- Mar 19, 2005
- 37,849
- 6
- 38
Nareszcie odpowiednia konsystencja, smak jest sprawą drugorzędną, bo można zmieniać dodając odpowiednie przyprawy.
Potrzeba
-3/4 szklanki kaszy jaglanej,
- 3/4 szklanki soczewicy czerwonej,
- mała cebula,
- 2 ząbki czosnku,
- kilka kawałków pomidora suszonego z zalewy,
- szczypiorek (lub inna zielenina),
- jajko (lub dwa, w zależności od wielkości),
- bułka tarta (dodawać w zależności od wilgotności i lepkości masy),
- sól, pieprz, ulubione przyprawy.
Przygotowanie:
- kaszę i soczewicę ugotować (czerwoną soczewicę trochę rozgotowałam, trzeba uważać, żeby nie powstała za rzadka papka) w osolonej wodzie,
- cebulę posiekać i udusić, dodać pod koniec posiekany lub przeciśnięty przez praskę czosnek,
- dodać cebulę, czosnek i jajko do kasz, wymieszać,
- dodać posiekany szczypiorek, pokrojone pomidory i przyprawy (u mnie to był majeranek, lubczyk i odrobina wędzonej papryki), wymieszać,
- dodawać bułkę tartą po trochu, odczekać, aż zwilgotnieje i napęcznieje, jeśli masa będzie za rzadka, dodać jeszcze trochę, aż masa będzie gęsta, ale wilgotna i łatwo formująca się,
- panierować i smażyć.
Konsystencja jest fajna, bo nie jest to jednorodna papka, ale też nie są to ziarna kaszy zlepione bułką tartą. Będę eksperymentować jeszcze z dodaniem odrobiny mielonego tofu, oczywiście z innymi przyprawami, ale mieszanka tych dwóch kasz wydaje mi się dobrą podstawą. Każde inne kotlety wegetariańskie albo mi się rozsypywały, albo konsystencja mi nie odpowiadała. Tu mnie nic w język nie gryzie, jest w sam raz.

Potrzeba
-3/4 szklanki kaszy jaglanej,
- 3/4 szklanki soczewicy czerwonej,
- mała cebula,
- 2 ząbki czosnku,
- kilka kawałków pomidora suszonego z zalewy,
- szczypiorek (lub inna zielenina),
- jajko (lub dwa, w zależności od wielkości),
- bułka tarta (dodawać w zależności od wilgotności i lepkości masy),
- sól, pieprz, ulubione przyprawy.
Przygotowanie:
- kaszę i soczewicę ugotować (czerwoną soczewicę trochę rozgotowałam, trzeba uważać, żeby nie powstała za rzadka papka) w osolonej wodzie,
- cebulę posiekać i udusić, dodać pod koniec posiekany lub przeciśnięty przez praskę czosnek,
- dodać cebulę, czosnek i jajko do kasz, wymieszać,
- dodać posiekany szczypiorek, pokrojone pomidory i przyprawy (u mnie to był majeranek, lubczyk i odrobina wędzonej papryki), wymieszać,
- dodawać bułkę tartą po trochu, odczekać, aż zwilgotnieje i napęcznieje, jeśli masa będzie za rzadka, dodać jeszcze trochę, aż masa będzie gęsta, ale wilgotna i łatwo formująca się,
- panierować i smażyć.
Konsystencja jest fajna, bo nie jest to jednorodna papka, ale też nie są to ziarna kaszy zlepione bułką tartą. Będę eksperymentować jeszcze z dodaniem odrobiny mielonego tofu, oczywiście z innymi przyprawami, ale mieszanka tych dwóch kasz wydaje mi się dobrą podstawą. Każde inne kotlety wegetariańskie albo mi się rozsypywały, albo konsystencja mi nie odpowiadała. Tu mnie nic w język nie gryzie, jest w sam raz.


