam. Kiełbasa jest lekko różowa w środku dzięki saletrze. Była pyszna, muszę zrobić kolejny zapas.

 

[Izolda]

Beata a gdzie Ci się udaje kupić jelita cienkie? Ja nigdzie tutaj nie widziałam, fakt, że i nigdy nie szukałam.

 

[BeataSz]

Jelita cienkie sądzę, że łatwiej kupić niż grube, grubych szukam na kaszankę albo jakąś pasztetową ale jeszcze nie spotkałam a cienkie ostatnio kupowałam w Tesco, wcześniej w innym mięsnym sklepie. Te w Tesco to były przed Wielkanocą więc może jakoś tylko okazjonalnie

Teraz nie zwracałam uwagi czy są, bo tych jelit jest sporo i wystarczają mi na kilka razy ( trzymam w zamrażarce), ale rozejrzę się.
Tescowe były zapakowane hermetycznie(chyba) i było ich ok. 15 m, a w innych mięsnych widziałam takie luzem ale jakby "odmierzone" po 20 m w porcji

.
Mnie się tak spodobało to robienie kiełbasy ( zwłaszcza, że robi się piorunem ), że już nie kupuję białej. Szkoda tylko, że nie mogę uwędzić.

 

[Izolda]

Biała kupna jest u nas beznadziejna, próbowałam już z różnych sklepów i po prostu tego nie da się zjeść, ja pamiętam taką jak robił dziadek, no ale takiej to już nigdy nie zjem

, o Tesco w ogóle nie pomyślałam, rozejrzę się przy najbliższej okazji

. A wędzona biała, mniam, marzenie, kiedyś jadłam taką domową wędzoną z grilla, tego smaku po prostu nie da się opisać

.

 

[Doruśka]

Izolda, we Wrocławiu są jelita w hali targowej, na 100%, kupowałam tam, widziałam też w tesco w lodówkach i w Realu też w lodówkach- z podrobami.

 

[Izolda]

Kojka wielkie dzięki za namiary

, w Realu bywam regularnie na zakupach, to sobie sprawdzę, jakoś nigdy nie pomyślałam, żeby tam jelit szukać

.

 

[Buka]

Wyciagam temat, bo dziś próba generalna przed świętami wykonania kiełbasy białej.
Idę do kuchni.