Kotleciki z fasoli

[seniorka]

Przepis znaleziony w miesięczniku "Kuchnia". Dla mnie, jak na bezmięsne danie, wyjątkowo dobre. Proporcje dla 4 osób.
Składniki
1 łyżka oliwy
1 cebula
2 ząbki czosnku
1 pieczarka (spora)
1 puszka czerwonej fasoli
1 łyżeczka chilli
5 dkg tartej bułki
1 ogórek konserwowy
1 łyżka świeżej kolendry (nie miałam)
2 łyżki natki
1 jajko
olej do smażenia ( ja dałam pól na pół olej z masłem)
sól, pieprz

sos
22,5 dkg (puszka) ananasa
1 łyżka słodkiego sosu chilli
1 łyżka octu balsamicznego
1 łyżeczka cukru

Posiekane cebulę, czosnek i pieczarkę obsmażamy na oliwie 8 - 10 minut. Miksujemy z odsączoną fasolką, chilli, bułką tartą, drobno posiekanym ogórkiem, kolendrą, jedną łyżką pietruszki i jajkiem. Doprawiamy solą i pieprzem. Formujemy 8 kotlecików i smażymy na rozgrzanym tłuszczu po 2 - 3 minuty z każdej strony. Powinny być brązowe i chrupiące.
Robimy sos: plastry ananasa wyjmujemy z puszki, a sok wlewamy do rondelka, dodając chilli, ocet i cukier. Wrzucamy pokrojone plastry ananasa i dusimy na małym ogniu, aż sos zgęstnieje (ok.10 minut). Kotleciki podajemy z purèe ziemniaczanym,zrobionym z posiekaną dymką i mlekiem, polane sosem i posypane natką pietruszki.

 

[seniorka]

Zupełnie nie rozumiem tego zamieszania ze spisem treści. A to jest mój dzisiejszy obiad. Nie dopisałam, jak należy zrobić puree ziemniaczane. Otóż 1,3 kg ziemniaków obrać, ugotować w osolonej wodzie, utrzeć z posiekana dymką (dużo) i szklanką mleka. Podawać z kotlecikami.