Moniaku, usunęłam wszystkie przepisy mojego autorstwa, ponieważ zagrożono mi banem. Jako autorka tych przepisów nie chcę, żeby zostały w bazie danych, do której nie będę miała żadnego dostępu, a zatem możliwości edycji, a o ewentualną edycję/skasowanie/ukrycie będę musiała prosić nieżyczliwe mi osoby, nie mając w dodatku gwarancji, że spełnią moją prośbę. Dlatego edytowałam posty i usunęłam treść przepisów.
Nad takim rzeczami się człowiek na ogół nie zastanawia, ale kiedy w ubiegłym roku dostałam tygodniowego bana na cina zdałam sobie sprawę, że w ten sposób pozbawiono mnie zarówno dostępu do moich przepisów, jak i zdjęć. I że gdyby ban nie był czasowy, tylko stały, to nie mogłabym już nic z tym zrobić, nawet jeśli zmieniłabym zdanie co do publikacji tych treści. Ponieważ po raz kolejny mnie postraszono banem, nie chcę ryzykować, że po wcieleniu słowa w czyn na forum zostaną moje autorskie przepisy (chętnie się dzielę nimi tam, gdzie jestem mile widziana, ale nie widzę powodu, żeby dzielić się tam, gdzie traktuje się mnie jako persona non grata), zdjęcia mojego autorstwa, z wizerunkiem moim i moich dzieci czy historia mojej rodziny. Większość z ponad trzech tysięcy moich postów została nienaruszona, usunęłam to, co w mojej opinii nie powinno zostać w miejscu, w którym nie będę miała kontroli nad tymi treściami.