- Sty 3, 2009
- 27,950
- 2,295
- 113
Przepis pochodzi z książki "The Modern Vegetarian" Marii Elii.
Składniki
200 g buraków, ugotowanych, obranych i startych na grubej tarce
2 dymki ze szczypiorem, drobno pokrojone
40 g tartego parmezanu
50 g fety, startej na tarce (mnie się pokruszyła, ale to też dobrze)
1 jajko, ubite
2 łyżki posiekanego drobno koperku
2 łyżki posiekanej drobno mięty lub natki pietruszki
sól i pieprz
75-90 g bułki tartej
75 g mąki, do obtoczenia
olej do smażenia
cytryna
Wykonanie:
Wymieszać buraki, dymki, oba sery, jajko i zioła. Doprawić solą i pieprzem, wsypać bułkę tartą (stopniowo, ile zabierze). Przykryć i schować do lodówki na godzinę.
Uformować kulki o średnicy około 4 cm, dodając trochę mąki jeżeli masa jest zbyt rzadka (ja je nieco spłaszczyłam). Kotlety obtoczyć w mące. Rozgrzać olej i smażyć po 2-3 minuty z każdej strony, do zezłocenia. Osączyć na papierowym ręczniku.
Podawać gorące, skropione cytryną, w towarzystwie buraczkowego tzatziki (robiłam podobnie jak Kiiri: https://www.cincin.cc/index.php?showtopic=36172, tylko zamiast mięty użyłam koperku).
Moje uwagi: dla mnie ciut za dużo fety. Użyłam natki, bo nie miałam mięty, ale myślę, że z miętą będzie lepsze. Buraki upiekłam zamiast gotować. Pominęłam etap przechowywania w lodówce, bo nie miałam czasu. Obtaczałam w mące z ciecierzycy. Smażyłam nieco dłużej. Wyszło mi 8 kotlecików.

Składniki
200 g buraków, ugotowanych, obranych i startych na grubej tarce
2 dymki ze szczypiorem, drobno pokrojone
40 g tartego parmezanu
50 g fety, startej na tarce (mnie się pokruszyła, ale to też dobrze)
1 jajko, ubite
2 łyżki posiekanego drobno koperku
2 łyżki posiekanej drobno mięty lub natki pietruszki
sól i pieprz
75-90 g bułki tartej
75 g mąki, do obtoczenia
olej do smażenia
cytryna
Wykonanie:
Wymieszać buraki, dymki, oba sery, jajko i zioła. Doprawić solą i pieprzem, wsypać bułkę tartą (stopniowo, ile zabierze). Przykryć i schować do lodówki na godzinę.
Uformować kulki o średnicy około 4 cm, dodając trochę mąki jeżeli masa jest zbyt rzadka (ja je nieco spłaszczyłam). Kotlety obtoczyć w mące. Rozgrzać olej i smażyć po 2-3 minuty z każdej strony, do zezłocenia. Osączyć na papierowym ręczniku.
Podawać gorące, skropione cytryną, w towarzystwie buraczkowego tzatziki (robiłam podobnie jak Kiiri: https://www.cincin.cc/index.php?showtopic=36172, tylko zamiast mięty użyłam koperku).
Moje uwagi: dla mnie ciut za dużo fety. Użyłam natki, bo nie miałam mięty, ale myślę, że z miętą będzie lepsze. Buraki upiekłam zamiast gotować. Pominęłam etap przechowywania w lodówce, bo nie miałam czasu. Obtaczałam w mące z ciecierzycy. Smażyłam nieco dłużej. Wyszło mi 8 kotlecików.
Załączniki
Ostatnią edycję dokonał moderator: